Zwycięstwo reżimu?
Metropolita Tadeusz Kondrusiewicz nie jest już arcybiskupem mińsko-mohylewskim. 3 stycznia skończył on 75 lat i zgodnie z prawem kościelnym Ojciec Święty przyjął jego prośbę o przeniesienie na emeryturę. Szybka decyzja papieża wywołała wiele spekulacji. Komentatorzy interpretują ją tym, że taka była umowa z białoruskimi władzami, które przez kilka miesięcy nie chciały wpuścić na Białoruś arcybiskupa, który odważnie stanął w obronie narodu i podważał uczciwość wyborów prezydenckich. Nieco zaskoczeni decyzją Watykanu byli białoruscy katolicy, którzy odczytali ją jako zwycięstwo reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Intolerancia
Ubyło 5% prezbiterów
Diecezja Puebla w Meksyku straciła w wyniku pandemii COVID-19 aż 5% duchowieństwa. Od kwietnia do grudnia 2020 r. zmarło tam 30 kapłanów – 21 diecezjalnych i 9 zakonników.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przed pandemią prezbiterium tego lokalnego Kościoła liczyło 600 duchownych, którzy posługiwali wśród 4 mln wiernych. Co gorsza nie ma też nadziei, że zmarłych szybko zastąpią nowo wyświęceni księża. Wszystko wskazuje na to, że święceń kapłańskich nie będzie w Puebla aż do 2023 r. z powodu zawieszenia formacji seminaryjnej od kwietnia ub.r.
The Times
To fizycznie niemożliwe!
Reklama
Australijscy biskupi poprosili papieża Franciszka o wyjaśnienie tajemniczych transferów pieniężnych, które wypływały z watykańskiego Sekretariatu Stanu do Australii. Wszystkie transfery – wg australijskiej agendy nadzoru finansowego AUSTRAC – wyniosły 2,3 mld dolarów. Biskupi z Antypodów podkreślają, że ani dolar z tych pieniędzy nie trafił do żadnego podmiotu kościelnego. Beneficjenci tych transferów są na razie nieznani opinii publicznej. Doniesieniami z Australii zaskoczeni są także w Watykanie, bo dla tego małego państwa o rocznym budżecie ok. 300 tys. euro to suma kosmiczna. W Watykanie po prostu nie ma takich pieniędzy, więc niemożliwe, żeby ktokolwiek przelewał takie sumy.
aciafrica
Trzecie porwanie w krótkim czasie
Nowy rok przyniósł dobre wieści dla nigeryjskiej archidiecezji Owerri.
1 stycznia o godz. 22 uwolniono biskupa pomocniczego Mosesa Chikwe. Hierarcha został porwany razem ze swym kierowcą 27 grudnia ub.r. w samym Owerri. Początkowo pojawiły się – na szczęście szybko zdementowane – informacje, że porywacze zamordowali biskupa. W poszukiwania hierarchy zaangażowały się służby państwowe, a także władze kościelne. Także papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański 1 stycznia wspomniał o porwaniu i wezwał do modlitwy za niego. Ostatecznie biskupa udało się uwolnić. Nie odniósł on żadnych ran poza szokiem psychicznym wywołanym porwaniem. Jego kierowca trafił do szpitala z raną ręki.
Nie wiadomo, kto porwał biskupa, ale w ostatnich dwóch miesiącach było to już trzecie porwanie katolickiego duchownego w Nigerii. Poprzednie dwa dotyczyły księży, których również udało się uwolnić z rąk porywaczy.
Telam
Szczepienia rozpoczęte
Najpewniej Watykan będzie państwem, w którym jako pierwsza zostanie zaszczepiona „cała populacja”. Oczywiście, ma to związek z faktem, że jest to najmniejsze państwo świata. Na jego terytorium mieszka na stałe 800 osób, do tego trzeba doliczyć kilka tysięcy aktywnych i emerytowanych pracowników Stolicy Apostolskiej. Szczepionki Pfizera – 10 tys. dawek – dotarły za Spiżową Bramę 4 stycznia i od razu rozpoczęła się akcja szczepień. Szczepieniu poddało się już 5 tys. osób. Jak wiadomo, żeby uzyskać maksymalną odporność, trzeba przyjąć dwie dawki tego preparatu.
W Watykanie, podobnie jak na całym świecie, szczepienia są dobrowolne, ale watykańskie urzędy, w tym Papieska Akademia Życia, zachęcały do szczepień, podkreślając, że są one ważne zarówno dla zaszczepionych, jak i całej populacji. Na razie nie ma danych, jaki procent Watykańczyków chce się szczepić.