Otoczony serdeczną opieką kapłanów i sióstr pracujących w parafii, a także troskliwą opieką medyczną, przyjął sakramenty święte, udzielił zebranym przy nim domownikom błogosławieństwa, pożegnał się i wyruszył w ostatnią drogę, tam, gdzie wszyscy Święci królują w niebie.
Parafia katedralna
Reklama
Z parafią katedralną w obecnym kształcie Ksiądz Infułat związany był od 1972 r., kiedy to jako wikariusz parafii w Słocinie rozpoczął duszpasterstwo na osiedlu Drabinianka. W 4 lata później został pierwszym proboszczem nowo utworzonej parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Rzeszowie i budowniczym świątyni. Organizowanie parafii i budowa świątyni wymagała wiele trudu, starań u władz na różnym szczeblu, ale przy swojej kapłańskiej gorliwości i cierpliwości, przy wielkim nade wszystko zawierzeniu wszystkich spraw Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, a także z życzliwą pomocą parafian i innych ludzi dobrej woli, udało się osiągnąć zamierzony cel. Świątynia została ukończona w 1991 r., kiedy to Ojciec Święty Jan Paweł II nawiedzając Rzeszów podczas pielgrzymki do Ojczyzny, świątynię tę konsekrował. Wielką radością Księdza Infułata był fakt, że dane mu było przyjmować Ojca Świętego Jana Pawła II. Od marca 1992 r. świątynia jest katedrą diecezji rzeszowskiej. Z parafią katedralną Ksiądz Infułat związany był przez 48 lat, w tym 39 lat pełnił funkcję proboszcza. Lata duszpasterzowania bogate były w bardzo różnorodne doświadczenia i w wielkie wydarzenia w życiu Kościoła i naszej umiłowanej Ojczyzny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Współpraca z ludźmi
Od początku zjednał sobie wielką życzliwość parafian. W 1975 r. w maju powstał Komitet Budowy Kościoła Serca Jezusowego. Było to 99 osób. Warto podkreślić, że podczas konsekracji świątyni spotkało się w niej z Ojcem Świętym Janem Pawłem II pięciuset budowniczych. W jednym z kazań zachęcał: „Zjednoczcie się zatem pomiędzy sobą na życie i na śmierć”. O taką jedność, współpracę przy budowie, w parafii, a także we wspólnocie domu Ksiądz Infułat troszczył się przez wszystkie lata swojej kapłańskiej służby.
Równocześnie z budową świątyni dbał o życie duchowe parafian. Od początku postawił na dwa charakterystyczne filary pobożności parafii: kult Najświętszego Serca Pana Jezusa i kult Niepokalanego Serca Maryi. Mówił: to nadaje ton życiu duchowemu parafii. Kult Matki Bożej Fatimskiej przyczynił się do rozwoju kultu Niepokalanego Serca Maryi na bazie objawień fatimskich, zwłaszcza od chwili, kiedy Fatimska Pani, w pewnym sensie, niespodziewanie przybyła do parafii.
Powstawanie grup duszpasterskich
Reklama
Parafia katedralna pod opieką ks. inf. Stanisława Maca to nie tylko budowa świątyni, ale i formacja duchowa. I tak, w październiku 1982 r. powstało Duszpasterstwo Ludzi Pracy i Duszpasterstwo Rolników. Kolejną wspólnotą była Odnowa w Duchu Świętym i równocześnie z nią powstający Kościół Domowy, który przez lata rozwijał się i był dobrym fundamentem wspólnoty parafialnej. Prawdziwe korzenie parafii, jak mówił Ksiądz Infułat, stanowiły Korony Różańcowe, które miały duży wkład w tworzenie parafii i przez lata aktywnie służą w parafii. Kolejną grupą w parafii katedralnej czyniącą wiele dobra jest Apostolat Trzeźwości św. Maksymiliana. Ważną rolę, jak w każdej parafii, odgrywała Rada Duszpasterska oraz Grupa Charytatywna. Grupa Misyjna Dorosłych wspierała bardzo ofiarnie kapłanów na misjach. Parafianie sami organizowali wiele transportów do krajów misyjnych.
W parafii katedralnej powstało duszpasterstwo dzieci niepełnosprawnych oraz Towarzystwo św. Brata Alberta. Młodzież spotykała się w ośrodku duszpasterstwa akademickiego. W tej wielorakiej działalności wspierali Księdza Infułata księża wikariusze, którzy z wielkim zapałem przewodniczyli powstającym wspólnotom w parafii. W parafii katedralnej z pomocą Księdza Infułata, a pod przewodnictwem maestro Marka Stefańskiego został zainicjowany Podkarpacki Festiwal Organowy, który trwa już 28 lat.
Człowiek wielkiego serca
Ks. inf. Stanisław Mac przy szerokiej działalności duszpasterskiej w parafii, którą inicjował w coraz to nowych grupach, był dla wszystkich człowiekiem wielkiego serca, zawsze życzliwy, gotowy rozmawiać, chętny do pomocy i zawsze szeroko otwierający drzwi plebanii dla gości i ludzi będących w potrzebie.
Otwarte dla ludzi serce Księdza Infułata przestało bić, ale bije Dzwon Wolności przypomina Budowniczego świątyni i organizatora życia parafialnego. Jego doczesne szczątki spoczęły na cmentarzu Wikowyja w Rzeszowie.