Reklama

Polska

Spłonęło pół ulicy

Ponad 40 budynków, w tym domy i zabudowania gospodarcze, spaliło się w Nowej Białej! Bez dachu nad głową znalazło się 27 rodzin – 110 osób.

Niedziela Ogólnopolska 26/2021, str. 8

[ TEMATY ]

Podhale

Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowa Biała to położona w województwie małopolskim, w gminie Nowy Targ, wioska, o której ostatnio głośno było za sprawą wielkiego pożaru. Domy stoją tu obok siebie, frontem do ulicy, a za nimi znajdują się zabudowania gospodarcze. Toteż gdy wybuchł pożar, ogień w tempie błyskawicznym przenosił się na kolejne gospodarstwa. Ludzie tracili dorobek życia. Jak podkreślano, płonęło pół ulicy, a widok stojącej w ogniu wioski był dramatyczny.

Solidarność

Biuro Prasowe Wojewody Małopolskiego poinformowało, że w gaszeniu pożaru uczestniczyły znaczące siły i środki Państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej: ponad 100 zastępów, 400 strażaków i druhów z 9 powiatów. Na szczęście nie ma ofiar w ludziach, chociaż jedna z 9 osób, które trafiły do szpitali, ma poważny uraz kręgosłupa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niedzielę po pożarze mieszkańcy wioski zapamiętają zapewne na długo. Nie tylko dlatego, że na zabezpieczonym pogorzelisku pracowały stosowne służby, że zapach dymu unosił się w powietrzu. Ten dzień pokazał, jak solidarni potrafią być mieszkańcy wioski i okolicznych miejscowości. Do budynku miejscowej szkoły znoszono dary: artykuły spożywcze i higieniczne, to, co mogłoby się przydać poszkodowanym. – Ogólnie jest dramat – powiedział znajomy fotoreporter, który był na miejscu. – Zniszczone są domy, niektóre spłonęły doszczętnie. Z jednej strony jest szok poszkodowanych, a z drugiej – wielka mobilizacja. Widać spontaniczną pomoc. Ludzie przyjeżdżają, przywożą produkty potrzebne pogorzelcom. Panuje wielka solidarność z poszkodowanymi. Każdy może ich wesprzeć – Urząd Gminy Nowy Targ podał dane do oficjalnej zbiórki: https: //zrzutka.pl/duuwaw .

Nadzieja

W miejscowym kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej modlił się 20 czerwca metropolita krakowski, który w homilii podkreślił: – To, co się wydarzyło wczoraj i co przeżywacie dziś, można mierzyć skalą zniszczeń i odszkodowań, ale trzeba na to patrzeć także w kategoriach wiary. Arcybiskup Jędraszewski przyznał, że jej doświadczył, kiedy rozmawiał z dotkniętymi nieszczęściem ludźmi. – Oni płakali ze świadomością, że utracili cały dorobek życia, ale mówili też, że przecież żyją, mają nadzieję i się modlą – powiedział i dodał: – Ponad doświadczeniem nieszczęścia jest w wielu ludziach wiara w Boga, który pomoże, umocni i da ducha, by podjąć dzieło odbudowy.

W tutejszej parafii 19 czerwca kończyły się misje, które na zaproszenie proboszcza ks. Artura Gadochy głosił ks. Władysław Zązel – kapelan Związku Podhalan i znany duszpasterz trzeźwości. W rozmowie z Niedzielą ks. Zązel zaznaczył, że misje głosił gwarą góralską, bo ten język rozumieją zarówno mieszkający tu Słowacy, jak i Polacy. Dodał, że mniejszość słowacka domaga się osobnych nabożeństw w języku narodowym, i to oczekiwanie jest spełnione. Także nauki misyjne były głoszone osobno dla Polaków i Słowaków.

– Na zakończenie misji w sobotę było zaplanowane ustawienie krzyża misyjnego – powiedział ks. Zązel i podkreślił, że zaproszeni byli i Słowacy, i Polacy. – Godzinę przed tym nabożeństwem w wiosce wybuchł pożar. Do ratowania rzucili się wszyscy. Jednocześnie kapłan zauważył: – Kto wie, może właśnie to wielkie nieszczęście, które spotkało tak liczną grupę parafian, pogodzi zwaśnione strony...

2021-06-22 14:24

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolęda na Podhalu

[ TEMATY ]

kolęda

Podhale

Bożena Sztajner/Niedziela

Podhalańscy duszpasterze czekają na ostateczne wytyczne Kurii Metropolitarnej w Krakowie, ale także mają własne pomysły jak w czasie koronawirusa przeprowadzić wizytę duszpasterską. Jednym z nich są spotkania już w Adwencie, a inny to odłożenie odwiedzin domów na wiosnę.

Ks. Mariusz Dziuba, proboszcz parafii Świętego Krzyża w Zakopanem, parafii której granice sięgają aż po Kasprowy Wierch, podkreśla, że czas kolędy jest zawsze bardzo wyjątkowy. - Wizyta duszpasterska, spotkania z naszymi parafianami w ich domach zawsze przypadają na czas świąteczno-noworoczny, kiedy wiele osób podejmuje u siebie gości. Obecna sytuacja wymaga wręcz od nas, aby wyznaczyć nowy termin kolędy. Być może dobry czas to wiosna przyszłego roku. W przyszłości możemy się też zastanowić, aby wiernych zacząć odwiedzać już w Adwencie - mówi KAI ks. Mariusz Dziuba. - Patrzymy na wszelkie wytyczne strony kościelnej i polskiego rządu, na pewno wszystko będziemy tak organizować, aby było zgodne z wszelkimi wytycznymi – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. - apel policji i diecezji

2025-11-18 17:08

[ TEMATY ]

kapłani

Archiwum

Diecezja Warszawsko-Praska oraz policja apelują o pomoc w poszukiwaniach 44-letniego ks. Marka Wodawskiego OFMConv., kapłana z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Aninie, który zaginął 7 listopada.

Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII prowadzi intensywne poszukiwania ks. dr Marka Wodawskiego, 44-letniego kapłana zakonu Franciszkanów (OFM Conv.), który 7 listopada 2025 r. około godziny 19:30 wyszedł ze swojego mieszkania przy ul. Białowieskiej w Warszawie i do dziś nie powrócił ani nie nawiązał kontaktu z bliskimi.
CZYTAJ DALEJ

Rusza operacja „Horyzont” - nawet 10 tys. żołnierzy wesprze służby w ochronie infrastruktury krytycznej

2025-11-21 07:27

[ TEMATY ]

wojsko

PAP

Rozpoczynająca się w piątek operacja „Horyzont” ma zwiększyć bezpieczeństwo linii kolejowych i węzłów komunikacyjnych oraz odstraszyć ewentualnych terrorystów. Nawet do 10 tys. żołnierzy, wyposażonych np. w drony rozpoznawcze, zaangażuje się w monitorowanie kolei i infrastruktury drogowej, wspierając inne służby.

Operacja „Horyzont” zapowiedziana została w środę przez szefów MON, MSWiA oraz szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w środę, po tym, jak dwóch Ukraińców współpracujących z rosyjskimi służbami w sobotę wysadziło fragment toru na trasie kolejowej Warszawa – Dorohusk w miejscowości Mika na Mazowszu (pow. garwoliński). W innym miejscu, w niedzielę, niedaleko stacji kolejowej Gołąb na Lubelszczyźnie (pow. puławski) pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzenia około 60 metrów trakcji energetycznej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję