Łukaszenka nie odpuszcza
Na Białorusi uwięziono przed świętami dwóch księży – katolickiego i greckokatolickiego. Umieszczono ich w więzieniu na odbycie 10-dniowej kary. Ksiądz Wiaczesław Barok został skazany za umieszczenie na fanpage’u grafiki uderzającej w metody Łukaszenkowskiej władzy. Winą ks. Vitalija Bystrowa był udział w nielegalnej demonstracji. Nie pomogło to, że władze kościelne tłumaczyły, iż duchowny nie uczestniczył w demonstracji, a tylko przechodził w jej pobliżu.
ICN
Moralny dystans
Wielka Brytania jako pierwszy kraj na świecie wprowadziła akcję masowych szczepień. Brytyjczycy wyprzedzili wszystkich, bo to ich agencja ds. regulacji leków (MHRA) jako pierwsza dopuściła do użytku preparat wyprodukowany przez firmę Pfizer. Niełatwym zadaniem jest teraz przekonanie dużej liczby obywateli (musi ich być ponad połowa), aby się zaszczepili. W tym świetle należy odczytać ostatni komunikat wydany przez angielską Konferencję Episkopatu, który zachęca do szczepień i wyjaśnia, że jest to wyraz nie tylko troski o siebie, ale i o zakończenie pandemii COVID-19.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
la Repubblica
Czy zmienią zdanie?
Reklama
Wielu przedstawicieli hierarchii Kościoła prawosławnego w Grecji przez długi czas z rezerwą patrzyło na wprowadzane przez państwo obostrzenia związane z epidemią – napisała rzymska La Repubblica, która zastanawia się, czy po kilku przypadkach zachorowań, którym ulegli duchowni ze szczytów hierarchii, to się zmieni. W listopadzie zmarł 62-letni bp Ioannis z Langadas.
Chorobę ciężko przeszedł również abp Hieronim II, lider Kościoła prawosławnego w Grecji. Wcześniej z rezerwą patrzył on na obostrzenia sanitarne i nie próbował wpłynąć na zmianę stanowiska najbardziej zagorzałych przeciwników rygorów sanitarnych. W czasie wiosennego lockdownu centroprawicowy rząd zamknął większość placówek, ale w przypadku Kościoła w Grecji, zostawił duchownym swobodę – sami mogli decydować o zawieszeniu publicznego sprawowania nabożeństw. W listopadzie nastąpiła jednak zmiana i również cerkwie zostały objęte restrykcjami. Hieronymus, jeszcze przed chorobą, zapowiedział, że nie zgodzi się, żeby lockdown potrwał do Bożego Narodzenia.
CNA
Benedykt XVI nie stracił głosu
Nie ustają spekulacje, niemające żadnych podstaw, na temat stanu zdrowia Benedykta XVI. Z końcem listopada i na początku grudnia w mediach społecznościowych oraz części tych tradycyjnych pojawiła się sensacyjna informacja, że mający 93 lata papież senior stracił głos. Informacje te miały wyciec po ostatnim konsystorzu i krótkiej kurtuazyjnej wizycie, którą kardynałowie złożyli w klasztorze Matki Kościoła w obrębie Watykanu, gdzie rezyduje poprzednik Franciszka. Informacje te szybko zdementował osobisty sekretarz papieża seniora – abp Georg Gänswein. Benedykt XVI nie stracił głosu i kontaktuje się ze swoimi bliskimi, choć jego głos jest słaby. Przy okazji abp Gänswein poinformował, że papież senior czuje się w miarę dobrze i na chwilę obecną żadna z jego dolegliwości nie spędza mu snu z powiek, choć niektóre są bolesne i przykre dla człowieka w jego wieku.
Il Mattino
Zmiana nazwy
Neapolitańczycy uhonorowali zmarłego niedawno Diego Maradonę – jednego z najlepszych piłkarzy wszech czasów, który przez kilka lat grał w klubie z Neapolu. Był bożyszczem tłumów ze względu na swoje piłkarskie umiejętności, choć żeby się stać przykładem do naśladowania dla młodzieży raczej wiele mu brakowało. Władze Neapolu chciały, żeby stadion piłkarski w mieście nosił jego imię. Problem w tym, że arena piłkarska miała już swojego patrona – św. Pawła. Stadio San Paolo to dawna oficjalna nazwa obiektu w Neapolu. Kapłani, wśród których są też futbolowi kibice, napisali list do swojego biskupa kard. Crescenzio Sepego, w którym zaprotestowali i wyrazili swoje obiekcje, że nie godzi się, aby usuwać z nazwy stadionu św. Pawła, który do Neapolu przyniósł dobrą nowinę o Jezusie. Władze miasta zdecydowały się jednak na zmianę. Od początku grudnia stadion nosi nazwę Stadio Diego Armando Maradona.