Reklama

Aspekty

Zbiory z Paradyża zdygitalizowane

Zielonogórska Biblioteka Cyfrowa poddała digitalizacji manuskrypty, starodruki i teksty liturgiczne ze zbiorów Seminarium Duchownego w Paradyżu. Prace sprzed setek lat stały się ogólnodostępne.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 6/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

digitalizacja

Karolina Krasowska

Przeważa tu tematyka religijna, są jednak również pozycje czysto historyczne – mówi Paweł Karp

Przeważa tu tematyka religijna, są jednak również pozycje czysto historyczne – mówi Paweł Karp

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Digitalizacji poddano kilkanaście najważniejszych pozycji ze zbiorów Seminarium Duchownego w Paradyżu, zaś cały projekt zrealizowano do końca ub.r. – Materiały zostały fizycznie zdigitalizowane i umieszczone w Zielonogórskiej Bibliotece Cyfrowej, gdzie w tej chwili są dostępne – mówi Paweł Karp z Działu Informacji Regionalnej i Bibliograficznej. Dodaje, że wszystkie starodruki przeszły prace konserwatorskie i zostały poddane odgrzybieniu. Były też drobne prace, jak podklejenia, prostowania kart, jednak nic inwazyjnego. – Jest to kilkanaście pozycji. Sztandarowym przykładem jest czterotomowa Biblia z 1497 r. z komentarzem Mikołaja z Liry. Na marginesach wszystkich czterech tomów jest dużo notatek, poprawek i adnotacji. Można je ocenić na jeszcze XV-wieczne. Wśród starodruków poddanych cyfryzacji znalazł się Antyfonarz, wyjątkowa rzecz, który przy okazji digitalizacji został poddany dość poważnym pracom konserwatorskim. Jeśli chodzi o pochodzenie starodruków, to są to głównie dzieła teologiczne. Tematyka religijna przeważa, jednak są również pozycje czysto historyczne, jak dwie kroniki, a wybraliśmy je, ponieważ są to rzeczy unikalne. Do takich należy zaliczyć także Mszał biskupa lubuskiego. Są to rzeczy na świecie jeszcze nie digitalizowane, co sprawdzaliśmy bardzo dokładnie – opowiada Karp.

Starodruki można oglądać w Zielonogórskiej Bibliotece Cyfrowej pod hasłem: Zielonogórsko-Gorzowskie Wyższe Seminarium Duchowne. Ze względu na charakterystykę prac, są one głównie dla naukowców, jednak, jak mówi Paweł Karp, w tej chwili już można zaobserwować pewne zainteresowanie zdigitalizowanymi zbiorami. – Antyfonarz można oglądać jako graficznie niezwykle interesujące dzieło, do czego zachęcam. Trzeba poświęcić jednak sporo czasu, bo są to setki stron starodruków tego rękopisu. Warto przybliżać zbiory seminarium paradyskiego, bo są bogate i warte upublicznienia dla szerszego grona czytelników – kończy Paweł Karp i dodaje, że nie jest to koniec digitalizacji dzieł z Paradyża, bo kolejny projekt został złożony do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-02-03 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bazylika w 3D

Niedziela legnicka 5/2021, str. III

[ TEMATY ]

Krzeszów

digitalizacja

Europejska Perła Baroku

Dzięki digitalizacji świątynia zyska na atrakcyjności

Dzięki digitalizacji świątynia zyska na atrakcyjności

Już wkrótce będzie można odbyć wirtualny spacer po zabytkach krzeszowskiej Bazyliki.

Zakończył się 1. etap digitalizacji zabytków. Od czerwca ubiegłego roku zespół ekspertów skanował Bazylikę wraz z zabytkami ruchomymi, znajdującymi się w jej wnętrzu. Dzięki temu powstało nie tylko archiwum, ale też makieta 3D, która pozwoli na wirtualne spacery. Ponadto w Domu Opata został przygotowany specjalny pokój wirtualny, gdzie na dużym monitorze będzie można podziwiać efekty prac. Będą one również dostępne na stronie internetowej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: radosne „Alleluja” wszystkich Kościołów

W tym roku liturgie paschalne w bazylice Bożego Grobu w Jerozolimie, którą kościoły wschodnie nazywają bazyliką Zmartwychwstania, były polifoniczną proklamacją radosnego Alleluja chrześcijan wszystkich Kościołów. Łacińskie wielkanocne orędzie wybrzmiało w czasie uroczystej eucharystii pod przewodnictwem kard. Pierbattisty Pizzaballa oraz podczas rezurekcyjnej procesji.

W homilii kard. Pizzaballa mówił o potrzebie odnajdywania nadziei chrześcijańskiej mimo, iż sytuacja społeczna napawa lękiem, niepewnością i rozpaczą. «Stoimy tutaj przed pustym grobem Chrystusa, – powiedział patriarcha – który jest potężnym znakiem i proroctwem nadziei. On przypomina nam, że bez względu na to, jak niesprawiedliwe są nasze próby, jak upokarzające jest stanie na Golgocie, jak ciężki i bolesny jest krzyż – pusty grób Chrystusa staje się dla nas znakiem niezachwianej nadziei, świadectwem, że sprawiedliwość zatriumfuje, nadzieja się wypełni, a pokój zapanuje.»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję