Wykonanie: Daktyle należy moczyć w gorącej wodzie przez 5-6 godz. (jeśli są miękkie, wystarczy godzina). Następnie odcedzić i zmiksować z dodatkiem 2 łyżek wody z moczenia. Dodać olej kokosowy i ponownie zmiksować. Zmiksowaną masę daktylową przełożyć do miski, dodać płatki, wiórki oraz przyprawy, następnie wymieszać wszystkie składniki. Stopniowo dodawać mąkę kokosową; należy dodać tyle mąki, aby masa nie była zbyt sucha.
Powstałą masę trzeba wyłożyć na tortownicę o średnicy 16 cm, wcześniej jednak należy ją wyścielać papierem do pieczenia. Gotowy spód trzeba włożyć do lodówki do schłodzenia.
Warstwa czekoladowa: puszkę mleka kokosowego wyjąć z lodówki i odwrócić do góry dnem. Otworzyć ją i odlać wodę kokosową. Stałą część przełożyć do rondelka i podgrzewać na małym ogniu. Do śmietanki kokosowej należy dodać wybrany słód (ksylitol lub erytrytol) i połamaną czekoladę. Gdy się rozpuści, dodać agar i dokładnie wymieszać całość trzepaczką. Następnie doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 2 min, żeby agar zaczął spełniać swoje właściwości. Potem zdjąć rondelek z palnika i odstawić do schłodzenia. Wylać letnią czekoladową warstwę na spód i włożyć do lodówki.
Warstwa kokosowa: wyjąć puszkę z lodówki, położyć ją do góry dnem. Następnie otworzyć, odlać wodę, a śmietankę kokosową przełożyć do rondelka. Dodać ksylitol i pastę kokosową. Podgrzewać na małym ogniu, aż składniki się połączą. Dodać agar i porządnie wymieszać trzepaczką. Masę gotować ok. 2 min. Gotową – lekko schłodzić i wylać na warstwę czekoladową. Gotowe 3-warstwowe ciasto włożyć do lodówki na całą noc, aby stężało. Wyjąć przed podaniem.
Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.
Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.
Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
W krzeszowskim sanktuarium Matki Bożej Łaskawej odbył się doroczny dzień skupienia Służby Liturgicznej.
Przybyło na to wydarzenie kilkuset ministrantów, lektorów, ceremoniarzy oraz kandydaci do posługi akolity i ceremoniarza. Towarzyszyli im rodzice, bliscy i przyjaciele oraz liczne grono duszpasterzy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.