Reklama

Niedziela Wrocławska

Noc narodzin Kościoła

Każdego roku w Wielki Piątek podczas modlitwy powszechnej prosimy Boga za katechumenów. Mówimy: „Boże, Ty nieustannie ubogacasz Kościół swój nowym potomstwem”. A skoro nieustannie, to również w czasie tegorocznej Paschy. Za chwilę z Jakubem, Violettą, Fioną, Dawidem, Jakubem i Dominikiem narodzimy się na nowo.

Niedziela wrocławska 14/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Chrzest święty

O. Marcin Dyjak OP

Katechumeni wraz z przyszłymi chrzestnymi podczas skrutynium

Katechumeni wraz z przyszłymi chrzestnymi podczas skrutynium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzice Jakuba Juźwiaka stwierdzili, że ich syn sam podejmie decyzję o przyjęciu chrztu, jak będzie dorosły. Jego narzeczona pochodziła jednak z katolickiej rodziny. – Chciałem ją lepiej poznać i zrozumieć jej przekonania i społeczność, której jest częścią – mówi Jakub o swoich pierwszych motywach przychodzenia na Mszę św. Większość katolików w jego otoczeniu praktykowała wiarę jedynie na tyle „żeby babci nie było przykro”. Ale nawet w „letnim” środowisku Bóg wlał w serca katechumenów tęsknotę za Nim, której nie mogli zignorować.

To jest moment odwagi osób szukających obecności Boga. Szukają Go we wspólnocie i instytucji, która nie cieszy się w tej chwili najlepszą opinią. To jest fenomen, że kiedy jedni odchodzą, drudzy przychodzą.

Podziel się cytatem

W tym roku w kościele św. Wojciecha we Wrocławiu nową tożsamość dzieci Boga otrzyma sześcioro dorosłych osób. Przygotowywali się kilka, czasem kilkanaście miesięcy. Epidemia nie sprzyjała. Spotkania? On-line lub na ławce w parku przy herbacie z termosu. Słuchali nauk kapłana i świadectw katechistów. Zaczęli się modlić, czytać Słowo Boże, w końcu uczestniczyć w obrzędach wprowadzających. To wszystko po to, by w Wigilię Paschalną stać się przybranymi synami i córkami Boga i przyjąć chrzest, bierzmowanie i Komunię św., czyli sakramenty wtajemniczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chrzest dorosłych

Zdecydowana większość katolików nie pamięta swojego chrztu św. Dlatego wiedza o tym, jak wygląda przygotowanie do chrztu dorosłych, pomaga odkryć znaczenie i bogactwo tego sakramentu w życiu „katolików od zawsze”.

Reklama

We Wrocławiu chrzest dorosłych to domena ojców dominikanów.

– Pierwszy etap to prekatechumenat, czyli okres ewangelizacji – wyjaśnia strukturę przygotowań o. Michał Murzyn. – Ciekawe jest to, że w tym czasie przychodzą często ludzie, którzy chcą dowiedzieć się czegoś o Jezusie, wierze, chrześcijaństwie, Kościele, a niekoniecznie po to, żeby przyjąć sakramenty. Jest to więc głoszenie kerygmatu. W Adwencie zaczyna się drugi etap, czyli przyjęcie do katechumenatu – pierwsze oficjalne wejście do kościoła. Miało ono bardziej wyrazisty charakter w starożytności chrześcijańskiej, kiedy ostiariusze pilnowali, by na nabożeństwach nie przebywali nieochrzczeni, a katechumenów wyprowadzali zaraz po liturgii Słowa. W obecnych czasach kandydaci do sakramentów wtajemniczenia niejednokrotnie już wcześniej bywają w świątyni, chociażby towarzysząc swoim sympatiom.

Reklama

Na początku Wielkiego Postu katechumenat zamyka obrzęd wybrania, czyli wpisania imienia do księgi. Wtedy Kościół decyduje, czy katechumen może przystąpić do sakramentów paschalnych. W trzecią, czwartą i piątą niedzielę Wielkiego Postu katechumeni, nazywani już teraz wybranymi, uczestniczą w tak zwanych skrutyniach, w których słuchają Ewangelii o spotkaniu Jezusa z Samarytanką, uzdrowieniu niewidomego od urodzenia i wskrzeszeniu Łazarza. Mają one pomóc wybranym poznać prawdę o swoim grzechu i zbawczej mocy Chrystusa. Ostatnim obrzędem przed chrztem jest uroczyste wygłoszenie Credo i obrzęd Effatha – namaszczenie uszu i ust wybranych świętym olejem.

Podczas katechumenatu bada się wolną wolę osoby, która chce przyjąć sakramenty wtajemniczenia. Pragnienie zawarcia sakramentu małżeństwa z katolikiem to zdecydowanie za mało. Podstawowym warunkiem dopuszczenia do chrztu św. jest rozpoznanie Jezusa Chrystusa jako prawdziwego Boga i Zbawiciela, przyjęcie prawd wiary i rozpoczęcie życia chrześcijańskiego z jego obowiązkami, które dla osoby wcześniej niepraktykującej mogą wydawać się liczne. Czy przerażają one kandydatów na katolików? – Decyzję podjąłem świadomie, wiedząc, na co się piszę – mówi Jakub. – Modlitwa mnie uspokaja. Na razie jest to radosny monolog, ale liczę na to, że Ktoś go wysłucha.

Drzwi otwarte

Obecne czasy naznaczone są tendencją wychodzenia z Kościoła, a nie wchodzenia do niego. – Katechumeni z jednej strony poznają Kościół w ramach naszych spotkań i relacji – mówi o. Michał – a z drugiej strony widzą, co się dzieje, widzą Kościół, który nie ma dobrego czasu, o którym źle się mówi, w którym nierzadko źle się dzieje. Więc to jest moment odwagi osób szukających obecności Boga. Szukają Go we wspólnocie i instytucji, która nie cieszy się w tej chwili najlepszą opinią. To jest jakiś fenomen, że kiedy jedni odchodzą, drudzy przychodzą.

Reklama

W Wigilię Paschalną przez otwarte drzwi kościoła św. Wojciecha wejdzie grupa bardzo różnorodna, trzech narodowości: polskiej, rosyjskiej i niemieckiej. – Za chwilę będziemy w jednym Kościele z tak pięknymi i tak różnymi ludźmi: z różnymi historiami życia, z różnymi zainteresowaniami, wykształceniem, wrażliwością. To jest obraz, jak Bóg buduje Kościół. On wybiera według swojego pomysłu – zachwyca się o. Michał.

W Wigilię Paschalną przyjmujemy katechumenów do Kościoła, który trwa od ponad dwóch tysięcy lat. Jednocześnie tej nocy Kościół rodzi się na nowo w sercach katolików, którzy ze swojego chrztu św. uczynili wodospad łaski.

Podziel się cytatem

W kształceniu nowych członków Kościoła pomaga czterech katechistów, będących jednocześnie tercjarzami dominikańskimi. Jednym z nich jest Robert Chrzanowski. Jak mówi, katechiści mają do spełnienia trzy role: rola świadectwa – w jaki sposób funkcjonują w świecie jako chrześcijanie, rola uzupełniająca – przekazywanie nauki Kościoła, rola wspierająca – by pobudzić, rozpalić kandydata, na przykład w czasie indywidualnych rozmów. – Inspiruje mnie obraz człowieka, który w swoim życiu zaczyna spotykać Pana Boga – mówi Robert. – Czasami są to osoby, które już dotykają żywej obecności Boga w swoim życiu, a czasami są to osoby, które po prostu postrzegają sakrament jako coś, czego potrzebują. Zarówno jedna, jak i druga ścieżka dochodzenia do Pana Boga nie jest niczym niewłaściwym. Ona po prostu taka jest.

Wodospady łaski

Nowo ochrzczeni są radością Kościoła, zapowiedzią duchowej wiosny. Ale w Wigilię Paschalną każdy ochrzczony wezwany jest do odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Jak to zrobić świadomie? – Już w Wielkim Poście należy zastanowić się nad pytaniem: co się dzieje z sakramentem chrztu św. w moim życiu – radzi o. Murzyn. A co może się dziać? No właśnie, nic. I wtedy nasze życie duchowe będzie przypominać zapuszczone bajorko, w którym ledwo można dojrzeć pulsowanie wody. Gdy to sobie uświadomimy, przychodzi czas na drugi krok: prośbę do miłosiernego Boga, aby uaktywnił nasze życie duchowe i upodobnił nas do swego Syna. Tak, by źródło wybiło z mocą wodospadu. Triduum Paschalne to czas, który wyjątkowo nadaje się do zanoszenia tej prośby, bo zdroje łask rozlewają się w tym czasie bez umiaru.

W Wigilię Paschalną przyjmujemy katechumenów do Kościoła, który pomimo kryzysów trwa nieprzerwanie od ponad dwóch tysięcy lat. A jednocześnie tej nocy Kościół rodzi się na nowo właśnie w sercach tych samych katechumenów (po chrzcie już świętych) oraz wszystkich tych katolików, którzy ze swojego chrztu św. uczynili wodospad łaski.

2021-03-30 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po stopniach wiary

Niedziela toruńska 2/2022, str. VI-VII

[ TEMATY ]

chrzestni

Chrzest święty

Archiwum rodziny

Dziewczynki razem z tatą, chrzestnymi i kapłanem, który udzielał chrztu

Dziewczynki razem z tatą, chrzestnymi i kapłanem, który udzielał chrztu

Każdego roku przybywa tych, którzy przyjmują sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego w dojrzałym wieku. Drogi pełne wybojów doprowadziły ich do bezpieczeństwa wiary.

Wedle normalnego toku katechizacji nastolatkowie w szkole średniej przyjmują sakrament bierzmowania. Kandydat, który znajduje się w sytuacji nadzwyczajnej, to taki, który: ukończył 21. rok życia, przygotowuje się do małżeństwa czy pragnie pełnić funkcję ojca lub matki chrzestnej.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

fot. ks. Tomasz Śpiewak - Diecezja Tarnów

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję