Reklama

Głos z Torunia

Przygoda z autorytetem w tle

Kapłaństwo przejrzyste jak kryształ

Wieloletni moderator Domowego Kościoła ks. kan. Adam Ceynowa zaskarbił sobie wdzięczność członków ruchu z diecezji toruńskiej. A jak wspominają go kapłani? Przeczytajmy świadectwo jednego z nich.

Niedziela toruńska 40/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Domowy Kościół

Toruń

Archiwum redakcji

Ks. kan. Adam Ceynowa (1965-2020)

Ks. kan. Adam Ceynowa (1965-2020)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W życiu młodego człowieka ważne jest wpatrywanie się w przykłady, które zapadają w pamięci na całe życie. Dla kapłana wyjątkowe znaczenie mają spotykani księża i świadectwo ich życia. Miałem to szczęście, że wzrastałem zawsze w cieniu wspaniałych kapłanów: i jako młodzieniec, i teraz jako kapłan.

Tak, jak każdy człowiek przesiąka atmosferą i zasadami wyniesionymi z domu rodzinnego, tak ksiądz w swojej posłudze duszpasterskiej przez całe życie naśladuje przykłady kapłanów, których spotkał na drodze swojego życia, często nawet nie zdając sobie z tego do końca sprawy. Dopiero po chwili refleksji widzi, jak wiele czerpie z dorobku swoich proboszczów, wikariuszy, katechetów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieść słowo

Dla „mojego stylu” kapłaństwa bardzo ważna była osoba mojego pierwszego proboszcza – śp. ks. kan. Adama Ceynowy. Ten wielki kapłan – niestety – odszedł od nas w czasie epidemii i nie mogliśmy go pożegnać w sposób, po ludzku patrząc, godny. Był dla mnie wzorem na wielu płaszczyznach życia, chciałbym jednak w tej krótkiej refleksji odnieść się do aspektów życia kapłańskiego.

To, co zapamiętam do końca życia i z czego czerpię od początku mojego kapłaństwa, to głoszone przez ks. Adama słowo Boże. Jego kazania, homilie czy jakiekolwiek inne przemówienia zapadały głęboko w pamięć i serce. Był również cenionym rekolekcjonistą. Sam miałem okazję osobiście po raz pierwszy poznać ks. Adama w czasie prowadzonych przez niego rekolekcji przed moimi święceniami diakonatu – do dziś pamiętam ich treść i zapamiętam pewnie na długo. Przemyślane, wypływające z ogromnej wiedzy i doświadczenia życiowego, wypowiadane z głowy słowa do dziś wspominają z utęsknieniem jego parafianie i wszyscy, którzy choć raz mieli okazję go słuchać. Tylko raz byłem świadkiem, jak ks. Adam podczas kazania posługiwał się tekstem przygotowanym na kartce. Było to w dniu jego odejścia ze Świerczynek, co było dla niego wielkim przeżyciem i dlatego nie zdecydował się mówić z głowy. Dla neoprezbitera, którym byłem 7 lat temu, poprzeczka przez proboszcza była zawieszona bardzo wysoko, i chcąc nie chcąc, musiałem się do niej dostosować. Nie mam niestety takiej swobody wypowiedzi jak ks. Adam, ale staram się z całych sił, aby również głoszone przeze mnie słowo Boże niosło konkretną treść i wypływało z serca.

Reklama

Umiłować liturgię

Kolejny wymiar życia kapłańskiego ks. Adama, który staram się naśladować, to dbałość o piękno liturgii. Serce się kraje, kiedy ogląda się brudne czy niestarannie położone obrusy ołtarzowe, stare, nieaktualne i mocno wysłużone księgi liturgiczne czy wypłowiałe ornaty, pamiętające jeszcze czasy przedsoborowe. Nie tak było u ks. Adama. Zawsze powtarzał: „Na liturgii nie wolno oszczędzać”, „Panu Bogu nie można żałować”. W kościele było zawsze czysto, szat i naczyń liturgicznych nie trzeba było się wstydzić, przed ołtarzem co tydzień świeże kwiaty, jeśli nie z kwiaciarni to z pola czy ogródka. Kiedy tylko zasugerowałem: „Księże proboszczu, trzeba by wymienić kadzidło, bo już nie daje się go porządnie doczyścić”, ks. Adam od razu odpowiedział: „Jedziemy do Torunia na zakupy”. Nie kalkulował, wiedział, że Panu Bogu trzeba ofiarować wszystko, co najlepsze. Również sprawowana przez ks. Adama liturgia była zawsze piękna i godna. Mam nadzieję, że przejąłem od niego tę wielką gorliwość o dom Boży.

Żeby w zdecydowany sposób upominać braci, samemu trzeba być przejrzystym jak kryształ.

Podziel się cytatem

Być jak ojciec

Ks. Adam był kapłanem, obok którego nie dało się przejść obojętnie. Jedni go kochali, inni wręcz nienawidzili (choć tych drugich było zdecydowanie mniej). Wiązało się to oczywiście z jego bezkompromisową postawą ewangeliczną. Wielokrotnie byłem świadkiem ostrych rozmów w biurze parafialnym, które przeprowadzał z ludźmi, delikatnie mówiąc, mającymi niewiele wspólnego z Panem Bogiem, ale uważającymi, że wszystko im się w Kościele należy. Żeby jednak w tak zdecydowany sposób upominać braci, samemu trzeba być przejrzystym jak kryształ. Taką właśnie osobą był ks. Adam. Nie można mu było zarzucić niczego z tych rzeczy, o które dzisiaj często oskarża się (bezpodstawnie czy nie) kapłanów: nie był chciwy, na kazaniach nie politykował, był też wzorowym celibatariuszem, przeżywającym swoje powołanie kapłańskie z głęboką świadomością tego, Komu i dlaczego służy.

To tylko kilka aspektów życia kapłańskiego, które staram się naśladować, mając za wzór ks. Adama Ceynowę. O innych można by mówić bardzo długo. Traktowałem go jak ojca (był zresztą tylko 3 lata młodszy od moich rodziców) i każdemu młodemu księdzu życzę, żeby na początku swojej drogi duszpasterskiej spotkał właśnie takiego kapłana, który swoją postawą ukształtuje go na całe kapłańskie życie. Chciałbym być choć w połowie tak dobrym kapłanem, jakim był śp. ks. Adam Ceynowa. Wierzę, że wspiera mnie teraz z nieba w realizacji tego postanowienia.

2020-09-30 11:18

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Domowy Kościół – gałąź rodzinna Ruchu Światło-Życie

Niedziela sandomierska 52/2012, str. 4-5

[ TEMATY ]

Domowy Kościół

Ks. Adam Stachowicz

Dzień Wspólnoty – Stalowa Wola

Dzień Wspólnoty – Stalowa Wola

Niewątpliwie święta Bożego Narodzenia, to święta najbardziej rodzinne. Już wieczerza wigilijna gromadzi rodzinę razem. Atmosfera pełna życzliwości, wspólne kolędowanie czy rodzinne przeżycie Pasterki buduje jedność i trwałość rodziny. W tej atmosferze chyba każdy, kto w sercu swoim zachowuje choć promyk miłości, współczuje błąkającej się i poszukującej schronienia Rodzinie Józefa i Maryi, którzy spodziewają się rychłego narodzenia Jezusa. Rodzina z Nazaret nie ma gdzie głowy schronić i każdy z nas chętnie w tę noc i w te Święta zaprosiłby Ją do siebie. Czy tak jest również w naszych rodzinach? Czy małżeństwa i rodziny chętnie zapraszają do swojego życia Jezusa? Czy chcą żyć pod opieką Świętej Rodziny Nazaretańskiej? Teoretycznie wydaje się, że tak. Zaprosić jednak Jezusa do swojego życia czy małżeństwa, to wielka sprawa i spore zobowiązanie. Wiedzą o tym członkowie Domowego Kościoła - gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie. Oni już kiedyś dokonali wyboru, podjęli zobowiązanie i teraz ciągle na nowo odnawiają w małżeństwach i rodzinach podjętą niegdyś decyzję.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

książka

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

rodzina Ulmów

złoty Krzyż Zasługi

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, a Krzyże Zasługi wręczył ambasador Adam Kwiatkowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję