Duszpasterstwo Akademickie (DA), KSM Akademicki Diecezji Radomskiej „Jagiellończyk” oraz Ruch Światło-Życie zorganizowały publiczny Różaniec o pokój na Ukrainie. Spotkania modlitewne odbyły się dopiero trzy razy, ale uczestniczyło w nich sporo młodych ludzi. Do wspólnej modlitwy zachęcali siebie nawzajem na jednym z portali społecznościowych.
Młodzi przeciw wojnie
Reklama
– Obecnie jesteśmy świadkami wielkiego dramatu wojny na Ukrainie. Z jednej strony docierają do nas informacje o walecznych postawach jej obrońców, które napawają nadzieją, a z drugiej – odczuwamy ogromną niemoc, patrząc na krzywdę i cierpienie niewinnych. Papież Franciszek powiedział: „Jezus nauczył nas, że na diaboliczny bezsens przemocy odpowiada się orężem Boga: modlitwą i postem”. Dlatego nie możemy pozostać obojętni, powinniśmy się zjednoczyć w modlitwie, aby zwyciężyły dobro i miłość. Chwyćmy za „duchową amunicję”, którą jest Różaniec. Czekamy na was! – zachęcają młodzi. Podkreślają, że będą się modlić nieustannie. – Przez cykliczną modlitwę chcemy wesprzeć naszych braci i siostry z Ukrainy. Ta wojna potrwa, dlatego potrzebna jest nasza modlitwa. Będziemy się spotykali w każdy wtorek o godz. 17. Bardzo nas cieszy, że jest nas coraz więcej. Do nas, organizatorów, dołączają dorośli z kół Żywego Różańca, grup Intronizacji Serca Pana Jezusa i biur Radia Maryja – powiedziała Ewa Pawłowska z DA. – Będziemy błagali w modlitwie o ustanie wojny i przywrócenie pokoju, a potem będziemy za niego dziękowali. Na publiczny Różaniec przynieśliśmy i ustawiliśmy w centrum figurę Matki Bożej Fatimskiej, bo to przecież w Fatimie Maryja mówiła o konieczności modlitwy o nawrócenie Rosji – podkreślił Łukasz Mierzejewski z Terenowego Biura Przyjaciół Radia Maryja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Marsz dla Ukrainy
W odpowiedzi na apel Franciszka o modlitwę w intencji pokoju pod przewodnictwem bp. Piotra Turzyńskiego modlili się również mieszkańcy Opoczna w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. W homilii hierarcha mówił o miłości Boga, który nie wystawia na pośmiewisko. – Skąd więc zło? Ono bierze się z wolności człowieka, który może wybrać źle. A zostaliśmy dotknięci wielkim złem i Ukraińcy bez żadnej winy doznają zła – zaznaczył biskup Piotr. Nawiązał również do książki Jana Pawła II Pamięć i tożsamość; papież, odwołując się do swego życia, w którym doświadczył wielkich totalitaryzmów – hitleryzmu i komunizmu, stwierdził w niej, że zło ma koniec, bo to Pan Bóg wyznacza mu miarę. – Zło ma koniec, to dobro nie ma końca. Trzeba, abyśmy mówili: Nie chcę być po stronie zła, po tej stronie, która ma koniec – powiedział bp Turzyński. Na zakończenie Eucharystii zaapelował, aby modlić się o nawrócenie Rosji. – Ukraińcy mają prawo żyć w swoim domu, mają prawo żyć po swojemu. Ale warto obronić swe serce przed nienawiścią. Wracając do objawień Matki Bożej w Fatimie – trzeba nam się modlić o nawrócenie Rosji.
Reklama
Po Mszy św. odbył się marsz poparcia dla walczącej Ukrainy. Uczestnicy przeszli spod kościoła ulicami miasta na plac przy Miejskim Domu Kultury. W marszu wzięło udział ok. 2 tys. osób. Większość z nich stanowiła młodzież szkół średnich, która przyszła ze swymi nauczycielami, dyrekcjami szkół i wychowawcami. Byli też obywatele Ukrainy, którzy przyjechali do naszego kraju w ostatnich dniach. Robert Telus, poseł i jeden z organizatorów wydarzenia, podkreślił, że Eucharystia i marsz to wyraz poparcia dla naszych wschodnich sąsiadów. Marcin Baranowski, starosta opoczyński, powiedział natomiast: – To bardzo potrzebna inicjatywa, aby jeszcze bardziej zmotywować mieszkańców powiatu opoczyńskiego do przekazywania darów, środków finansowych, ale przede wszystkim do modlitwy za obywateli Ukrainy.
Przemarsz zakończy się odegraniem hymnów ukraińskiego i polskiego.
Zawsze w gotowości
Niedługo po wybuchu wojny Caritas Diecezji Radomskiej przygotowała 310 miejsc dla uciekających przed wojną Ukraińców. Ksiądz Damian Drabikowski, dyrektor, apelował do wszystkich, aby nie pomagać na własną rękę, bo pomoc musi być zorganizowana i skoordynowana. – Przyjmowanie uchodźców odbywa się w ściśle uporządkowany sposób. Wszyscy przekraczający polsko-ukraińską granicę są poddawani weryfikacji. Przy przejściach granicznych znajdują się specjalne punkty recepcyjne, a informacje przekazywane są dalej. Osoby szukające schronienia w Polsce otrzymują adresy, gdzie są dla nich przygotowane miejsca. Do nas osoby mają być kierowane przez władze wojewódzkie. W naszych punktach uchodźcy otrzymają miejsce noclegowe, wyżywienie, wsparcie rzeczowe, a jeśli będzie potrzeba – pomoc medyczną. Jak dotąd zdecydowana większość przybywających osób udaje się do swoich rodzin, które już mieszkają w Polsce lub dalej, na zachodzie Europy – podkreślił ks. Drabikowski. Ostrzegł również: – Może się tak stać, a mamy takie głosy, że zostaniemy oszukani przez ludzi udających reprezentantów jakichś organizacji pomocowych. Dlatego włączmy się w pomoc, którą oferuje Caritas.
Zbiórka dla uchodźców
We wszystkich parafiach diecezji radomskiej została również przeprowadzona zbiórka darów dla Ukrainy. Każdy chętny mógł przekazać najbardziej potrzebne rzeczy, które zostały przekazane na Ukrainę oraz uchodźcom, którzy są w Polsce. Zebrano bardzo wiele koców, śpiworów, poduszek, kołder, ręczników, środków opatrunkowych, środków higienicznych oraz artykułów dla niemowląt. W rozdzielanie zebranych darów oraz przekazywanie ich potrzebującym zaangażowana była Caritas. Dary, które należy liczyć w tonach, są przekazywane księżom pracującym na Ukrainie, a pochodzącym z terenu diecezji radomskiej. W pomoc uchodźcom włączyły się również różne instytucje i organizacje. Jedną z nich jest Radio Plus Radom, które zorganizowało zbiórkę artykułów szkolnych dla dzieci z Ukrainy. Dziennikarze zbierają artykuły papiernicze, długopisy, ołówki, kredki, farby oraz wszelkie inne przybory szkolne. Można je dostarczać do Biura Reklamy przy ul. Malczewskiego 1 w Radomiu.