Reklama

Felietony

Czarna, biała i czerwona

Świetnie się sprawdzamy jako przedmurze chrześcijaństwa, i to niezależnie od tego, który mamy wiek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legia Warszawa w dobrym stylu pokonała faworyzowane Leicester i z 6 punktami prowadzi w swojej grupie w Lidze Europy. Dziękuję kibicom za superdoping i przepiękną oprawę, która obnażyła puste gesty zwolenników BLM (Black Lives Matter – przyp. red.), dziękuję piłkarzom za moc wzruszeń i trenerowi za to, że znów mamy w Polsce drużynę europejskiego formatu, która pięknie zdobywa punkty w Europie, choć w lidze krajowej gra znacznie poniżej oczekiwań. Wybaczą Państwo tę analogię, ale świetnie się sprawdzamy jako przedmurze chrześcijaństwa, i to niezależnie od tego, czy to wiek XVII, kiedy stoczyliśmy bitwę pod Wiedniem, czy XX, gdy walczyliśmy z bolszewią, czy koniec wieku XX, kiedy daliśmy światu Jana Pawła II. Jesteśmy stworzeni, by grać o najwyższe stawki, ale w codziennej bitwie, naszej ligowej siermiędze, jesteśmy jak mapeciątka i zapaśnicy w kisielu. Donald Tusk porównał polskich ministrów do świń i myśli, że jest w tym zabawny, Olga Tokarczuk porównuje Polskę do Białorusi, a stado idiotów podnosi głos, by realizować mało subtelny plan Putina i Łukaszenki – destabilizacji naszego państwa przez nielegalnych i niebezpiecznych nachodźców.

Reklama

Kraj z historią tak piękną jak nasza, z potencjałem tak ogromnym, z ludźmi tak ofiarnymi, otoczony opieką takiej Królowej – winien się bić o najwyższe stawki. Powinien być wzorem i inspiracją dla skompromitowanych wyborami z przeszłości sąsiadów. Tak się jednak nie dzieje. Nadal jesteśmy traktowani jak ci, którym należy powiedzieć, o co chodzi w demokracji. Tu zacytuję Lecha Wałęsę sprzed lat, który głosujących wbrew jego woli członków komitetu strajkowego miał napominać słowami: „Panowie, miała być demokracja, a tu, widzę, każdy głosuje, jak chce”. Taki ma być nasz stosunek do demokratycznej i światłej Europy. Godzisz się na wszystko: uczelnie LGBT+, zamknięte kopalnie, wyprowadzanie bez podatku milionów złotych z supermarketów, aborcję na życzenie do dnia rozwiązania, eutanazję, gdy strzyka w krzyżu – albo nie zrozumiałeś, czym jest demokracja, nie dorosłeś do niej i trzeba ci zabrać kieszonkowe, bo jesteś gotów wydać je na wodę, pielgrzymki i warzywa zamiast na czekoladę, aborcję i dopalacze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedawno odszedł do najlepszego Ojca dr Jerzy Targalski – człowiek, który jak mało kto widział geopolitykę ostro i wyraźnie. Nie miał złudzeń co do tego, że Polska jest i na lata pozostanie miejscem rozgrywek dla służb obcych mocarstw, których agentura nadal zajmuje ważne stanowiska, nadal uchodzi za autorytety, nadal kreuje informacje w poczytnych dziennikach i ogólnopolskich programach informacyjnych. Pan Jerzy odszedł zbyt wcześnie. Żegnaliśmy go ze wszelkimi honorami, z asystą wojskową, salwami honorowymi, przemówieniami pierwszych osób w państwie. Jego diagnoza dotycząca rozmontowania imperium zła (ZSRR i cała zbolała wspólnota krajów demokracji ludowej) to wizja wyreżyserowanego spektaklu, zaplanowanego z pietyzmem demontażu, który tysiącom ludzi tworzących komunistyczne reżimy pomógł przegrupować siły, zainwestować to, co zostało zagrabione, i trwać w sile. Czy rzeczywiście świat, w którym żyjemy, to jedynie zgrabna, matriksowa nakładka na niepiękną rzeczywistość? Zapewne tak, tym większy żal, że nie ma już z nami p. Targalskiego. Trudniej będzie wygrywać w najtrudniejszych meczach bez takiego pomocnika, bez jego strategii.

Niezależnie jednak od tego, ilu obrońców i napastników odwoła na ławkę nasz dobry Pan, zostanie z nami na szczęście w małych i dużych sprawach Ta, która wszystko rozumie – Czarna Madonna, przed którą każdy Polak uklęknie. Tu BLM ma wielki sens. A skoro październik, to proszę wszystkich, którzy mają siłę chwycić za różaniec: módlcie się za naszą ojczyznę, za duszę dr. Jerzego Targalskiego oraz za rodziców trenera Czesława Michniewicza – po meczu powiedział, że to im dedykuje to zwycięstwo w chwili, gdy walczą z poważną chorobą. Zatem – różańce w górę i bądźmy zdrowi!

2021-10-05 10:32

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dług i Bóg

Adwent to świetny czas na małe rezygnacje, poskramianie apetytu, czas myślenia, jak obdarować kogoś, nie siebie.

Żyjemy na kredyt, ponad stan i ponad potrzeby, znacznie powyżej średniej światowej i znacznie poniżej zdrowego rozsądku. Może uogólniam, ale wśród moich rówieśników, czyli ludzi w sile wieku, próżno szukać tych, którzy pospłacali kredyty i radośnie poprzestają na tym, na co ich dziś stać. Nie ma granic dla naszych apetytów i wcale nie dlatego, że trwałość produktów w XXI wieku obliczona jest na czas trwania gwarancji plus jeden dzień, ale głównie dlatego, że „gdy mam, co chcę, wtedy więcej chcę”, jak mówi piosenka. Kiedy ostatnio uczyłem się rezygnacji? Jak bardzo trzeba być pysznym, by myśleć, że stać mnie na wszystko? To, czego nie mogę mieć, bardzo często posiada mnie. Cała sztuka umiaru polega na rezygnacji mimo tego, że mnie stać.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Marii Magdaleny

[ TEMATY ]

nowenna

św. Maria Magdalena

źródło: wikipedia.org

Chrystus ukazuje się Marii Magdalenie, Aleksandr Andriejewicz Iwanow, 1834

Chrystus ukazuje się Marii Magdalenie, Aleksandr Andriejewicz Iwanow, 1834

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowennowej przed świętem św. Marii Magdaleny.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: biegacze w drodze na Jasną Górę

2025-07-19 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Już po raz 9. pod hasłem „Biegam, pomagam” wystartowała Biegowa Pielgrzymka z Łodzi na Jasną Górę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję