Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Kogut

O czym pieje kogut na kościelnej wieży?

Niedziela szczecińsko-kamieńska 11/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętam moje zdziwienie sprzed kilku lat. Wędrowałem sobie na rowerze po wioskach Meklemburgii (piękne ścieżki rowerowe, piękne krajobrazy) i uderzył mnie jeden szczegół: oto na wielu wieżach kościelnych zamiast krzyża był kogut. O kogucie na wieży są – jak wiadomo – nawet piosenki, ale dotąd myślałem, że na kościele pojawić się może raczej jako uzupełnienie krzyża niż w miejsce krzyża. Bez krzyża to na świeckim dachu jako ozdoba lub wiatrowskaz. A tu kościół wyraźnie czynny (są świeże ogłoszenia na tablicy przed świątynią), a na wieży tylko ptak. Później się dowiedziałem, że taki jest obyczaj w niektórych protestanckich kościołach. I kogut nie jest tam rywalem krzyża, przeciwnie – wzywa, by krzyż uczcić, wzywa do trwania z wdzięcznością pod krzyżem. To nie przypadek, że w krajach protestanckich Wielki Piątek to dzień wolny od pracy. Tutaj to kulminacja Świętego Triduum.

Reklama

Bardzo ciekawy tekst o symbolice koguta w chrześcijańskiej ikonografii znalazłem w lutowym numerze miesięcznika „W drodze”. Ojciec Wojciech Surówka, dominikanin (kiedyś był w Szczecinie, teraz duszpasterzuje na Lednicy) pisze o pianiu koguta jako głosie sumienia, wymienia go wśród narzędzi Męki Pańskiej, przez którą Bóg nas zbawia, widzi w nim odwieczne wezwanie do czujności. Pianie koguta zapowiada nadejście słońca i to niezależnie od tego, czy w to wierzymy, czy nie. Zwykły poranek to nic szczególnego (choć potrafi być przepiękny), ale to przecież symbol tego Światła, które pojawi się o świcie Zmartwychwstania. Warto się na ten świt przygotować – podpowiada nam kogut. Ten na wieży kościoła też.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chodzi mi ten kogut po głowie (niedosłownie rzecz jasna) od jakiegoś czasu. Ta kogucia symbolika wydaje się być bardzo aktualna. To piotrowe zadufanie, o którym czytam w Ewangelii jest bliskie naszym czasom i naszemu myśleniu. Lepiej od Ciebie Jezusie wiem – sugeruje ewangeliczny Piotr – jaki powinien być Mesjasz. Mówisz najmądrzejsze rzeczy, czynisz cuda, ale przecież nie może być tak, że przejdziesz przez krzyż! Krzyż to hańba, tak się nie zwycięża, nie przyjdzie to na Ciebie! Lepiej od Ciebie wiem, jak zbawić ludzi! I dam radę, wszystkim Malchusom uszy poobcinam! I robił co umiał i co myślał – aż do piania koguta. Na szczęście przechodzący od Annasza do Kajfasza Jezus spojrzał na niego. A potem Piotr zobaczył pusty grób, potem spotkał Zmartwychwstałego, i mówił pokornie, że Go kocha. Wtedy pozostał opoką.

Słuchanie koguta może być inspirujące. Światło, w każdym znaczeniu, przyjdzie – czy nam się to podoba, czy nie. Może przychodzić długo, poprzez paskudny czas i trudną formę. Kto wie, może właśnie teraz doświadczamy tego przychodzenia, nie tylko kryzysu. Jedno jest pewne: z żadnego kryzysu, zwłaszcza duchowego czy kościelnego nie wyjdziemy o własnych siłach. Żadne zadufanie nie pomoże, żadne przekonanie, że wiemy lepiej niż Jezus działający w Kościele. Warto w Kościele szukać spojrzenia Jezusa i pokornie zaufać. Podpowiada mi… kogut.

2021-03-09 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Broń nas Panie od "świętego spokoju" [Felieton]

[ TEMATY ]

felieton

ks. Janusz Sądel

W ostatnim czasie światek medialny obiegały informacje o Kościele w Polsce w kontekście wyborów nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Pojawiały się różne komentarze, które przynosiły chlubę albo i nie. Ale przecież zawsze tak jest, że w momencie zrobienia jakichkolwiek roszad pojawia się grono malkontentów, którzy będą na “nie”, bo coś poszło nie po ich myśli. Zostawmy to, bo przecież nie chodzi nam o to, aby komentować to, co zostało skomentowane i kontynuować wymianę zdań. Myślę, że każdy "swój popcorn" już zjadł.

Zostawienie tego jest o tyle ważne, bo w tym czasie działo się tyle dobrego. Tak. Było to w Kościele i dzięki ludziom Kościoła. Doświadczyłem tego w ostatni piątek, kiedy uświadomiłem sobie, jak wiele osób uczestniczyło tego dnia w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, w różnych formach. W kościele, na ulicach miast, wsi, osiedli, w ramach Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, czy parafialnych, multimedialnych, męskich, rodzinnych, rowerowych i innych. Łącznie tłumy ludzi, Kościół w akcji idący za krzyżem swojego Mistrza. Czy to nie jest piękne? Kościół wychodzący ze swoich domów, świątyń, kompleksów idzie za krzyżem śpiewając pieśni o śmierci Jezusa, dając przy tym świadectwo wiary. Idzie wbrew temu, co mówi świat, aby krzyż odrzucić, odwrócić się od Chrystusa, uznać Go za przestarzałego i niepotrzebnego. A On jest potrzebny człowiekowi, aby całkowicie nie zginął w swojej pysze, zazdrości, podążaniu za pieniądzem czy karierą. Bycie z Chrystusem to szansa na to, aby móc w swoim życiu zrobić “coś więcej”, czyli patrzeć ku Niebu.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent spotkał się z premierem. "Rozmowa dotyczyła spraw ważnych dla Polski"

2025-08-14 14:01

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

Premier Donald Tusk

sprawy ważne dla Polski

PAP

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk

Rozmowa prezydenta Karola Nawrockiego i premiera Donalda Tuska była rzeczowa, dotyczyła spraw ważnych dla Polski - powiedział w czwartek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Szefernaker przekazał na konferencji prasowej, że rozmowa Nawrockiego i Tuska trwała godzinę. Jak ocenił, była to rozmowa rzeczowa, która dotyczyła spraw ważnych dla Polski. - Przede wszystkim były to kwestie bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski w uroczystość Wniebowzięcia NMP: potrzebujemy duchowego „Cudu nad Wisłą”

2025-08-15 13:14

[ TEMATY ]

Cud nad Wisłą

bp Mirosław Milewski

uroczystość Wniebowzięcia NMP

Karol Porwich/Niedziela

Bp Mirosław Milewski

Bp Mirosław Milewski

Potrzebujemy dziś „Cudu nad Wisłą” - nie militarnego, lecz moralnego i duchowego - mówił biskup pomocniczy diecezji płockiej Mirosław Milewski 15 sierpnia w katedrze na Tumskim Wzgórzu w Płocku. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Święto Wojska Polskiego przypomniał bohaterów obrony Płocka z 1920 roku, wskazując, że współczesna Polska potrzebuje zwycięstw ludzkiego ducha.

Podczas odpustowej Mszy św. w parafii katedralnej bp Mirosław Milewski mówił, że serca Polaków 15 sierpnia biją „potrójnym rytmem”: wiary, miłości do Ojczyzny i wdzięcznej pamięci o historii. Nawiązując do 105. rocznicy Cudu nad Wisłą podkreślił, że Maryja, wzięta do nieba, wskazuje cel ziemskiej wędrówki i jest przewodniczką ku chwale.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję