Reklama

Niedziela Przemyska

Świadek wartości najważniejszych

Świadek to ten, który staje przed tobą i opowiada szczegółowo, co widział, czego doświadczył i co przeżył. Bardzo często jego doświadczenia stają się bogactwem pokoleń, bo są prawdziwe i autentyczne.

Niedziela przemyska 46/2020, str. VI

[ TEMATY ]

ojczyzna

niepodległość

wartości

Organizatorzy projektu

Każdy z młodych ludzi na moment stanie się kimś innym, aby pokazać, jak wielkich rzeczy dokonywali polscy patrioci

Każdy z młodych ludzi na moment stanie się kimś innym, aby pokazać, jak wielkich rzeczy dokonywali polscy patrioci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W projekcie „Świadek” wyrosły przed nami postaci polskich patriotów, którzy oddali życie w obronie wartości. W swojej zwyczajności byli nadzwyczajni. Często wierni do końca za cenę krwi. Zobaczymy ich w bardzo realistyczny sposób, bo z ranami ciętymi i postrzałowymi, ze śladami pobicia na twarzy, wychudzonych od głodu czy twarzą zalaną krwią.

Wartości wyryte w sercu

W pracy nad projektem połączyliśmy siłę Radia Fara i działalność grupy parafialnej Ruchu Apostolstwa Młodzieży z Rokietnicy. „Świadek” polega na ukazaniu przez młodzież postaci polskich patriotów w odcinkowych odsłonach, na kanale Radia Fara w portalu YouTube. Każdy z młodych ludzi na moment stanie się kimś innym, aby pokazać, jak wielkich rzeczy dokonywali polscy patrioci. Każdy opowie prawdziwą historię. Dadzą świadectwo, ukażą miłość do Boga, wskazując na wartość Ojczyzny oraz zakorzenienie w wartościach wyrytych w sercu. Ojcowie rodzin, duchowni, oficerowie, dzieci, młodzież, matki... Będzie ich wielu, ale wymienię kilku: ks. Jerzy Popiełuszko, Janina Lewandowska, Irena Sendlerowa, Orlęta Lwowskie, ks. Ignacy Skorupka, Witold Pilecki, Maksymilian Maria Kolbe, o. Michał Czartoryski, Stefania Perzanowska...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dobre owoce

Reklama

Kiedy przed młodzieżą nagle wyrasta kamera, da się zaobserwować, że mocniej bije im serce, łamie się głos i pojawia się zdenerwowanie. Wiedzą, że przekazują kawałek historii, że muszą ukazać kogoś, kto cierpiał, walczył, a przede wszystkim żył z całych sił wartościami, które nie mogą zostać zapomniane, i właśnie dlatego muszą włożyć całego siebie, aby pokazać, że ten ŚWIADEK był ważny i nie może zostać zapomniany.

Robert Marciniszyn, który wcielił się w postać ks. Jerzego Popiełuszki, powiedział: „Grając postać ks. Popiełuszki i czytając jego historię, zrozumiałem, jaki tragiczny los spotkał osobę, która tak naprawdę nie zrobiła nic złego. Przeraziło i zasmuciło mnie to jednocześnie. Mam świadomość, że nawet w naszych czasach osoby, które walczą o coś, co jest niewygodne dla niektórych, mogą zostać potraktowane nieludzko, może nie fizycznie, ale psychicznie. Mimo wszystko warto walczyć o swoje racje, nie poddawać się presji i iść drogą wartości do końca, bo przyniesie to dobre owoce dla ogółu, nawet za cenę własnego życia”.

Warto walczyć o swoje racje, nie poddawać się presji i iść drogą wartości do końca, bo przyniesie to dobre owoce dla ogółu, nawet za cenę własnego życia.

Podziel się cytatem

Wzór do naśladowania

Reklama

Sebastian Skop, któremu bliska stała się postać rotmistrza Witolda Pileckiego, tak opisał swoje wrażenia z planu zdjęciowego: „Nagrywałem swoją postać dwa razy, ponieważ za pierwszym razem nie nauczyłem się dokładnie roli i nie mogłem się w nią wczuć. Drugie podejście było od razu z namysłem, że dam radę i że muszę to nagrać jak najlepiej. Gdy mówiłem swoją rolę, byłem dumny, że mogę odgrywać taką postać, jak Witold Pilecki. To, czego dokonał, było wielkie. Nigdy nikt ani nic nie wyrwało mu z serca miłości do Ojczyzny. Myślę, że wielu młodych ludzi może się od niego uczyć, bo jest wzorem do naśladowania. Gdy grałem swoją rolę, to wiedziałem, że robię coś dobrego, że ubogacę młodsze i starsze pokolenia. Wiem, że to, co zrobiłem, jest dobre, i ktoś z tego skorzysta, i czegoś się nauczy, czegoś doświadczy”.

Wielkie kobiety

Wśród wielu postaci pojawiły się także wielkie kobiety. W jedną z nich, w Danutę Siedzikównę wcieliła się Natalia Matusz, która tak opowiedziała swoje doświadczenia: „Dla mnie nagranie projektu «Świadek» było bardzo cennym przeżyciem. Dzięki możliwości wcielenia się w postać, jaką była Inka, mogłam choć trochę odczuć i przeżywać to, co przeżywała ona. Często były to bardzo drastyczne momenty, których nawet nie możemy lub nie chcemy sobie wyobrażać, ale moim zdaniem, ważne jest, aby uświadomić ludziom, jak wielcy są nasi bohaterowie, jak dużo poświęcili dla Ojczyzny. Projekt był dla mnie także wyzwaniem aktorskim. Każdy z nas musiał odegrać swoją rolę, wkładając w nią dużo emocji i uczuć. Przy okazji mogliśmy podszkolić swój warsztat aktorski. Cieszę się, że mogłam zgłębić wiedzę na temat nie tylko swojej postaci, ale także pozostałych, które swoim życiem zasłużyły na wielkie uznanie, i mam nadzieję, że ten projekt będzie nam zawsze o nich przypominał”.

Każdy z nas musiał odegrać rolę, wkładając w nią dużo emocji i uczuć. Przy okazji mogliśmy podszkolić swój warsztat aktorski.

Podziel się cytatem

Paulina Ciurko tak wspomina swoje przeżycia z nagrania: „Zofia Kossak-Szczucka, w której postać się wcieliłam, była niesamowicie silną osobą. W czasie pobytu w Auschwitz-Birkenau starała się być wsparciem dla innych kobiet, a jej siłą była wiara. Mimo traumatycznych wydarzeń, nie zwątpiła w Polskę i Polaków. Jej postać przekazuje nam takie wartości, jak: patriotyzm, wiara i pomoc drugiej osobie. Ta rola pozwoliła mi zastanowić się, czy byłabym w stanie podjąć walkę o Ojczyznę, a także jakie wartości są ważne w życiu. Cały projekt «Świadek» przypomniał mi bohaterów, którzy walczyli o naszą Ojczyznę. W sposób ciekawy, realistyczny, namacalny ukazuje ich krótkie życiorysy”.

Ostatnie świadectwo powiedziała Kinga Jakubas: „Wcieliłam się w postać Janiny Lewandowskiej, polskiej pilotki, która dzielnie walczyła o wolność narodu. Została zamordowana w Katyniu. Moja bohaterka była odważna, miała silną wiarę i wielki patriotyzm. Odegranie tej postaci pozwoliło przybliżyć wartości, które powinny być w życiu najważniejsze”.

2020-11-10 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święto Niepodległości w Piotrkowie Trybunalskim

Świętowanie 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w Piotrkowie Trybunalskim tradycyjnie rozpoczniemy wspólnym śpiewaniem pieśni patriotycznych razem z chórem Jana z Ręczna. Koncert rozpocznie się 10 listopada o godz. 16.30 na dziedzińcu Centrum Idei Ku Demokracji działającym przy Kościele Akademickim Panien Dominikanek.

Poprzedzi je event na placu Niepodległości z okazji modernizacji skweru. Następnie zebrani przy akompaniamencie Miejskiej Orkiestry Dętej przejdą do CiKD.
CZYTAJ DALEJ

Papież przypomniał o wczorajszej beatyfikacji w Poznaniu i pozdrowił pielgrzymów w Piekarach Śląskich

2025-05-25 12:47

[ TEMATY ]

Poznań

beatyfikacja

pielgrzymi

Piekary Śląskie

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Po odmówieniu wielkanocnej modlitwy Regina Caeli i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty przypomniał o wczorajszej beatyfikacji w Poznaniu ks. Stanisława Streicha, obchodzonym również wczoraj dniu modlitwy za Kościół w Chinach oraz pozdrowił pielgrzymów zgromadzonych w sanktuarium w Piekarach Śląskich.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję