Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa oznaczającego paluch. Dolegliwość występuje przeważnie u kobiet, dlatego dość rozpowszechniony jest pogląd, że powodem powstawania halluksów jest noszenie butów na wysokich obcasach, zwłaszcza szpilek. Zdaniem specjalistów, złe obuwie może być jedną z przyczyn tworzenia się tego rodzaju deformacji stopy, inne to: skłonności genetyczne, otyłość, zaburzenia hormonalne, choroby reumatoidalne, urazy.
Halluksy rozwijają się powoli, ale już w pierwszym stadium widoczne są charakterystyczne zmiany zwyrodnieniowe: zgrubienie po wewnętrznej stronie stopy u podstawy palucha i jego odchylenie w kierunku pozostałych palców. Deformacja ta jest problemem nie tylko estetycznym – często towarzyszą jej obrzęk, stan zapalny i ból. To z kolei powoduje dyskomfort i utrudnia normalne poruszanie się.
Pierwszą pomocą w łagodzeniu dolegliwości jest zaopatrzenie się w dobrze dopasowane buty z szerokim czubkiem, płaskim obcasem i elastyczną cholewką. Wybór butów ze sznurowadłami umożliwi dostosowanie wysokości na podbiciu do indywidualnych potrzeb i zmniejszenie nacisku na stopę. Osoby z halluksami nie powinny nosić klapków typu japonki. Sprawdzonym sposobem na łagodzenie stanu zapalnego i bólu są kąpiele stóp w wodzie z mydłem lub dodatkiem soli leczniczej, a także masowanie zdeformowanego miejsca i okłady. W aptekach dostępne są różnego rodzaju aparaty korekcyjne oraz plastry żelowe, które chronią wrażliwe miejsca. Ponieważ dolegliwości nasilają się przy dużym obciążeniu stóp, osoby pracujące w pozycji stojącej powinny mieć przerwy w pracy, pacjenci otyli natomiast winni zredukować zbędne kilogramy. Ortopeda może również zalecić zabiegi fizykalne oraz zaopatrzenie się w korygujące wkładki do butów.
Jeżeli deformacja się pogłębia i powoduje duże dolegliwości, możliwe jest operacyjne skorygowanie halluksów. Zabieg jest poprzedzany prześwietleniem RTG, które pozwala ocenić stopień zmian i wybrać metodę operacji. Po zabiegu konieczne są kilkutygodniowa rekonwalescencja, noszenie ortezy chroniącej operowaną stopę i rehabilitacja. W profilaktyce halluksów, zwłaszcza u kobiet, których mamy i babcie cierpiały na tę przypadłość, najważniejsze są noszenie wygodnego obuwia i unikanie przeciążeń stóp. Korzystne są również ćwiczenia wzmacniające stopy, które przy okazji będą też zapobiegać innym ich wadom. Najprostsze, ale skuteczne ćwiczenia to: toczenie stopą piłeczki tenisowej, naprzemienne chodzenie na piętach i na zewnętrznych krawędziach stóp, rolowanie ręcznika stopami oraz podnoszenie woreczka z piaskiem palcami u stóp.
Domowe sposoby na halluksy
Jodyna Wymieszać 1 łyżkę płynu z 2 pokruszonymi tabletkami aspiryny. Roztworem nasączyć kompres lub inny materiał opatrunkowy i owinąć szczelnie paluch. Utrzymywać opatrunek przez kilka godzin. Ma on działanie odkażające, zmiękczające i przeciwzapalne.
Sól angielska Zwana też solą epsom ma właściwości zmiękczające oraz przeciwzapalne. Do ciepłej wody należy dodać kilka łyżek soli i dokładnie wymieszać (można dodać olejku lawendowego, ma on działanie przeciwzapalne). Moczyć stopy przez 15-20 min. Taka kąpiel pomoże złagodzić ból halluksa.
O tym, jak wspierać układ immunologiczny, mówi dr n. med. Włodzimierz Wróbel.
Anna Wyszyńska: Co można zrobić, aby wzmocnić odporność?
Dr n. med. Włodzimierz Wróbel: Wczesna jesień to początek okresu wzmożonych infekcji wirusowych. Rodzina wirusów jest liczna. Jej przedstawiciele wywołują zarówno tzw. przeziębienie, czyli zespół objawów związanych z zapaleniem błony śluzowej nosa i gardła, jak i potencjalnie groźniejsze w skutkach grypę lub COVID-19. Ponieważ każdy organizm jest indywidualnością, również system odpornościowy każdego z nas jest nieco inny; są osoby, u których działa sprawnie, inne natomiast są bardziej podatne na infekcje. Ale pandemia nauczyła nas, że w pewnych sytuacjach „nie ma mocnych”. Także na naszym oddziale covidowym widzieliśmy, że w zderzeniu z wirusem SARS-CoV-2 bezradne okazywały się czasem organizmy osób młodych, wysportowanych i nieobciążonych chorobami dodatkowymi. Dlatego o budowaniu swojej odporności powinien pamiętać każdy. Myślenie, że uzyskamy ją, stosując reklamowany w mediach suplement, jest myśleniem życzeniowym. Ogromny wpływ na odporność ma nasz styl życia. Podstawą są regularna aktywność i codzienny ruch na świeżym powietrzu dostosowany do wieku i stanu zdrowia. Mogą to być spacer, bieganie, ćwiczenia na osiedlowej siłowni, praca na działce. Róbmy to, co lubimy i możemy, najlepiej wtedy, gdy świeci słońce. Unikajmy natomiast miejsc, gdzie jest wysoki stopień zanieczyszczenia powietrza. Z aktywnością łączy się sprawa odpoczynku, czyli odpowiedniej dawki snu. Tak samo ważny jest dłuższy wypoczynek wakacyjny, o który powinniśmy zadbać każdego roku. Kolejnym filarem odporności jest dieta bogata w witaminy i składniki mineralne oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6.
Nieznani ludzie oddają mocz za ołtarzem, załatwiają swoje „potrzeby” w kościele lub na jego terenie np. w chrzcielnicach. W Moguncji (Niemcy) wiele kościołów zmaga się z problemem wandalizmu.
Kapłan Thomas Winter, jest przerażony: „Naprawdę denerwuje mnie sposób, w jaki traktowane są kościoły w Moguncji!” 51-latek opiekuje się pięcioma parafiami w Moguncji: św. Ignacego, św. Piotra, św. Stefana, św. Kwintyna i parafią katedralną św. Marcina. Twierdzi, że wolałby całkowicie zamknąć kościoły na dwa tygodnie i otworzyć je wyłącznie na czas nabożeństw.
Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie
Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.
Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.