Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Rewolucja pięknych ludzi

To hasło Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, która wyruszyła z sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju.

Rozważając mękę Jezusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ekstremalna, bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy. Samotnie, w skupieniu, bez rozmów i pikników.

Musi boleć, byś opuścił swoją strefę komfortu i powiedział Bogu: Jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, jestem, bo chcę się z Tobą spotkać. Chodzi tu również o trud, doświadczenie bólu i przełamywania swoich ograniczeń, pokonywanie trasy w milczeniu, samotności, oderwaniu od świata, skupieniu i stworzeniu przestrzeni na spotkanie z Bogiem – czytamy na stronie: edk.org.pl .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na wzór Jezusa

– Chcemy się stawać piękni na wzór Chrystusa – tłumaczył organizator EDK w rejonie biłgorajskim, ks. Mateusz Januszewski. – Warto Drogę Krzyżową przeżywać również fizycznie, nie tylko stojąc w kościele i od czasu do czasu klękając, ale tak, aby nasze ciało również ją przeżyło i abyśmy stawali się piękniejszymi ludźmi. Właśnie w tym kontekście chcemy spojrzeć na Mękę Pańską, aby przede wszystkim zauważyć najpiękniejszego z synów ludzkich, Jezusa Chrystusa, który nawet w męce pokazuje, co znaczy być pięknym człowiekiem. Jezus nas kocha, kiedy bierze swój krzyż i z miłości oddaje za nas swoje życie, a my chcemy się w Niego wpatrywać i razem z Nim zrozumieć, na czym polega piękno życia ludzkiego. Chcemy się w Niego zapatrzyć, aby potem Jego naukę i Jego samego wprowadzać do swojego życia, aby tę miłość, którą od Niego otrzymamy w czasie Drogi Krzyżowej przynosić do swoich najbliższych. Aby nauczyć się przebaczać, modlić się za tych, którzy nam źle życzą, nie odpowiadać złem za zło, tylko po prostu żyć. Żyć i pięknem chrześcijańskiego życia przyciągać innych do Jezusa. Ekstremalna Droga Krzyżowa nie jest tylko po to, aby ją przejść, ale by z niej zaczerpnąć siłę, moc i inspirację do stawania się pięknym, czyli Jezusowym człowiekiem – wskazał.

Zjednoczeni z Jezusem

– Chcę się pomodlić i zjednoczyć z Chrystusem w Jego męce – tłumaczyła Wiktoria Swacha. – Wybrałam trasę 40-kilometrową i idę, aby zbudować głębszą więź z Panem Bogiem i przeżyć choć trochę to, co przeżył Jezus w czasie swojej męki, niosąc ciężki krzyż. Jestem dopiero w drugiej klasie szkoły średniej i chcę się sprawdzić, poznawać lepiej siebie, swoje możliwości fizyczne. Ponadto chcę się modlić o ustanie pandemii, gdyż nie chodzimy teraz do szkoły, praktycznie nie wychodzimy z domu, co też jest dla nas bardzo trudne. Chcę zawierzyć Panu Jezusowi całą rodzinę, szkołę i przyjaciół, a także zbliżyć się do Jezusa – wyjaśniała.

Reklama

Chcemy spojrzeć na Mękę Pańską, aby przede wszystkim zauważyć najpiękniejszego z synów ludzkich, Jezusa Chrystusa, który nawet w męce pokazuje, co znaczy być pięknym człowiekiem.

Podziel się cytatem

Ze swoimi intencjami na szlak Drogi Krzyżowej wyruszyła również Natalia Łyś. – Idę krótszą trasą ze swoją rodziną i babcią. Głównie chcę modlić się o zakończenie pandemii, abyśmy mogli wrócić jak najszybciej do normalnego życia. Do udziału w tej modlitwie zmotywował mnie papież Franciszek, który powiedział, aby wstać z łóżka i wyruszyć, dlatego idę razem z Chrystusem dźwigającym krzyż – tłumaczyła.

Ekstremalna Droga Krzyżowa rozpoczęła się od Eucharystii w biłgorajskim sanktuarium, którą sprawowali ks. Mateusz Januszewski i ks. Paweł Krzaczek. Następnie wierni wyruszyli na 5 tras: czerwoną – św. Antoniego, z Biłgoraja do Radecznicy (41 km), zieloną – św. Franciszka, z Biłgoraja do Zwierzyńca (40 km), niebieską i żółtą (41 km) w okolicach Biłgoraja oraz trasę 14-kilometrową, przeznaczoną dla osób, które chcą iść na EDK, ale ich stan zdrowia nie pozwala im na pokonywanie dłuższych odległości.

Niosę sprawy Niedzieli

Ekstremalne Drogi Krzyżowe wyruszyły także z wielu innych miejsc diecezji m.in. z Zamościa, Tomaszowa Lubelskiego, Hrubieszowa, Goraja i miejscowości Kosobudy. Na trasę fioletową – Matki Bożej Krasnobrodzkiej, z Zamościa do Krasnobrodu wyruszył także redaktor Niedzieli Zamojsko-Lubaczowskiej ks. Krzysztof Hawro, który w rozmowie tłumaczył, co skłoniło go do podjęcia trudu Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. – Pierwszym motywem, który wyprowadził mnie na EDK była propozycja mojego współbrata z parafii, ks. Tomasza, który zaproponował, abyśmy razem wyruszyli. Drugim powodem była wielość intencji, które, jak każdy człowiek, niosę ze sobą i chcę powierzyć Panu Bogu, rozważając mękę Jezusa Chrystusa. Przede wszystkim była to intencja związana z pandemią, prosiłem Boga o zdrowie dla chorych, szczególnie dla osób z mojej najbliższej rodziny, które aktualnie przebywają w szpitalu. Niosłem też ze sobą intencje tygodnika Niedziela, z którym już od 6 lat współpracuję, a który obchodzi w tym roku 95. rocznicę powstania. Modliłem się o światło Ducha Świętego dla redaktorów naczelnych, byłych i obecnego, i współpracowników edycji diecezjalnej, by Maryja, Matka Słowa wspierała w pisaniu tekstów i relacji, które przedstawiamy czytelnikom. W pokonywaniu tej długiej i trudnej trasy pomaga wiara w to, że Pan Bóg daje łaskę, i choć boli, to pamięć o tym, że Chrystus cierpiał bardziej, mobilizuje do tego, by iść dalej – zaznaczał.

Reklama

Ekstremalnie w Hucie Krzeszowskiej

Po raz pierwszy EDK odbyła się również w parafii Podwyższenia Krzyża w Hucie Krzeszowskiej. – Rozpoczęliśmy, oczywiście, od Mszy św., zgłosiło się ok. 100 osób, co jest dla nas bardzo miłym zaskoczeniem. Modliliśmy się o piękne owoce dla całej parafii i wszystkich tych, którzy w tej drodze wzięli udział. Chcieliśmy również podkreślić wyjątkowego świętego, jakim jest św. Józef – tłumaczył ksiądz proboszcz Krzysztof Koprowski.

Trasa z Huty Krzeszowskiej zaplanowana została na ok. 25 km, przebiegała przez miejscowości: Maziarnia, Bukowa, Ciosmy, Szeliga i zakończyła się przy kościele w Hucie Krzeszowskiej.

Cel osiągnięty

Wielu osobom udało się pokonać własne słabości i ograniczenia, wyjść ze strefy komfortu i w zjednoczeniu z cierpiącym Chrystusem Ekstremalną Drogę Krzyżową ukończyć. O świcie do sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju dotarła Sylwia Odrzywolska: – Szło się różnie, chwilami było naprawdę trudno. W nocy przede wszystkim dokuczało coraz większe zmęczenie, minusowa temperatura, ale szłam, gdyż miałam wiele intencji i wiara, modlitwa, obecność Jezusa dodawały mi siły. Modliłam się o zdrowie dla całej rodziny, nie mogłam się poddać i wiedziałam, że muszę dać radę. Gdy rano zobaczyłam kościół w Puszczy Solskiej to przyszła taka wielka radość i ulga, że się udało, cel osiągnięty, ale także taki wewnętrzny spokój, że nie jestem sama, że Bóg zawsze jest przy mnie – podkreślała.

2021-03-30 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jedna noc

Po Ekstremalnej Drodze Krzyżowej wiem jedno, że człowiek jest zmęczony, ale niesamowicie radosny – mówi ks. Mirosław Ładniak.

W Wielkim Poście przewodnik pieszej pielgrzymki z Lublina na Jasną Górę już po raz dziewiąty zaprasza na Ekstremalną Drogę Krzyżową. Wyjątkowa, nocna wędrówka, pełna zmagań z ludzkimi słabościami, a jednocześnie dająca ogromną siłę i radość życia, rozpocznie się 17 marca w archikatedrze lubelskiej. Po wieczornej Mszy św. uczestnicy udadzą się na dobrze znane z minionych lat szlaki. Można wybierać wśród dziewięciu tras o długości od 31 do 51 kilometrów, które biegną wokół Lublina do sanktuarium relikwii Krzyża Świętego u Ojców Dominikanów na Starym Mieście oraz do sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy, lub do sanktuarium św. Anny w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję