Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Apostoł dobroci i przyjaciel ubogich

W okresie gospodarczego kryzysu, panowania epidemii, przemian polityczno-społecznych, poszukujemy moralnego wsparcia w życiu charyzmatycznych postaci naszej Ojczyzny.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 15/2021, str. IV

[ TEMATY ]

dobro

dobroczynność

Archiwum ojców franciszkanów

Brat Alojzy jako kwestarz

Brat Alojzy jako kwestarz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z nich jest brat Alojzy Kosiba, wielki przyjaciel ludzi ubogich.

Urodził się 29 czerwca 1855 r. w Libuszy k. Biecza u podnóża Karpat, w wielodzietnej rodzinie. Tego samego dnia, w święto Apostołów Piotra i Pawła został ochrzczony, i nadano mu imię Piotr. Matkę stracił bardzo wcześnie w wieku trzech lat. Ojciec w trosce o dobro i przyszłość swych dzieci ożenił się po raz drugi. W rodzinie Kosibów często panował głód, ale wzajemna miłość i modlitwa pozwalały im przetrwać ciężkie chwile.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szewc-czeladnik

Rodziców nie było stać na dalsze kształcenie dzieci, dlatego Piotr po ukończeniu kilku klas szkoły ludowej poszedł do terminu szewskiego w Bieczu. Po uzyskaniu dyplomu czeladnika wyjechał do Tarnowa, aby specjalizować się w swoim zawodzie. Zawód szewca w tamtych czasach był dochodowy i zapewniał przyszłość. Nawet z dala od rodzinnego domu, środowisko nie potrafiło złamać chrześcijańskich zasad młodego Kosiby. Część zarobionych pieniędzy przekazywał swoim rodzicom, aby im ulżyć w prowadzeniu ogniska rodzinnego.

Brat Alojzy

Reklama

Bóg jednak inaczej pokierował jego życiem. W wieku 23 lat wstąpił do zakonu franciszkańskiego. Przełożeni posłali go do klasztoru w Jarosławiu, gdzie w ciągu kilku miesięcy przygotował się do stanu zakonnego. Otrzymał habit i imię zakonne Alojzy. Po roku został skierowany do nowicjatu w Wieliczce, gdzie pozostał do końca swego pracowitego życia. Brat Alojzy zajmował się początkowo głównie naprawą butów, a także pszczelarstwem i ogrodnictwem. Po kilku latach został kwestarzem klasztornym, początkowo u boku doświadczonego brata, a potem samodzielnie. Gdy objeżdżał konną furmanką lub obchodził pieszo wsie i zagrody Podkarpacia, stał się przyjacielem wszystkich spotykanych na tej ubogiej ścieżce franciszkańskiego życia.

Troska o ubogich

Nie traktował swojej roli tylko jako zbieranie ofiar, głównie w naturze na rzecz klasztoru, ale przede wszystkim jako chrześcijańską misję służenia ludziom. Niósł im dobro i pokój kierując się przykładem św. Franciszka z Asyżu. Brat Alojzy spotykał się ze światem biedy Galicji, przed odzyskaniem niepodległości, i nędzy międzywojennej wsi polskiej. Przez 60 lat obchodził te same miejscowości, świetnie znał teren i ludzi. Wiedział, gdzie mieszkają rodziny wielodzietne, gdzie szerzy się pijaństwo, gdzie niezgoda i osamotnienie. Gdzie tylko mógł, tam niósł pomoc. Otrzymywane od rolników dary nie zawsze docierały do klasztoru, bo wrażliwy na biedę kwestarz zakonny zostawiał je u cierpiących głód. Apelował też do bogatszych ludzi, aby nie omijali ubogich współmieszkańców. Przez ręce brata Kosiby przechodziło bardzo wiele dóbr materialnych, lecz on nic nie zatrzymywał dla siebie. W klasztorze zajmował najmniejszą celę wyposażoną bardzo skromnie. W okresie wolnym od kwesty brat Alojzy troszczył się o ubogich Wieliczki i okolic, którzy tłumnie przychodzili do klasztornej furty. Karmił ich i przyodziewał.

W podzięce za dary dla klasztoru, niósł pomoc duchową, a więc godził skłóconych, radził w wychowywaniu dzieci, propagował religijną lekturę, katechizował dzieci, chłopców uczył ministrantury. Brat miał wielki szacunek do księży. Przed rozpoczęciem kwesty zawsze prosił miejscowego proboszcza o zgodę i błogosławieństwo. Nocował najczęściej na plebanii. Jego apostolat na rzecz ubogich nie wszystkim się podobał. Nie zrażał się tym, bo wiedział, że wielu na niego czeka.

Zmarł 4 stycznia 1939 r. Trwa proces beatyfikacyjny, by mógł jeszcze bardziej być poznanym ze swego bezgranicznego oddania Bogu i ludziom.

2021-04-06 13:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogrom dobra

Niedziela częstochowska 52/2020, str. I

[ TEMATY ]

dobro

schola

Agata Kowalska/Niedziela

Dziewczynki wraz z prowadzącą scholkę Kamilą Wędzyńską

Dziewczynki wraz z prowadzącą scholkę Kamilą Wędzyńską

Jedni mówią, że przestali chodzić do kościoła, bo to przecież samo zło... Drudzy łamią panujące aktualnie stereotypy i pokazują, że w Kościele streszcza się ogrom dobra. Potwierdzeniem tego są dzieci, które angażują się chociażby w parafialną scholkę.

Bazylika Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu mimo pandemii nie zwalnia tempa. Postępują prace remontowe wokół świątyni, nie zaprzestano przygotowań do przyjęcia sakramentu Pierwszej Komunii św. – Dzieci (a jest ich ponad 100) w miarę możliwości nadal aktywnie uczestniczą w niedzielnych Mszach św. czy nabożeństwach – mówi Niedzieli ks. Adam Dróżdż, wikariusz odpowiedzialny za dzieci pierwszokomunijne. Parafię odwiedził abp Wacław Depo, aby pobłogosławić prace wykonywane w minionych miesiącach wokół kościoła oraz poświęcić medaliki z wizerunkiem Najświętszej Maryi Panny, które zostały przekazane dzieciom.
CZYTAJ DALEJ

Od kiedy obchodzone jest Boże Narodzenie?

2024-12-24 07:20

[ TEMATY ]

Betlejem

choinka

Boże Narodzenie

prześladowanie chrześcijan

przesilenie

Karol Porwich/Niedziela

Przez pierwsze 3 wieki chrześcijanie nie obchodzili świąt Bożego Narodzenia. Natomiast choinki pojawiły się dopiero w późnym średniowieczu, w ramach misteriów ukazujących życie w raju a poprzedzających obchody narodzenia Jezusa. Ojczyzną bożonarodzeniowej choinki jest Alzacja końca XV wieku, leżąca na granicy Francji i Niemiec. W Polsce pierwsze choinki pojawiły się w XVII stuleciu.

Boże Narodzenie ukazuje jak bardzo Bogu zależy na człowieku: "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego dał" (J 3,16). Przez Wcielenie spełniła się obietnica, Bóg stał się naprawdę Emmanuelem - "Bogiem z nami", a człowiek dzięki temu stał się prawdziwym dzieckiem Bożym. Dzięki temu została objawiona prawda o powszechnym braterstwie i godności każdego człowieka, bez względu na różnice kulturowe, rasowe, społeczne czy intelektualne.
CZYTAJ DALEJ

Nowe ustalenia o Bożym Narodzeniu

2024-12-24 13:25

[ TEMATY ]

Betlejem

Boże Narodzenie

nowe ustalenia

ks. prof. Józef Naumowicz

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

O tym, że Jezus urodził się w Betlejem – wiemy dobrze z kart Ewangelii, natomiast o tym, gdzie powstało samo święto Bożego Narodzenia – badacze dyskutowali przez całe stulecia, wysuwając różne hipotez: że zrodziło się ono w Afryce, Rzymie czy Hiszpanii. Dopiero teraz, po XXI wiekach od przyjścia Jezusa na świat, ksiądz profesor Józef Naumowicz, wybitny badacz pierwszych wieków chrześcijaństwa, ustalił, że święto Narodzenia Jezusa powstało w Betlejem oraz że po raz pierwszy obchodzono je, gdy w 328 roku konsekrowano w tym miasteczku bazylikę zbudowaną nad grotą, którą tradycyjnie wskazywano jako miejsce narodzenia Jezusa – jak czytamy w przełomowej książce ks. Naumowicza pt. „Prawdziwe początki Bożego Narodzenia” (obecnie powstała nowa, rozszerzona wersja w języku angielskim).

Boże Narodzenie zatem, co rzadko chyba sobie uświadamiamy, zaczęto obchodzić dopiero… cztery wieki po Bożym Narodzeniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję