Reklama

Niedziela Łódzka

Papież w robotniczym mieście

13 czerwca tego roku obchodzimy 34. rocznicę wizyty św. Jana Pawła II w Łodzi.

Niedziela łódzka 24/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wizyta papieska

Archiwum Archidiecezji Łódzkiej

Papież podczas wizyty w łódzkiej katedrze

Papież podczas wizyty w łódzkiej katedrze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty od zawsze bardzo chciał odwiedzić Łódź. Niestety, na przeszkodzie stały władze komunistyczne. Ostatecznie Jan Paweł II zawitał do „robotniczego miasta” 13 czerwca 1987 r. Jednodniowa wizyta miała bardzo napięty grafik.

Papież wylądował na płycie lotniska Lublinek o godz. 9.45. Wielkim wydarzeniem była Msza św. odprawiona w tym miejscu, podczas której Jan Paweł II udzielił Pierwszej Komunii św. grupie ok. 100 łódzkich dzieci. W homilii papież podkreślił znaczenie rodziny oraz przypomniał, że wychowanie dziecka powinno odbywać się w duchu prawdziwych wartości, jakimi są: wiara, miłość, tradycja i zrozumienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzina i spotkania

– Rodzina zawsze była – i nadal pozostaje – tym środowiskiem, pierwszym i podstawowym, do którego Bóg przychodzi przez wielkie sakramenty naszej wiary, poczynając od chrztu świętego (…). Rodzino! Stań się tym, czym jesteś – powiedział Ojciec Święty do zgromadzonych. Według różnych szacunków w Eucharystii mogło uczestniczyć od 400 tys. do nawet miliona wiernych.

Po Mszy św. papież udał się do domu arcybiskupów łódzkich. Tłumy ludzi zgromadziły się na skrzyżowaniu ulic Pabianickiej i Dubois, aby powitać Ojca Świętego w Łodzi.

W łódzkiej katedrze odbyło się spotkanie z przedstawicielami inteligencji twórczej i młodzieży akademickiej. Jan Paweł II wspominał podczas niego swoją poprzednią styczność z Łodzią.

Kobieta i praca

Reklama

Następnie papież spotkał się z włókniarkami na terenie Łódzkich Zakładów Przemysłu Bawełnianego Uniontex. Było to spotkanie niezwykłe, bowiem po raz pierwszy w historii swojego pontyfikatu Ojciec Święty rozmawiał z robotnikami na terenie zakładu pracy.

– W ostatnich czasach przez całą Polskę przeszło wielkie solidarne wołanie – którym kobiety, także łódzkie włókniarki, wniosły swój wielki wkład – o godność człowieka pracy, aby każdy mógł decydować o sobie, o swojej pracy według zdolności i umiejętności, aby każdy mógł sam wybierać ideał moralny, żyć według swoich przekonań i publicznie głosić, i wyznawać swoją wiarę religijną oraz przeżywać ją w sposób właściwy swojej wspólnocie – powiedział papież podczas spotkania z włókniarkami.

Papież podkreślił również potrzebę docenienia wartości pracy kobiety, nie tylko tej zarobkowej, ale przede wszystkim pracy wykonywanej w domu oraz związanej z opieką nad dziećmi.

– To jest wielka praca. I ta wielka praca nie może być społecznie deprecjonowana, musi być dowartościowywana, jeśli społeczeństwo nie ma działać na własną szkodę. Z kolei zaś praca zawodowa kobiet musi być traktowana wszędzie i zawsze z wyraźnym odniesieniem do tego, co wynika z powołania kobiety jako żony i matki w rodzinie – dodał papież.

Po zakończeniu wizyty w Uniontexie ok. godz. 18.30 papież odleciał helikopterem do Warszawy.

2021-06-08 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ambasador Iraku przy Stolicy Apostolskiej: wizyta papieża priorytetem

[ TEMATY ]

Irak

papież Franciszek

wizyta papieska

Grzegorz Gałązka

Papieska wizyta jest „ważnym priorytetem”, gdyż będzie stanowić „wielkie wsparcie dla Iraku”, a szczególnie dla tamtejszych chrześcijan. Opinię taką wyraził nowy ambasador Iraku przy Stolicy Apostolskiej Rahman Farhan Al-Amiri podczas spotkania z sekretarzem stanu kard. Pietro Parolinem 19 września w Watykanie.

Dyplomata zapewnił, że rząd i mieszkańcy Iraku, a także władze wspólnoty szyickiej (Marjayia) oczekują na wizytę watykańskiej delegacji, która przygotuje przyjazd papieża. Podróż Franciszka miałby objąć m.in. starożytne miasto Ur, w którym urodził się Abraham.
CZYTAJ DALEJ

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru

2025-02-09 18:51

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Tomasz Waszczuk

Karol Nawrocki zapewnił w niedzielę na spotkaniu z wyborcami w Bartoszycach, że będzie walczył o dobro kraju. Ja do lękliwych nie należę, od 2 lat ściga mnie Federacja Rosyjska, grozi mi 5 lat łagru, więc protest ze świecami, czy artykuły w New York Times mnie nie przerażają - zapewnił.

Karol Nawrocki został zapytany przez emerytowaną rolniczkę spod Bartoszyc, czy wystarczy mu odwagi do zreformowania wymiaru sprawiedliwości. Zapewniając kobietę o swojej determinacji w tym zakresie Nawrocki powiedział, że "nie należy do lękliwych".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję