Reklama

Kościół

Prawnik wyjaśnia

Ślub... dla babci?

Niedziela Ogólnopolska 6/2021, str. 59

[ TEMATY ]

małżeństwo

ślub

prawnik

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz odmówił udzielenia sakramentu małżeństwa, gdy narzeczeni przyznali, że im ślub niepotrzebny, a robią to tylko dla babci. Czy postąpił zgodnie z prawem kościelnym?

Odpowiedź eksperta

Pierwsza sprawa, którą należy poruszyć, to zachowanie właściwej terminologii. Ksiądz nie „udziela” ślubu, gdyż czynią to sami nupturienci. Ksiądz błogosławi małżeństwo, jest świadkiem urzędowym, ale przekazanie praw i obowiązków małżeńskich dokonuje się w akcie zgody małżeńskiej, gdzie aktywnymi podmiotami są sami nupturienci. Można zadać pytanie: po co zatem potrzebny asystujący duchowny? Związane jest to z formą kanoniczną, która jest wymagana do ważności sakramentu małżeństwa zawieranego w Kościele katolickim (czasami od tej formy można dyspensować).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Meritum problemu odnosi się jednak do woli nupturientów. Oczywiście, gdy młodzi ludzie deklarują, że nie chcą ślubu w Kościele, a czynią to tylko dla celów zupełnie sprzecznych z istotą sakramentu małżeństwa, to nie ma sensu, aby przy takim ślubie asystować. Spisywanie protokołu przedślubnego, które jest jednym z elementów przygotowania do ślubu, jest dobrą okazją do uświadomienia młodym, że ich motywacja nie jest właściwa i należy zrezygnować z planów ślubu kościelnego lub ślub odłożyć. Zachowana forma „odmowy” ze strony duszpasterza musi być jednak bardzo subtelna, kulturalna, zmierzająca do tego, aby narzeczeni sami podjęli taką decyzję.

W dzisiejszych czasach trudno sobie wyobrazić, że ktoś jest przymuszony do zawarcia małżeństwa. Zmieniły się warunki społeczno-kulturowe i rodzice czy dziadkowie nie mają tak silnego wpływu na swoje dzieci (wnuki), aby „zmusić” ich do rozmaitych rzeczy, łącznie z wyborem drogi życiowej. Kilkadziesiąt lat temu przesłanka o silnym wpływie rodziny na decyzję o zawarciu związku małżeńskiego na pewno była bardziej prawdopodobna niż dzisiaj, co znajduje również swoje potwierdzenie w statystykach spraw o nieważność małżeństwa z tego tytułu.

2021-02-03 10:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: tylko co dziesiąta para bierze ślub kościelny

[ TEMATY ]

rodzina

ślub

Adobe.Stock

Tylko co dziesiąta para mówi sobie sakramentalne „tak” w Hiszpanii, wynika z danych Krajowego Instytutu Statystycznego. Od ponad 20 lat obserwuje się systematyczny spadek ślubów kościelnych, a sytuację pogorszyła jeszcze panująca pandemia.

Liczby mówią same za siebie. Dwadzieścia lat temu 163 tys. par wzięło ślub kościelny w Hiszpanii, w 2020 r. - blisko 9,5 tys. (9444). Choć pandemia bez wątpienia miała wpływ na tę liczbę (liczba zawartych małżeństw spadła o 45,7 proc. w porównaniu do 2019 r.), to jednak faktem jest stopniowy spadek ślubów kościelnych, szczególnie od 2009 r., kiedy po raz pierwszy więcej było ślubów cywilnych. Jeśli w 1996 r. blisko 45 tys. par zdecydowało się na ślub cywilny, to w 2019 r. zrobiło to aż 129 tys. par. Gwałtowny spadek ślubów kościelnych pokazują dane Krajowego Instytutu Statystycznego. W 2001 r. małżeństwa kościelne stanowiły 73,1 proc., osiem lat później ich liczba wynosiła 45,5 proc., w ubiegłej dekadzie ok. 20 proc., a teraz 10 proc.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: święta jak w stajence, tylko dzieci brak, same zwierzęta

2025-12-21 18:38

[ TEMATY ]

dzieci

Włochy

Adobe.Stock

W wielu włoskich rodzinach przy świątecznym stole ponownie zabraknie dzieci. Ich miejsca zajmują zwierzęta. Jak podał urząd statystyczny, od 2006 r. odsetek bezdzietnych par w wieku poniżej 65 lat posiadających zwierzęta domowe wzrósł o 10 punktów procentowych: z 38 do 47,9 proc. Zwierzęta domowe to jedyna populacja, która wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat we Włoszech.

Wielokrotnie przestrzegał przed tym Franciszek: „Istnieje kultura, w której przedkłada się posiadanie psów i kotów nad posiadanie dzieci” – mówił przed rokiem argentyński papież.
CZYTAJ DALEJ

Bóg blisko ludzi

2025-12-22 19:26

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu można już oglądać „żywą szopkę”, która na trwałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta. Tradycyjnie przygotowywana jest ona przy diecezjalnym Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.

Tegoroczna inauguracja „żywej szopki” odbyła się 22 grudnia wieczorem. Wśród obecnych znaleźli się: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, ks. Bogusław Pitucha – dyrektor Caritas, wicestarosta sandomierski Grażyna Szklarska, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bolewski, a także mieszkańcy schroniska oraz podopieczni placówek Caritas. Przy śpiewie kolęd, który prowadziła Wspólnota „Przyjaciele Oblubieńca”, figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki przez dzieci wcielające się w role Maryi, Józefa oraz aniołów. Następnie Biskup Sandomierski odmówił modlitwę, po czym przybyli na koniach Trzej Królowie i oddali pokłon Dzieciątku. Inaugurując żywą szopkę, bp Krzysztof Nitkiewicz wyjaśnił jej sens.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję