Reklama

Specjalista radzi

Witaj w domu

Niecierpliwie wyczekiwany dzień, kiedy mama i nasze nowo narodzone dziecko przyjadą ze szpitala do domu, jest zwykle poprzedzony pełnymi emocji przygotowaniami.

Niedziela Ogólnopolska 33/2021, str. 56

[ TEMATY ]

dziecko

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowania to zakup wyprawki oraz zorganizowanie domowej przestrzeni w taki sposób, by najmłodszy członek rodziny czuł się jak najlepiej. Logistycznie rzecz ujmując – trzeba zapewnić noworodkowi spokojne miejsce do snu, karmienia go i do zabiegów pielęgnacyjnych, czyli przewijania i kąpieli. W ferworze przygotowań nie zapominajmy jednak, że dziecko potrzebuje również naszej bliskości i czułości. Ta ważna sprawa jest doceniana także na oddziałach położniczych, gdzie coraz częściej tuż po porodzie zapewnia się noworodkowi i mamie bliski kontakt na zasadzie „skóra do skóry”. Coraz więcej oddziałów neonatologicznych jest zorganizowanych w systemie „rooming in”, by noworodek i mama mogli przebywać razem. Również w domu rodzice powinni stworzyć warunki, aby być blisko niemowlaka, obserwować go i cieszyć się nim. Stres, który przeżywają młodzi rodzice, wynikający z obawy, czy podołają nowym obowiązkom, nie powinien skłaniać do zakupu reklamowanych gadżetów i sprzętu, którego zdrowo rozwijające się dziecko tak naprawdę nie potrzebuje.

Niezbędne jest na pewno dziecięce łóżeczko z materacykiem – ważne, aby miało ono atest gwarantujący bezpieczne użytkowanie zarówno pod względem konstrukcji, jak i materiałów, z których zostało wykonane. Łóżeczko ustawiamy tak, aby dziecko miało zapewniony dobry dopływ powietrza, ale nie było narażone na przeciągi i intensywne światło. Noworodek przyzwyczaja się do światła stopniowo, dlatego zadbajmy o to, aby oświetlenie pokoju było łagodne i nie raziło go w oczy. Chronimy go również od ostrych dźwięków i hałasów. Najlepiej, gdy łóżeczko ustawimy w pokoju, w którym nie ma telewizora ani grającego sprzętu, bo niemowlę potrzebuje spokoju i ciszy. Gdy przygotowujemy pokój dla noworodka, nie róbmy remontu i nie malujmy go tuż przed przyjazdem dziecka ze szpitala. Jeżeli remont jest konieczny, wykonajmy go kilka tygodni wcześniej i w taki sposób, aby mama i dziecko nie byli narażeni na wdychanie oparów farb czy innych chemikaliów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ważnym elementem jest wygodny fotel, na którym mama będzie karmić dziecko. Nasz szpital, tak jak wiele innych placówek, promuje karmienie piersią. Jest to najlepszy sposób żywienia dziecka, ponieważ zapewnia mu wszystkie składniki potrzebne na danym etapie rozwoju. Podczas karmienia dziecka piersią na żądanie, czyli zawsze wtedy, kiedy jest głodne lub chce pić, mama musi mieć miejsce, gdzie w każdej chwili będzie mogła wygodnie usiąść, by je nakarmić. Do codziennej kąpieli dziecka konieczna jest wanienka, ewentualnie duża miska. Zmianę pieluszek ułatwi przewijak, który może być osobnym sprzętem, ale może mieć formę nakładki na łóżko lub komodę. Podobnie jak łóżeczko powinien mieć atest.

Gdy kompletujemy sprzęt i ubranka dla dziecka, nie ulegajmy pokusie kupowania ich w nadmiarze. Pierwsza wyprawka powinna obejmować tylko niezbędne ubranka: po kilka sztuk body, śpioszków, kaftaników, koszulek, ponieważ niemowlę szybko z nich wyrośnie. Ważne, aby były wykonane z czystej bawełny, podobnie jak pościel czy ręczniki przeznaczone dla dziecka. Potrzebny będzie też strój na spacery – w zależności od pory roku – sweterek, spodenki i czapeczka lub kombinezon. Wyposażenie noworodka to, oczywiście, także bawełniane pieluszki wielokrotnego użytku. Obecnie powszechnie stosowane są pampersy, ale wielu specjalistów uważa, że nie powinno się korzystać wyłącznie z pieluch jednorazowych. Są one bardzo przydatne na spacerze czy w podróży, ale niemowlęta, zwłaszcza najmłodsze, nie powinny mieć ich na sobie stale.

Notowała: Anna Wyszyńska

2021-08-10 14:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek miał szczęście, a inne maluchy?

Niedziela wrocławska 13/2017, str. 1

[ TEMATY ]

dziecko

allafalkovskaya / fotolia.com

Kilka dni temu Dolny Śląsk obiegała informacja o kilkugodzinnym Franciszku znalezionym we wrocławskim Oknie Życia. Franciszek miał szczęście. Trafi teraz do kochających rodziców, przed nim piękne życie. Zawsze, gdy siostry Boromeuszki dzwonią z informacją o kolejnym dziecku, moje myśli biegną w kierunku dzieci, które nie mogą być pewne swojej przyszłości. Tak, tych bezbronnych maluchów w łonach matek, których jutro zależy od decyzji dorosłych. Ponad 10 lat temu mój szwagier przyniósł do domu informację, że jego znajoma jest w ciąży. Sytuacja była o tyle skomplikowana, że przyszła matka z ojcem dziecka tworzyli luźny związek jakich wiele, a ojciec miał na utrzymaniu dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa. Możecie się Państwo dziwić, ale takich pokomplikowanych związków jest na Dolnym Śląsku bardzo dużo i stają się one społeczną normą. Najsmutniejsze było to, że ów mężczyzna namawiał swoją partnerkę do – tu cytat: „zrobienia porządku”. Twierdził – i to znów nie jest to jakaś jednostkowa opinia – że to jej sprawa natury higienicznej. Skracając: on wykładał pieniądze, ona miała udać się do Czech. Razem z żoną słuchaliśmy tej relacji wstrząśnięci. Oboje czuliśmy się bezsilni. Przecież nie podejdziemy do tej pary, nie zaczniemy ich przekonywać, prosić. Nawet ich nie znamy! Poruszeni postanowiliśmy udać się na Eucharystię, aby wyżalić się przed Panem. To była wieczorna Msza św. u Franciszkanów na Karłowicach. I wierzcie Państwo lub nie – trafiliśmy na Mszę św. z możliwością adopcji dziecka poczętego. Nieprzygotowani, bez żadnej wiedzy i formacji, stanęliśmy razem z innymi osobami na ołtarzu i złożyliśmy przyrzeczenie. Przez kilka kolejnych miesięcy szwagier przynosił coraz gorsze wieści. Śmierć krążyła wokół dziecka i coraz mocniej zaciskała swe łapska na jego szyi. A ono żyło. Jakoś nie wychodziło kupno tabletek poronnych, jakoś oddalał się wyjazd do Czech i nielegalna skrobanka we Wrocławiu. Oszczędzę Państwu historii, które ciągle mam przed oczami. Któregoś dnia szwagier powiedział, że jego znajoma zaczęła się łamać. Tak po prostu. Było potem – jak się dowiadywaliśmy – mnóstwo kłótni, szantaży, rozejść. A dziecko żyło. Modliliśmy się każdego dnia, a w wyobraźni pozostał mi obraz swoistego zmagania. Śmierci i życia. Dziś Dominika ma 11 lat. Widzieliśmy ją nawet jeden jedyny raz przez okno, kiedy para znajomych szwagra przyjechała do niego w odwiedziny. Mężczyzna z dumą pokazywał mu zawiniętego w kocyk maluszka. Dla nas był to wielki dzień, a Dominikę – choć nie dane nam było jej więcej zobaczyć i nic o niej dziś nie wiemy – traktujmy jak swoje dziecko. Chwała Panu!

CZYTAJ DALEJ

„Od Mokrej do Monte Cassino” – wernisaż nowej historycznej wystawy na Jasnej Górze

2024-04-18 20:51

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wernisaż

Monte Cassino

BPJG

„Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich” - to temat najnowszej wystawy przygotowanej na Jasnej Górze, której wernisaż odbędzie się już jutro, 19 kwietnia. Na wystawie znajdą się także szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 pochodzące ze zbiorów Jasnej Góry, które dotąd nie były prezentowane. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha.

Uroczystość otwarcia wystawy rozpocznie Msza św. sprawowana w Kaplicy Matki Bożej o godz. 11.00, po niej w południe odbędzie się wernisaż.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję