Ignacy Łukasiewicz jest jednym z patronów roku 2022. Sejm RP, podejmując uchwałę w tej sprawie, podkreślił jego zasługi dla rozwoju polskiego przemysłu i gospodarki, a także zaangażowanie w walkę o niepodległość.
Jan Boży Józef Ignacy – takie imię otrzymał na chrzcie urodzony 8 marca 1822 r. w Zadusznikach pod Mielcem syn Apolonii ze Świetlików i Józefa Łukasiewicza. W tej zubożałej rodzinie szlacheckiej o patriotycznych tradycjach przyszło na świat siedmioro dzieci – dwóch chłopców zmarło we wczesnym dzieciństwie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Magister farmacji
W 1832 r. Ignacy został przyjęty do gimnazjum Ojców Pijarów w Rzeszowie. Po ukończeniu czterech klas przerwał edukację, gdyż rodziców nie było stać na kształcenie synów – Ignacego i starszego Franciszka. Zapadła wtedy decyzja, że Ignacy zdobędzie zawód. Po śmierci ojca porzucił naukę w gimnazjum w Rzeszowie i podjął pracę w aptece w Łańcucie jako praktykant, a następnie jako pomocnik aptekarski w Rzeszowie i dokształcał się w tym zawodzie.
W latach 1850-52 studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, przy którym funkcjonowało studium farmaceutyczne, a następnie w Wiedniu, gdzie uzyskał tytuł magistra farmacji.
Pod Złotą Gwiazdą
Reklama
Ważnym miejscem na mapie działalności Łukasiewicza i podejmowanych przez niego prac był z pewnością Lwów. Gdy przyjechał do tego miasta po studiach, podjął pracę w aptece i razem z Janem Zehem prowadził badania nad ropą naftową. To właśnie tej dwójce w 1852 r. udało się otrzymać naftę oczyszczoną. Była to pierwsza przeprowadzona metodami naukowymi destylacja ropy na świecie. Preparat był pozbawiony lekkich frakcji, takich jak benzyna, a także oddzielony od ciężkich węglowodorów: olejów technicznych, asfaltów i innych.
Następnym krokiem do komercjalizacji oczyszczonej nafty było skonstruowanie specjalnej lampy. Pierwsza rozświetliła wystawę apteki „Pod Złotą Gwiazdą” we Lwowie. Datą uznawaną za początek światowego przemysłu naftowego jest 31 lipca 1853 r. To tej nocy w lwowskim szpitalu chirurg Zaorski przeprowadził pierwszą operację przy świetle lamp naftowych i tym samym uratował życie pacjenta.
Ignacy Łukasiewicz i Jan Zeh zgłosili swój wynalazek w Austriackim Urzędzie Patentowym w Wiedniu. W dokumencie z 2 grudnia 1853 r. czytamy, że była nim „ropa naftowa tak na drodze chemicznej oczyszczona, że nadaje się do bezpośredniego użycia dla celów technicznych”. Tak otrzymali wspólny patent na 2 lata. Wkrótce Łukasiewicz zdecydował się na samodzielną pracę i przeniósł się bliżej miejsc roponośnych. Zamieszkał w Gorlicach, gdzie na zapleczu swojej apteki zainstalował prymitywny kocioł i prowadził dalsze eksperymenty nad destylacją ropy. Już na przełomie lat 1853 i 1854 zabłysła w Gorlicach pierwsza na świecie uliczna lampa naftowa, na skrzyżowaniu dróg do Sękowej i Wysowej (obecnie przy zbiegu ul. Węgierskiej z ul. Kościuszki), która oświetlała kapliczkę z Chrystusem Frasobliwym.
Pierwsza spółka naftowa i „Franek”
Reklama
W 1854 r. Łukasiewicz spotkał się z właścicielem Polanki, obecnie dzielnicy Krosna. Tytus Trzecieski przywiózł do Gorlic dzbany pełne ropy naftowej wyciekającej z jego ziemi. Zobaczywszy to, Łukasiewicz miał powiedzieć: „Przywozisz ze sobą miliony (...) – ten płyn to przyszłe bogactwo kraju, to dobrobyt i pomyślność jego mieszkańców, to nowe źródło zarobku dla biednego ludu i nowa gałąź przemysłu, która obfite wyda owoce”. Jeszcze w 1854 r. wspólnie rozpoczęli prace górniczo-poszukiwawcze w Bóbrce (dziś Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza), gdzie występowały naturalne wycieki ropy i gazu. Ich partnerem został Karol Klobassa, który wyraził zgodę na eksploatację swoich gruntów na tym terenie. Tak powstała pierwsza na świecie spółka naftowa, a 2 lata później – pierwsza na ziemiach polskich kopalnia ropy naftowej w Ulaszowicach. Były to początki polskiego przemysłu naftowego na Podkarpaciu.
Pierwszym szybem naftowym zbudowanym w Bóbrce w 1854 r. był słynny „Franek”. Dla porównania: pierwszy szyb naftowy w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej powstał w Pensylwanii dopiero 5 lat później. Szybom nadawano imiona świętych, w dni wspomnienia których ukazała się ropa.
W 1877 r. we Lwowie odbył się pierwszy kongres naftowy pod przewodnictwem Łukasiewicza. W wyniku obrad powstało Krajowe Towarzystwo Naftowe dla Opieki i Rozwoju Przemysłu i Górnictwa Naftowego w Galicji z siedzibą w Gorlicach, którego pierwszym prezesem został wynalazca. Organizacja z czasem zmieniła nazwę na Krajowe Towarzystwo Naftowe (KTN).
Społecznik i polityk
Łukasiewicz nie ograniczał swojej działalności jedynie do spraw zawodowych i biznesowych. Od młodości był także społecznikiem związanym z organizacjami niepodległościowymi. Za zaangażowanie w patriotyczny ruch spiskowy przeciw zaborcom 19 lutego 1846 r. został aresztowany pod zarzutem kierowania przygotowaniami do wybuchu powstania w rejonie rzeszowskim. Sąd Karny we Lwowie określił go jako „niebezpiecznego osobnika na przyszłość”.
Reklama
Wspierał także finansowo ruchy narodowowyzwoleńcze. Ponadto jako filantrop propagował zakładanie sądów, budował szkoły, kościoły, drogi i mosty. Dbał o rozwój oświaty i kultury oraz edukację pracowników przemysłu naftowego. Ze względu na swoją działalność charytatywną zwany był „ojcem Ignacym”. Papież Pius IX przyznał mu tytuł szambelana papieskiego i odznaczył go Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego.
W życiu prywatnym był skryty, małomówny, uparty i niezwykle pracowity. Choć nie miał łatwego charakteru, szybko zżywał się z przyjaciółmi.
20 kwietnia 1857 r. ożenił się ze swoją siostrzenicą Honoratą Stacherską. W tym celu uzyskał zgodę rządu krajowego oraz dyspensę papieską.
Pod koniec życia został wybrany do sejmu galicyjskiego (1877-82). Dzięki jego działalności przyznane zostały pierwsze poważne dotacje państwowe na wiercenia poszukiwawcze w rejonie Gorlic i Grybowa oraz na opracowanie map geologicznych Galicji.
Zmarł w wyniku ciężkiego zapalenia płuc w Chorkówce 7 stycznia 1882 r. Jego ciało pochowano na cmentarzu parafialnym w Zręcinie.
W czasie uroczystości pogrzebowych August Gorayski, poseł i bliski współpracownik Łukasiewicza, tak podsumował jego życie: „Wielu było świetniejszych, głośniejszych ludzi od niego, ale o cnotliwszego trudno”.
Rok po jego śmierci na ziemiach polskich wydobywano już 51 tys. ton ropy naftowej rocznie, co lokowało nas jako trzecią, po Stanach Zjednoczonych i Rosji, potęgę naftową świata.
Człowiek o wybitnej osobowości, wizjoner, patriota i społecznik – warto przyjrzeć się bliżej postaci Ignacego Łukasiewicza, by przywrócić pamięć tego niezwykłego badacza i odkrywcy przełomowych osiągnięć naszej cywilizacji.