Reklama

Historia

Tak samo jak dla dziadków

Czy współczesne pokolenie pamięta o powstańcach z 1944 r.? W jaki sposób Polacy dbają o żyjących bohaterów Warszawy?

Niedziela Ogólnopolska 31/2021, str. 13-15

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Archiwum WOT

Terytorialsi dbają o Powstańców Warszawskich m.in. dostarczając paczki żywnościowe

Terytorialsi dbają o Powstańców Warszawskich m.in. dostarczając paczki żywnościowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla powstańców godność, honor, odpowiedzialność to nie są puste słowa. To nie są osoby, które czegokolwiek oczekują. Najbardziej zależy im na tym, by pamiętano o Powstaniu Warszawskim, a także o nich. To jest dla nich najważniejsze. To, co młodsze pokolenia mogą zrobić dla wiekowych żołnierzy Powstania, to kultywować pamięć o nich – mówi w rozmowie z Niedzielą Monika Sarnecka z Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego.

O tym, że pamięć o weteranach sierpniowego zrywu jest pielęgnowana, przekonaliśmy się, gdy analizowaliśmy źródła propowstańczych działań. Pomagają w tym zarówno organizacje, środowiska zrzeszające określone grupy, jak i osoby prywatne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wygrała miłość

– Na początku pandemii nasi żołnierze zwrócili się do powstańców warszawskich z pytaniem o ich potrzeby. Przez lockdown ich życie wywróciło się do góry nogami. Takie czynności jak robienie zakupów stały się dla nich wręcz niemożliwe do realizacji. Dlatego specjalnie dla tych ludzi udostępniliśmy numer telefonu, na który mogli zgłaszać swoje potrzeby i prośby. Było to o tyle łatwe, że jeszcze przed pandemią zdążyliśmy się poznać i zaprzyjaźnić. Powstańcy warszawscy w tak trudnym czasie byli dla nas na pierwszym miejscu. Dostarczaliśmy im leki, robiliśmy im zakupy, małe porządki w domu. Robiliśmy to tak samo jak dla naszych dziadków. Przecież jesteśmy jedną wojskową rodziną – mówi Niedzieli przedstawiciel Terytorialsów kpr. Przemysław Łuszczki.

I dodaje: – Nawiązaliśmy bardzo bliskie relacje z powstańcami, co pomogło rozwiązać często zapominany problem: brak kontaktu z bliskimi, rozmów z drugim człowiekiem, zwykłego przebywania wśród ludzi. Ten wspólnie spędzony czas dał i nam, i im wielką radość w tych smutnych czasach.

Pan Przemek osobiście angażuje się w pomoc żyjącym powstańcom warszawskim.

– Rozwoziłem posiłki w ramach akcji „Obiady dla Bohaterów” czy paczki na święta. Na stałe opiekowałem się obojgiem państwa Jeziorków. Pan Feliks walczył w Batalionie Gozdawa m.in. na terenie Nowego Miasta i Muranowa, gdzie mieszkam od urodzenia. Pani Irena została pojmana i wywieziona do Niemiec na przymusowe roboty. Opiekowałem się nimi nieprzerwanie, aż do ich śmierci. Przez rok, tydzień w tydzień spotykaliśmy się u nich w domu, przynosiłem im zakupy, rozmawialiśmy. Dzięki pomocy kolegów służących w szpitalach udało się bardzo szybko zorganizować miejsce w szpitalu dla nich, gdzie mogli leżeć obok siebie. To nie choroba wygrała, ale miłość. Odeszli, jak chcieli, razem, po 72 latach małżeństwa. Mszę św. pogrzebową odprawił bp Romuald Kamiński w miejscu szczególnym. Pożegnaliśmy ich przed tym samym ołtarzem, przed którym składali przysięgę małżeńską – zaznacza żołnierz WOT.

Reklama

Nie tylko od święta

Niełatwą codzienność weteranów Powstania Warszawskiego wspierają także miejskie instytucje Warszawy. Powstańcy otrzymują darmową możliwość pobytu w domach pomocy społecznej, pomoc w codziennych czynnościach i utrzymaniu. Wieloobszarowego wsparcia udziela też Muzeum Powstania Warszawskiego.

Powstańcy mogą również liczyć na Dom Wsparcia stworzony specjalnie dla nich. Bohaterowie korzystają na miejscu z bezpłatnej opieki, zajęć, mają dostęp do: rehabilitacji, gimnastyki, terapii psychologicznej, usług fryzjerskich i kosmetycznych, poradnictwa, a także mogą wspólnie uczestniczyć w wydarzeniach artystycznych, wycieczkach po Warszawie i okolicach, grać w brydża czy brać udział w różnego rodzaju warsztatach integracyjnych.

Bardzo ważną częścią placówki jest grupa wolontariuszy.

– Grupa wolontariuszy w Domu Wsparcia to zgrany zespół, którego członków łączą wspólny cel i przyjacielskie stosunki. Są przeszkolonymi ochotnikami, którym bliskie są wartości podopiecznych placówki. Dzięki nim mamy szansę rozszerzyć zakres naszych działań wspierających powstańców – informują opiekunowie Domu.

Reklama

Powstańcom pomagają także Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego oraz inicjatywa BohaterON.

– Tworzymy wspólnotę, która pamięta o powstańcach nie tylko od święta. Przez cały rok zespół BohaterON angażuje się w pomoc bezpośrednią skierowaną do bohaterów walki o stolicę. Wspiera materialnie tych, którzy tego potrzebują, organizuje zbiórki celowe. W ramach akcji „Ochronna paczka dla powstańca” w 2020 r. przygotowaliśmy 1,4 tys. przesyłek zawierających środki ochrony osobistej. Na wsparcie dla powstańców przeznaczyliśmy do tej pory ponad 1 mln zł – mówi Niedzieli Agnieszka Łesiuk-Krajewska, organizatorka akcji „BohaterON – włącz historię!”, prezes Zarządu Fundacji Pokolenia Kolumbów.

Powstaniec zaprasza kibiców

Pomoc powstańcom niosą także grupy kibiców. Fani Legii z Otwocka m.in. porządkują i dekorują groby na terenie otwockiej nekropolii, w których pochowanych zostało ok. 50 uczestników Powstania Warszawskiego.

Kibice organizują również wiele akcji propagujących pamięć o bohaterach 1944 r., a także wspierających żyjących powstańców.

Pewnego razu delegacja kibiców Legii odwiedziła w podwarszawskim Milanówku p. Henryka Kończykowskiego ps. Halicz, który sam ich zaprosił.

– Chciał wyrazić uznanie dla warszawskich kibiców i podziękować za codzienne krzewienie patriotyzmu – zarówno w licznych akcjach upamiętniających tych, którzy w godzinie próby stawali na szańcach czy barykadach, broniąc ojczyzny, jak i na stadionach – przez oprawy i transparenty związane z ważnymi wydarzeniami w historii Polski i naszej Warszawy – informują kibice.

Nasza „Sosenka”

Tomasz Wolny to dziennikarz, prezenter Panoramy, prowadzący Pytanie na śniadanie, który nie ukrywa przywiązania zarówno do wiary, jak i do ojczyzny. Osobiście angażuje się w propagowanie pamięci o polskich bohaterach. Zaprzyjaźnił się nawet z jedną z uczestniczek Powstania.

Reklama

– Nie sposób pojąć, jak w tak drobnej postaci mieszczą się największe serce świata, potęga energii, dobra, miłości do ludzi i Polski, a przy tym niesamowita skromność. Pani Zosia Czekalska, powstaniec warszawski, sanitariuszka z Batalionu Chrobry II, nasza „Sosenka” – mówi o niej z czułością dziennikarz, który tak opisuje jedno z ich spotkań:

Telefon.

– Dzień dobry, Pani Zosiu!

– Czy mój Tomeczek skończył już Panoramę?

– Właśnie wychodzę ze studia.

– To wyskakuj, bo czekam na ciebie na placu Powstańców. Lekarz kazał mi spacerować, więc jak zobaczyłam, że jesteś, to biegnę, bo muszę ci parę rzeczy opowiedzieć!

– Zwariowałem z radości! O powstaniu, o pracy, o rodzinie, o cieniach i blaskach. Telefonicznie rozmawiamy bardzo często, ale parę chwil na żywo z panią Zosią to ładunek takiej radości, energii, uśmiechu i mocy... że nic tylko łapać garściami, chłonąć i przekazywać dalej! – relacjonuje Tomasz Wolny.

Możliwości wsparcia powstańców jest wiele. Jak pokazują powyższe przykłady to, czego najbardziej pragną bohaterowie stolicy, to pamięć i poświęcony im czas.

2021-07-27 12:14

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: Powstanie Warszawskie było ofiarą dla Polski

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Powstanie Warszawskie

KKo/Radio Fiat

„Powstanie Warszawskie było miłością do Polski i ofiarą dla niej”- mówił w homilii abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. 1 sierpnia w 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję