Reklama

Homilia

Okaż swą łaskę ufającym Tobie

Niedziela Ogólnopolska 42/2021, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedstawiając postać Sługi Pańskiego, starotestamentowa Księga Izajasza wskazuje na znamienny paradoks. Cierpienia i śmierć zostały wpisane w Boży plan zbawienia: „Sprawiedliwy mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie”. Usprawiedliwienie jest darem Boga, który ocala człowieka z sideł zła i grzechu. Ma ono związek ze sprawiedliwością, bo grzech i zło wymagają należytej odpłaty, ale większe niż sprawiedliwość jest miłosierdzie, które znajduje wyraz w przebaczeniu. Prorocka obietnica zawiera zapowiedź miłosierdzia, tym większego, im większe jest poczucie winy i skrucha, karmione pragnieniem pozyskania przychylności Boga. Dlatego wołamy do Niego słowami psalmisty: „Okaż swą łaskę ufającym Tobie”.

Gwarancję skuteczności wołania o Bożą łaskawość stanowią osoba Jezusa Chrystusa i dokonane przez Niego dzieło zbawcze. Wypełniając obietnice i zapowiedzi mesjańskie, stał się On arcykapłanem wielkim i dokonał przebłagania za grzechy ludzkości, za grzechy każdego człowieka. Inaczej niż arcykapłani Starego Testamentu, którzy w doroczny Yom Kippur ponawiali obrzędy oczyszczenia ludu Bożego wybrania i samych siebie – Jezus nie wszedł do najświętszego miejsca świątyni jerozolimskiej, lecz „przeszedł przez niebiosa”. Wcielenie Syna Bożego sprawiło, że Jego godność zyskała absolutnie wyjątkowy wymiar. „Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz poddanego próbie pod każdym względem podobnie jak my – z wyjątkiem grzechu”. Więzi niezwykłej solidarności Syna Bożego z nami motywują zachętę autora Listu do Hebrajczyków: „Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy doznali miłosierdzia i znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dar zbawienia wysłużony przez Jezusa Chrystusa przewyższa wszystkie zaszczyty i godności, których ludzie oczekują. Tego rodzaju pragnienia nie ominęły Jakuba i Jana, uczniów Jezusa. Ich błąd polegał na tym, że wyobrażali sobie życie wieczne jako proste przedłużenie doczesności. Żywiąc rozbudzone ambicje, mieli nadzieję na ich spełnienie wtedy, gdy Jezus zasiądzie w chwale. Inaczej niż oni niemała część chrześcijan wolałaby przyspieszyć tę nagrodę, a nawet o nią samodzielnie zadbać, co widać w usilnych staraniach i zabieganiu o rozmaite zaszczyty i wysokie urzędy w Kościele. Te praktyki mają niewiele wspólnego ze świadectwem wiary w życie wieczne. Pycha, egoizm i żądza władzy zaciemniają wiarygodność Kościoła i owocność dzieła ewangelizacji. Odwodzą od ufnego wołania o Bożą łaskawość i sprawiają wrażenie, że wszystko można osiągnąć własnym wysiłkiem bądź sprytem. „Wszystko”, o które tu chodzi, stanowi jednak karykaturę prawdziwej wielkości i spłyca, a często zupełnie zasłania eschatologiczną misję i przeznaczenie Kościoła.

Jezus nie skarcił Jakuba i Jana, lecz ich pouczył, a swoje pouczenie kierował także do pozostałych uczniów. Ambicje jednych są bardziej widoczne niż innych, ale wszyscy im ulegamy. Same w sobie nie są złe, motywują bowiem do działania oraz wyzwalają energie intelektualne i duchowe. Ważne jest jednak, kto stanowi dla nich wzór i skąd czerpiemy do nich motywację. Nie mogą się ograniczać do perspektywy, której ulegamy w doczesności. Wydarzenie opisane w Ewangelii według św. Marka nie zostawia żadnych wątpliwości – wzorem ma być Jezus Chrystus, który „nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu”. Spełniając obietnice i zapowiedzi mesjańskie, Jezus ukazuje, czym jest prawdziwa wielkość, która prowadzi do zbawienia, oraz daje siłę do tego, by pójść drogą, którą On nam wyznaczył i którą sam z godnością przeszedł.

2021-10-12 12:22

Ocena: +28 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus dodaje nam odwagi

W dzisiejszej Ewangelii (...) Chrystus mówi do nas: „uczeń nie przewyższa nauczyciela, ani sługa swego pana. Wystarczy uczniowi, jak będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą”. Chrystus w tych słowach jako nasz nauczyciel zapowiedział swoim uczniom podobny los do swojego. On był tym, którego tłumy podziwiały, ale także był tym, kogo prześladowano. Nas też niekiedy chwalą, ale również nas prześladują. O Jezusie, gdy uzdrawiał, niektórzy złośliwie mówili: „Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy”. Wmawiali Mu, że ma w sobie diabła, żeby Go było łatwiej oskarżyć, odrzucić i w końcu stracić na krzyżu. Gdy Jezus zapowiadał swoje odrzucenie, swoją mękę i śmierć, Piotr wyraził stanowczy sprzeciw, mówiąc: „Panie, niech Cię Bóg broni. Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie”. Chrystus skarcił go za taką postawę, odwrócił się i rzekł do Piotra: „Zejdź mi z oczu, szatanie. Jesteś mi zawadą, bo nie myślisz po bożemu, ale po ludzku”. W innym czasie Jezus ostrzegał uczniów: „Miejcie się na baczności przed ludźmi, będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was prowadzić z mego powodu. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję