Niestety, z racji pandemii nie jesteśmy w stanie zorganizować pielgrzymki w takiej formie jak przed dwoma laty – mówi ks. Tomasz Sroka, główny przewodnik diecezjalnego pielgrzymowania do Łagiewnik. – Pozostaje nam taka formuła jak w roku ubiegłym. Będzie to raczej duchowe przeżycie. Budowanie wspólnoty modlitwy i duchowego pielgrzymowania umożliwią transmisje modlitewnych spotkań i wygłaszanych przez kapłanów konferencji – dodaje duszpasterz.
Diecezjalna pielgrzymka do centrum kultu Bożego Miłosierdzia odbędzie po raz dziewiąty. W planach jest zorganizowanie liturgicznej celebracji w hałcnowskim sanktuarium maryjnym na rozpoczęcie pielgrzymki, a na zakończenie w bazylice Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Msze św. w intencji wszystkich łączących się duchowo w modlitwie będą także sprawowane w wybranych parafiach. Poza Eucharystią transmitowaną za pośrednictwem mediów w programie każdego dnia znajdą się także modlitwy i konferencje przygotowane przez księży przewodników. Mniej więcej program pielgrzymki będzie się pokrywał z tym, czego świadkami byliśmy w roku ubiegłym. Choć oczywiście, że w dobie pandemii trudno mówić z całą pewnością o tym, co zostanie zrealizowane, a co nie.
– Pielgrzymowanie duchowe chcemy połączyć z pandemią, która stanowi wyzwanie dla naszej codziennej miłości wobec bliskich nam osób, wobec chorych. W trudnych czasach potrzebujemy orędzia o Bożym miłosierdziu, które jest ostatecznym ratunkiem człowieka, ale też sami powinniśmy być miłosierni – tłumaczy ks. Tomasz Sroka. Jeśli będzie to możliwe do Łagiewnik wyruszy w sztafecie kilka osób. Chodzi o to, by ktoś fizycznie reprezentował całą resztę pielgrzymiej wspólnoty i kontynuował tradycję.
Diecezjalna Piesza Pielgrzymka do Łagiewnik po raz pierwszy odbyła się w 2013 r. z inicjatywy ks. Mikołaja Szczygła i Ireny Papli. Przez kolejne lata zyskała na popularności, szczególnie wśród ludzi młodych stanowiących znaczną część pątniczej grupy.