Ksiądz prałat Bronisław Żołnierczyk urodził się 21 marca 1940 r. w Sanoku jako najmłodsze dziecko z piątki rodzeństwa. W trudnych wojennych czasach ciężar wychowania potomstwa spoczął na mamie Franciszce, bo ojciec przyszłego kapłana, Maciej, zmarł wcześnie.
Po ukończeniu z wyróżnieniem szkoły podstawowej i średniej Bronisław rozpoczął studia teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu. Święcenia kapłańskie z rąk ordynariusza diecezji bp. Franciszka Bardy odebrał w 1964 r., następnie kontynuował naukę na kierunku biblistyki w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, po czym przez kilka lat pracował w parafiach: Tarnowska Wola, Rzeszów, Sieniawa, Jasło i Jarosław.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kapłan od urodzenia
W wydanej z okazji 25-lecia Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta – Koło w Przemyślu monografii, tak pisze o motywach swego powołania: „Jestem kapłanem od urodzenia. Idea służenia bliźniemu poprzez przyjęcie święceń kapłańskich towarzyszyła mi odkąd pamiętam. W domu rodzinnym były próby odwiedzenia mnie od mego zamiaru z obawy, że wybieram ryzykowną drogę. W tamtych powojennych czasach prześladowano duchownych, kardynał Wyszyński był w więzieniu. Mimo wszystko nie zmieniłem wewnętrznego nastawienia. Mogę przez to rzec, że moje powołanie było prawdziwe”.
Autorytet
Reklama
Biogram ks. prał. Bronisława Żołnierczyka jest tematem na obszerną publikację, szczególnie w kontekście jego niewątpliwych zasług na niwie posługi duszpasterskiej i działalności charytatywnej, które sprawiły, że zarówno w środowisku Przemyśla, a także regionu stał się postacią darzoną wielkim uznaniem i autorytetem. W latach 1970-1986 w przemyskim Seminarium pełnił funkcję prefekta, ojca duchownego i wykładowcy. W latach 1986-2000 był dyrektorem Caritas Archidiecezji Przemyskiej, reaktywując po 40 latach od likwidacji przez władze partyjne jej organizacyjne struktury w mieście i całej diecezji. Założył koło Caritas kleryków, szkolne koła tej organizacji w gimnazjach i liceach, inicjował pomoc dla Polaków na Ukrainie, w Mołdawii i Kazachstanie.
Dla chorych i wymagających wsparcia
Reklama
Celem skutecznego wsparcia ubogich zacieśnił współpracę z organizacjami pozarządowymi: Towarzystwem Przyjaciół Dzieci, Polskim Komitetem Pomocy Społecznej, Czerwonym Krzyżem. Dzięki jego determinacji na terenie miasta powstały organizacje pomocowe m.in. Duszpasterstwo Ludzi Niewidomych, funkcjonujący na całym Podkarpaciu Ruch Wiara-Światło „Muminki”, świadczący wsparcie dzieciom i młodzieży upośledzonej psychicznie. Opiekował się domami dziecka, stałą troską otaczając Ośrodek Szkolno-Wychowawczy wraz z internatem przy ul. Kopernika, a także Dom Spokojnej Starości przy ul. Jasińskiego i Basztowej oraz Dom Pomocy Społecznej na Lipowicy. Pomagał dzieciom z rodzin patologicznych, zakładając świetlice u sióstr michalitek przy ul. Basztowej i felicjanek przy ul. Poniatowskiego. Powołał Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom „Familia” dla młodzieży uzależnionej od narkotyków. Utworzył na terenie archidiecezji Stacje Opieki Pielęgnacyjnej i Medycznej dla chorych w domach, prowadził darmowe rozdawnictwo leków przy kościołach Świętej Trójcy i św. Józefa, a w okresie stanu wojennego doposażył w leki i nowoczesny sprzęt medyczny miejscowe szpitale. Współpracował z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, Stowarzyszeniem Wspierania Niesłyszących, Związkiem Emerytów i Rencistów, Stowarzyszeniem Diabetyków, Polskim Stowarzyszeniem do Walki z Kalectwem oraz Zarządem Miasta. Niezwykła aktywność księdza miała służyć stworzeniu takiego systemu wsparcia, by każdy z potrzebujących mógł doświadczyć optymalnej pomocy.
Dla ubogich i bezdomnych
Szczególnym momentem była wizyta we Wrocławiu, w Zarządzie Głównym Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta, którą kapłan tak wspomina: „Był to przypadek, choć przypadków nie ma. Do Wrocławia zaprowadziła mnie Opatrzność Boża i tam spotkałem ludzi organizujących pomoc dla bezdomnych. Odwiedziny tamtego schroniska i rozmowa z przedstawicielami Towarzystwa zaowocowały przeszczepieniem tej idei w diecezji przemyskiej i całym Podkarpaciu. Towarzystwo, posiadając osobowość prawną, mogło jawnie prowadzić pracę wśród bezdomnych i podejmować starania o fundusze”.
Idea bezinteresownej pomocy ubogim i bezdomnym, której poświęcił swoje kapłaństwo, była miła Bogu i ludziom.
Pierwsze założycielskie spotkanie Towarzystwa pod przewodnictwem ks. Bronisława Żołnierczyka, opiekuna duchowego organizacji, odbyło się 16 kwietnia 1989 r. w kaplicy Dobrego Pasterza przy parafii Świętej Trójcy. Powołano Zarząd przemyskiego Koła, wyznaczono cele, czyli organizowanie schronisk dla bezdomnych, kuchni ludowych oraz warsztatów pracy chronionej i wtedy właśnie rozpoczęła się „orka na ugorze”, bowiem brakowało wszystkiego, od finansów i lokalu poczynając, na materiałach biurowych kończąc. Dzisiaj, po ponad 30 latach funkcjonowania, przemyskie schronisko, które dało początek wielu innym na Podkarpaciu, świeci przykładem, a idea bezinteresownej pomocy ubogim i bezdomnym, której poświęcił swoje kapłaństwo, była zapewne, jak chciał ojciec Maciej – „miła Bogu i ludziom”.
Kapłan wielkiego serca
W pamięci wiernych lokalnego Kościoła ks. prał. Bronisław Żołnierczyk, emerytowany członek Kapituły Metropolitalnej, członek Zarządu Głównego Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta, Krajowy Duszpasterz Bezdomnych, laureat wielu wyróżnień i godności, Honorowy Obywatel Miasta Przemyśla, odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Złotym Krzyżem Zasługi, zmarł 24 października br. w Przemyślu. Mszy św. pogrzebowej w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sanoku-Posadzie przewodniczył bp Stanisław Jamrozek. Kapłan wielkiego serca spoczął na cmentarzu Posada w Sanoku 27 października 2020 r.
Idea służenia bliźniemu poprzez przyjęcie święceń kapłańskich towarzyszyła mi odkąd pamiętam – pisał ks. Żołnierczyk.
Odwiedziłem księdza kilka miesięcy temu w jego mieszkaniu przy ul. Kapitulnej. Wspólnie planowaliśmy wydanie publikacji na temat bezdomności w kontekście społecznego wymiaru tej patologii. Śmierć księdza pomysł ten przerwała, a problem pozostał.