Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Praca na całe życie

Niedziela Ogólnopolska 8/2021, str. VII

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Często się słyszy, że ważne jest kierowanie się w swoim życiu sumieniem. Na kazaniu usłyszałem, że sumienie trzeba formować. Jak to zrobić?

Reklama

Kształtowanie i formowanie sumienia jest zadaniem na całe życie. Nie jest to praca łatwa, a to dlatego, że żyjemy w świecie, w którym bardzo często sumienie traktuje się jako dodatkowy życiowy ciężar. Tymczasem – jak powiedział to kiedyś kard. Józef Ratzinger – tak naprawdę moralność chrześcijańska nie jest dodatkowym ciężarem dla człowieka, ale to ona bierze człowieka w obronę przed próbą jego zniszczenia. Kiedy myślimy o sumieniu to powinniśmy zwrócić uwagę na znaczenie prawdy w naszym postępowaniu. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że sumienie „jest sądem rozumu, przez który osoba ludzka rozpoznaje jakość moralną konkretnego czynu, który zamierza wykonać, którego właśnie dokonuje lub którego dokonała. Człowiek we wszystkim tym, co mówi i co czyni, powinien wiernie iść za tym, o czym wie, że jest słuszne i prawe” (n. 1778). Sami bardzo cenimy sobie u innych ludzi to, że kierują się prawdą, są prawi i uczciwi w relacjach z innymi. Takie postępowanie to również owoc dobrze ukształtowanego sumienia. Papież Benedykt XVI przestrzegał, że „aby chrześcijańskie sumienie mogło dojrzewać i się umacniać, nie wystarczy przelotny kontakt z podstawowymi prawdami wiary w dzieciństwie; potrzebny jest proces rozwoju na kolejnych etapach życia, otwierający umysł i serce, tak aby umiały zaakceptować podstawowe powinności, które są podstawą życia jednostki i wspólnoty. Tylko w ten sposób będzie można pomóc młodym zrozumieć wartości życia, miłości, małżeństwa, rodziny” (24 lutego 2007 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żeby nie popełnić błędu moralnego, człowiek powinien kontrolować swoje sumienie, a można to uczynić, odnosząc swoje życie i postępowanie do prawa Bożego, bo ono jest obiektywnym kryterium dobra i zła moralnego. Zmarły kilka lat temu częstochowski teolog moralista ks. Arkadiusz Olczyk przypominał w swojej książce pt. Podstawy teologii moralnej, że „sumienie, aby mogło pełnić rolę naszego przewodnika w życiu i działaniu, musi być dobrze uformowane. A takie sumienie kieruje się prawością i umiejętnością oceniania zgodnego z prawdą”. Wskazywał on również, że wśród środków kształtowania sumienia są: właściwe wychowanie od wczesnych lat życia, systematyczna praca nad sobą, poznanie samego siebie, posłuszeństwo kierownikowi sumienia (spowiednikowi), zastanawianie się nad swoimi czynami i praktykowanie codziennego rachunku sumienia.

Bardzo ważną rolę w formowaniu sumienia odgrywa słuchanie słowa Bożego, które stanowi światło na drodze formacji moralnej człowieka. Istotna jest modlitwa i korzystanie z sakramentów Eucharystii i pokuty. I wreszcie – świadectwo życia chrześcijańskiego.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

2021-02-17 09:35

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Były marszałek Sejmu RP: Konstytucja i Konkordat jasno chronią religię

2025-09-09 07:16

[ TEMATY ]

religia

pixabay.com

Były marszałek Sejmu Józef Zych podkreśla, że w kwestii obecności religii w szkołach nie ma pola do dyskusji czy niejasności. Zarówno Konstytucja RP, jak i Konkordat jednoznacznie określają prawa rodziców i uczniów w zakresie wychowania zgodnego z wartościami chrześcijańskimi. „Trzeba ich jedynie przestrzegać, a nie stosować wykrętne interpretacje” – mówi w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną.

Zych przypomina, że art. 12 Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską wyraźnie stanowi, iż szkoły publiczne i przedszkola mają obowiązek organizować naukę religii w ramach planu zajęć, jeśli wyrażą taką wolę rodzice lub sami uczniowie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: prawdziwa walka o przyszłość naszych dzieci rozgrywa się w rodzinach, nie na mównicach sejmowych i ambonach

To wy, rodzice, jesteście prezydentami, premierami, ministrami oświaty waszych dzieci. To wy decydujecie o kształcie edukacji, jaka ma być świadczona waszym dzieciom - mówił bp Damian Muskus OFM w Zielonkach pod Krakowem. Duchowny przewodniczył uroczystościom odpustowym w kościele Narodzenia NMP.

Podziel się cytatem - Taka konfrontacja wartości rozgrywa się dzisiaj na wielu obszarach, w tym również w najbardziej wrażliwej sferze wzrastania i kształtowania młodych ludzi, formowania ich sumień, towarzyszenia im w poszukiwaniach własnej tożsamości. Zwolennicy i przeciwnicy ograniczenia lekcji szkolnej katechezy, wprowadzenia nowego przedmiotu pod nazwą edukacja zdrowotna spierają się nie o rzeczy błahe, ale o sprawy najwyższej wagi, bo dotyczące dzieci i młodzieży, ich umiejętności poruszania się po zawiłościach świata, ich dojrzałych postaw i świadomego kierowania się wartościami - wyjaśniał.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję