Reklama

Niedziela Legnicka

Pod sztandarem św. Krzysztofa

Powstała w 2018 r. w Lwówku Śląskim. Jej patronem jest św. Krzysztof. Fundacja niesie nadzieję ludziom w potrzebie.

Niedziela legnicka 26/2021, str. IV

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

niepełnosprawność

Ks. Waldemar Wesołowski

Centrum Integracji Społecznej - warsztaty dla jednej z grup

Centrum Integracji Społecznej - warsztaty dla jednej z grup

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swoje działania fundacja kieruje w stronę osób niepełnosprawnych, zagrożonych wykluczeniem społecznym, znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Nie zapomina też o dzieciach, młodzieży i seniorach.

Wszystko dla ludzi

Fundacją kieruje ks. Krzysztof Kiełbowicz, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jednak nie on sam. Ma wokół siebie wiele osób dobrej woli, które wspierają go we wszystkich działaniach. Jedną z nich jest Agnieszka Stęplewska, która zajmuje się sprawami administracyjnymi i nie tylko. – Głównym celem fundacji jest wspieranie ludzi będących w potrzebie. Kiedy mówimy o pomocy, oznacza to, że mamy na myśli przywracanie tych osób do życia społecznego i zawodowego – wyjaśnia Agnieszka Stęplewska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prężnie działa już kuchnia, w której pracują osoby zagrożone kiedyś wykluczeniem, także osoby z różnymi niepełnosprawnościami. Kuchnia gotuje posiłki dla lwóweckich szkół, przedszkoli i osób indywidualnych. Można na miejscu zjeść smaczny obiad lub zamówić posiłek z dowozem do domu. Ta działalność pozwala na gromadzenie funduszy potrzebnych do działania fundacji i na zatrudnienie pracowników.

W całym ośrodku, na który składa się kilka budynków, kontynuowane są intensywne prace remontowe. Jest nadzieja, że już na jesieni zostanie uruchomione przedszkole i żłobek. – To placówki bardzo potrzebne w naszym mieście. Możemy mówić o deficycie miejsc dla najmłodszych, dlatego rodzice czekają z niecierpliwością na otwarcie. Na takie działania potrzebne są duże fundusze. Pozyskujemy je z różnych źródeł: fundacji, środków unijnych, samorządowych – podkreśla Agnieszka Stęplewska.

Miejsce, do którego wróciło życie

Ks. Krzysztof oprowadza nas po terenie ośrodka. Wszędzie słychać odgłosy prac budowlanych i remontowych. Okazuje się, że w przeszłości, przed wojną, był tutaj niemiecki szpital. Po wojnie znalazł tu miejsce zakład produkcyjny, który później został zamknięty. Przez wiele lat budynki niszczały, wyposażenie zostało rozkradzione. W wielu miejscach widać ślady dewastacji. Ks. Krzysztof pokazuje zdjęcia przed remontem, a rezultaty prac możemy zobaczyć już sami.

Reklama

Kuchnia, która została uruchomiona jako pierwsza, lśni nowością. Są gotowe sale, gdzie można zjeść posiłek. Niebawem zostanie otwarta duża sala konferencyjno-bankietowa na 200 osób. Będzie też część multimedialna, przystosowana do prowadzenia kursów i konferencji. Jest miejsce na kaplicę, która również jest w planach. Prezes fundacji podkreśla, że w ośrodku przygotowywane są mieszkania dla osób niepełnosprawnych, które będą mogły tu zamieszkać i przygotowywać się do samodzielnego życia, również do życia zawodowego. Będą to tzw. „mieszkania treningowe”. Powstają również pokoje i mieszkania do wynajęcia dla chętnych, którzy będą chcieli spędzić trochę czasu w historycznym Lwówku. To nie wszystko. W budynku, gdzie będzie przedszkole, znajdą się również pomieszczenia dla seniorów, tzw. dom dziennego pobytu. Na terenie ośrodka powstaną także „miejsca wytchnieniowe”. – To miejsca, w których osoby chore, niepełnosprawne znajdą fachową opiekę, a ich bliscy będą mieli czas na odpoczynek, na skorzystanie z urlopu – dodaje Agnieszka Stęplewska. Ma nadzieję, że jeśli nie zabraknie środków i pandemia nie pokrzyżuje planów, w przyszłym roku będą uruchamiane kolejne inicjatywy.

CIS, czyli Centrum Integracji Społecznej

Fundacja wraz z Lokalną Grupą Działania Partnerstwo Izerskie w Uboczu realizuje obecnie program „CIS przepustką do godnego życia”. Jest on finansowany ze środków unijnych i rządowych. – Jego celem jest wsparcie, reintegracja zawodowa i społeczna dla 60 mieszkańców powiatu lwóweckiego, zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym – informuje Bożena Pawłowicz, koordynatorka projektu. Dodaje, że pomocą objęte są głównie osoby bezrobotne, korzystające z pomocy społecznej, nie radzące sobie w życiu. – Osoby, które do nas przyszły chcą zrobić coś pozytywnego ze swoim życiem, a my im w tym pomagamy – podkreśla koordynatorka. Osoby zgłoszone do projektu są podzielone na kilka grup. Każda z nich przebywa u nas pół roku. Ta pomoc dokonuje się w dwóch etapach. – Najpierw są zajęcia z aktywizacji społecznej, zajęcia motywująco-integrujące. Następnie są warsztaty kompetencji społecznych. Podopieczni uczestniczą także w wydarzeniach rekreacyjno-kulturalnych – wyjaśnia Bożena Pawłowicz.

Reklama

Drugi etap to aktywizacja zawodowa, czyli spotkania z doradcami zawodowymi, kursy i szkolenia umożliwiające nabycie, podniesienie lub zmianę kwalifikacji. Z jedną z grup pracuje trenerka Jadwiga Olszowska-Urban, która prowadzi warsztaty aktywizacyjne.

– Jesteśmy już po warsztatach z autoprezentacji i wizerunku. Uczymy jak rozmawiać z pracodawcami. Były też zajęcia z asertywności i komunikacji. To wszystko idzie w kierunku rozpoznania własnych możliwości i wybrania przyszłego zawodu – mówi trenerka. A możliwości jest wiele. Zaplanowany są m.in.: kurs opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi, kurs opiekuna dzieci do lat 3, florystyczny, gastronomiczny, na pracownika budowlanego, terenów zielonych. Trenerka podkreśla, że skuteczność takich projektów jest bardzo duża. W niektórych miejscach niemal 100% uczestników znajdowało nową pracę.

Z nowymi nadziejami

Jedną z uczestniczek projektu jest Alina z Lubomierza, która nie kryje zadowolenia z uczestnictwa w tych zajęciach. – Wiele możemy się dowiedzieć. Uczą nas, jak znaleźć pracę, jak podnieść swoje kwalifikacje – mówi. Jest osobą, której pozostało 2 lata do emerytury i nie chce bezczynnie czekać na ten moment. Nie chce też być zależna od nikogo, sama chce zapracować na swoje utrzymanie.

Również pani Weronika chce rozpocząć nowy etap w swoim życiu. Wychowuje małe dzieci i poprzez udział w projekcie chce zdobyć kwalifikacje, dzięki którym znajdzie pracę lub sama otworzy jakąś działalność, dzięki której będzie mogła zapewnić rodzinie lepsze życie. Jej marzeniem jest otwarcie małej gastronomii, na razie ma nadzieję na zdobycie doświadczenia w kuchni fundacji. – Ten projekt to dobry początek czegoś nowego. Czuję, że będzie dobrze. Mam nadzieję, że to, czego się tutaj nauczę, będzie początkiem godnego życia, takiego, jakie powinno być – kończy pani Weronika.

2021-06-22 14:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fundacja „KTOŚ”: opiekunowie osób niepełnosprawnych bardzo potrzebują „pomocy wytchnieniowej”

[ TEMATY ]

niepełnosprawność

ferobanjo/pixabay.com

„W Polsce jest bardzo liczna grupa osób, które są w bardzo trudnej sytuacji i praktycznie nie mogą liczyć na niczyją pomoc. Wyczerpani fizycznie i psychicznie, często samotni, zamknięci w domach, bardzo często zmagający się z problemami finansowymi. A jednak mało osób wie o ich problemach. To opiekunowie osób z niepełnosprawnością” – mówi Maja Giżycka-Różańska z łódzkiej Fundacji KTOŚ, zapewniającej tzw. opiekę wytchnieniową opiekunom osób niepełnosprawnych.

Pani Maria z Łodzi ma 69 lat. Mimo wielu własnych dolegliwości opiekuje się 40-letnim synem, który urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Sebastian ma problemy z poruszaniem się i sprawnością manualną. Jest przy tym bardzo aktywny, energiczny i ciekawy świata. Potrzebuje nieustannej uwagi. Zapewnienie Sebastianowi opieki i rehabilitacji to dla jego mamy ciężka praca – 24 godziny na dobę, bez weekendów i urlopów. Pani Marii z wiekiem zaczyna brakować sił.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję