Niech to nowe sanktuarium w diecezji gliwickiej będzie znakiem, że można wartościowo i z pożytkiem przemierzać szlaki ludzkich losów – powiedział przewodniczący uroczystości biskup gliwicki Jan Kopiec. Przypomniał też historię życia św. Edyty Stein. Urodzona w rodzinie żydowskiej, porzuciła wiarę ojców, by oddać się pracy filozoficznej. Przeżyła ciemną noc ateizmu, by po wielu latach poszukiwań nawiązać relację z Trójjedynym Bogiem, który poprowadził ją nie tylko do chrztu, ale także do zakonu karmelitańskiego. Zginęła w komorze gazowej w niemieckim obozie Auschwitz. Biskup Kopiec nazwał św. Teresę Benedyktę od Krzyża patronką poszukiwania głębokiego sensu życia. – Przecież nie każdy od razu wie, jaką drogę wybrać, jak być człowiekiem świętym – podkreślił. – Większość z nas przechodzi przez etapy poszukiwania Boga jak św. Paweł, który pod Damaszkiem spotkał Chrystusa, jak św. Teresa Benedykta od Krzyża, która poczuła zupełny bezsens życia ateistycznego. Prośmy ich, aby pomagali nam w zrozumieniu naszego miejsca w świecie.
Miejsce bliskie
– Decyzja o wyniesieniu tego kościoła do rangi sanktuarium wypłynęła z mojego osobistego pragnienia – przekonywał ksiądz biskup – by nie zmarnować szansy wzrastania duchowego, w którym przewodzić nam będzie św. Teresa Benedykta od Krzyża, która także tu, w Lublińcu, czerpała potrzebne inspiracje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wśród koncelebrujących Mszę św. w lublinieckim sanktuarium byli także: biskup senior Jan Wieczorek, ks. prał. Antoni Zając i ks. Rafał Grunert – były i obecny proboszcz parafii na Steblowie. W uroczystości uczestniczyli wierni, mieszkańcy i władze miasta.
– Gromadzimy się tu, na Mszy św. w Lublińcu, w miejscu bardzo bliskim św. Teresie Benedykcie od Krzyża. Mury, drzewa naszego miasta pamiętają jej uśmiechy i zabawę, a także jej młodzieńczy bunt. Rozmowy z dziadkami i bliskimi. Te mury pamiętają tę, która ostatecznie nawróciła się i przyjęła sakrament chrztu św. Została siostrą zakonną. Ta linia kolejowa biegnąca tak blisko naszego kościoła przypomina o jej ostatniej drodze do Oświęcimia... – powiedział podczas Mszy św. ks. Grunert.
Historia parafii na Steblowie
Steblów był częścią parafii św. Mikołaja w Lublińcu, jednak mieszkańcy pragnęli mieć własny kościół z powodu znacznej odległości do świątyni parafialnej. Starania te zostały uwieńczone sukcesem w 1981 r., kiedy uzyskano zezwolenie na przeniesienie zabytkowego kościoła św. Anny z centrum Lublińca na teren dzielnicy Steblów i otrzymano zgodę na wybudowanie nowego kościoła.
Konsekracji kościoła dokonano 8 grudnia 1991 r. W związku z beatyfikacją w 1987 r. Edyty Stein, związanej rodzinnie i emocjonalnie z Lublińcem, zrodziła się myśl, aby została ona patronką nowego kościoła. Był to wtedy jedyny kościół na świecie pod tym wezwaniem. W 1998 r. patronka parafii została w Rzymie kanonizowana przez papieża Jana Pawła II. Święta Edyta Stein jest też patronką Europy i miasta Lubliniec.
Związki św.Edyty Stein z Lublińcem
W tym małym śląskim miasteczku żyli dziadkowie Edyty ze strony matki – Salomon i Adelheid Courantowie. Pozostali oni we wspomnieniach przekazywanych sobie przez mieszkańców Lublińca jako ludzie niezwykłej dobroci i uczciwości. Salomon Courant prowadził przez lata sklep kolonialny, który przynosił zyski całej licznej rodzinie. Matka Edyty, Augusta, była czwartym z piętnaściorga ich dzieci. Również rodzice Edyty po ślubie mieszkali w Lublińcu, w domu wynajętym niedaleko domu dziadków. Tutaj też rodziły się ich dzieci. Jedynie Edyta przyszła na świat we Wrocławiu, po ich przeprowadzce. To Lubliniec był jednak miastem jej dzieciństwa – po latach w Dziejach pewnej rodziny żydowskiej przypomniała: „Dla nas, dzieci, nie było większej radości jak wakacyjny wyjazd do krewnych w Lublińcu”. Witał ich dziadek i ciotki (babcia zmarła przed narodzeniem Edyty) i zapraszał w gościnne progi. „W obszernym domu dziadka można było poruszać się zupełnie inaczej niż w naszym ciasnym mieszkaniu czynszowym we Wrocławiu. Znaliśmy tu każdy kąt i każdy radośnie witaliśmy”.