„Pokładam nadzieję w Jego miłosierdziu, że nie będzie zwlekał i jak przyrzekł, położy kres mojemu losowi” – napisał w liście z wygnania papież św. Marcin I. Te słowa pokazują jego wiarę i odwagę. Kim był?
Wiemy, że urodził się w Todi, w regionie Umbria. Nie jest znana data jego narodzin. Od młodości przebywał w Rzymie i należał do grona kapłanów Kościoła rzymskiego. Wcześniej, wyświęcony na diakona, pełnił przez pewien czas funkcję apokryzariusza, czyli jakby nuncjusza papieskiego na dworze cesarza wschodniorzymskiego w Konstantynopolu. Po śmierci Teodora I został wybrany 5 lipca 649 r. na papieża i konsekrowany bez zatwierdzenia cesarza. Po wyborze otrzymał święcenia kapłańskie i sakrę biskupią. Cesarz Konstanty II jednak nie uznawał go za prawowitego papieża.
Marcin bronił również czystości wiary. Jeszcze w 649 r. zwołał sobór do kościoła Zbawiciela na Lateranie. Podczas obrad zostali potępieni monoteleci, którzy utrzymywali, że Pan Jezus posiadał tylko jedną wolę – Bożą, a nie miał woli ludzkiej. Ponieważ sobór został zwołany bez pytania cesarza, Konstantyn II poczytał to jako osobisty atak papieża na jego autorytet i zareagował bardzo gwałtownie. W 653 r. Marcin został uwięziony przez cesarza Konstantyna II i przewieziony do Konstantynopola. Tam stanął przed sądem senatu. Sąd cesarski nakazał pozbawić papieża wszystkich święceń duchownych i funkcji. Został on skazany na śmierć i publicznie odarty z szat pontyfikalnych, zakuty w kajdany oraz poprowadzony przez miasto na miejsce kaźni. Za wstawiennictwem patriarchy Konstantynopola Pawła II karę śmierci zamieniono na dożywotnie zesłanie do Chersonezu na Krymie. Z powodu nieludzkich warunków, z biedy i udręczenia, papież zmarł 16 września 655 r. Do końca swoich dni dochował wierności Odkupicielowi, czego świadectwem są słowa z listu napisanego na wygnaniu: „O to marne moje ciało troszczył się będzie sam Pan tak, jak się Mu to spodoba, czy to w nieustannych utrapieniach, czy też w odrobinie wytchnienia. Pan bowiem jest blisko, o cóż zatem mam się troszczyć?”.
Św. Marcin I, papież i męczennik Ur. w Todi, w Umbrii, Zm. 16 września 655 r. w Chersonezie (Krym)
"Tu nawet drobna zmiana, to dobra zmiana", "Wzrosty są obiecujące, to jest dobry sygnał", "W danych dotyczących aborcji coś drgnęło. To oznacza spokój i bezpieczeństwo", "Powinniśmy zrobić, żeby liczba aborcji była wyższa i to kilkudziesięciokrotnie", „Ta opieka jest po prostu potrzebna na dużo, dużo większą skalę” - takie zdania w odniesieniu do wzrostu liczby aborcji padły w "Faktach" TVN w materiale poświęconym wzrostowi liczby aborcji - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.
Tendencyjne przedstawianie wiadomości w serwisach informacyjnych, tendencyjnie prowadzone debaty, zapraszanie działaczek organizacji pomagających w nielegalnych aborcjach do programów śniadaniowych. Stacja TVN przyzwyczaiła nas do aborcyjnej propagandy, ale nawet propaganda musi mieć swoje granice.
We współczesnej teologii coraz bardziej uwiarygadniają się dwie powiązane ze sobą hipotezy: hipoteza wyboru podstawowego oraz hipoteza ostatecznej decyzji.
Pierwsza z nich, określana łacińskim terminem optio fundamentalis, głosi, iż każdy człowiek przez wybory moralne dokonywane w ciągu całego życia wytwarza w sobie podstawowe nastawienie ku dobru lub ku złu. Jeśli ktoś zasadniczo stara się wybierać dobro i unikać grzechu, to nawet gdy czasem upada, jego sumienie wciąż pozostaje ukierunkowane ku dobru. Jeśli natomiast ktoś zupełnie świadomie, z premedytacją i dobrowolnie wciąż wybiera zło, jego sumienie ukierunkowane jest ku złu.
"Tu nawet drobna zmiana, to dobra zmiana", "Wzrosty są obiecujące, to jest dobry sygnał", "W danych dotyczących aborcji coś drgnęło. To oznacza spokój i bezpieczeństwo", "Powinniśmy zrobić, żeby liczba aborcji była wyższa i to kilkudziesięciokrotnie", „Ta opieka jest po prostu potrzebna na dużo, dużo większą skalę” - takie zdania w odniesieniu do wzrostu liczby aborcji padły w "Faktach" TVN w materiale poświęconym wzrostowi liczby aborcji - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.
Tendencyjne przedstawianie wiadomości w serwisach informacyjnych, tendencyjnie prowadzone debaty, zapraszanie działaczek organizacji pomagających w nielegalnych aborcjach do programów śniadaniowych. Stacja TVN przyzwyczaiła nas do aborcyjnej propagandy, ale nawet propaganda musi mieć swoje granice.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.