Laskowa leży w Beskidzie Wyspowym, rozłożona wśród uroczych zakątków Jabłońca, zbocza Kamionnej, Załpy i pasma Sałasza. Rzeka Łososinka swoimi zakolami, za którymi otwiera się zadziwiający krajobraz, przecina swoim biegiem na dwie części wioskę i parafię…” – czytam w opisie, który otrzymałam od proboszcza.
Najważniejsze fakty z dziejów Laskowej, sięgających średniowiecza, oraz utworzonej tu parafii (na początku XX wieku) można poznać na stronie: laskowa.diecezja.tarnow.pl. Ale nie mniej interesujące jest obecne życie wspólnoty parafialnej. Laskowa liczy ok. 3 tys. mieszkańców wykonujących bardzo różne zawody. – Kiedyś zdecydowaną większość stanowili rolnicy, teraz jest ich coraz mniej – informuje ksiądz proboszcz i dodaje, że wśród parafian są m.in. rzemieślnicy, przedsiębiorcy, profesorowie, mecenasi, nauczyciele, prokuratorzy, lekarze, pielęgniarki i wiele innych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zakorzeniony kult
Cechą wyróżniającą parafię w Laskowej jest mocno zakorzeniony kult maryjny. – Mieszkańcy Laskowej mają tego świadomość i starają się żyć duchem maryjnym, do czego ich motywuje nie tylko patronat parafii – stwierdza ks. Wanat. Zaznacza: – To św. ojciec Pio mówił, że najkrótszą drogą do Boga jest Maryja. Staramy się tą drogą podążać.
Reklama
Ksiądz proboszcz przekonuje, że maryjną pobożność umacniają nabożeństwa fatimskie, które są bardzo na czasie. – Matka Boża woła o ocalenie świata, a więc nas samych, naszych rodzin, ojczyzny, Kościoła – zauważa proboszcz i dodaje: – Widać, że zagrożenie skierowane na zniszczenie rodzin jest ogromne. Matka Boża w objawieniach fatimskich przed tym zniszczeniem świata i ludzkości przestrzega. Modlimy się więc o ocalenie, równocześnie wynagradzając Maryi zło czynione przez współczesny świat.
W parafii są odprawiane także inne nabożeństwa związane z kultem maryjnym, np. pierwsze soboty miesiąca i pierwsze środy św. Józefa. Wierni mają także możliwość częstej adoracji Najświętszego Sakramentu; ceniona jest kontemplacja w ciszy. Wszystkie nabożeństwa wieczorne kończą się Apelem Jasnogórskim. – W ten sposób chcemy podkreślić łączność parafii z Królową Polski – mówi ks. Wanat i puentuje: – Ktoś powiedział, że czegoś trzeba się chwycić, żeby ratować nasze rodziny, bo łatwo w tej chwili nie jest. My trzymamy się Matki Bożej.
Trwająca pandemia nie zmieniła postaw i zachowań parafian. – Podporządkowaliśmy się nakazanym ograniczeniom, ale cały czas prowadziliśmy duszpasterstwo – przyznaje proboszcz i zaznacza: – W tym rygorze organizowana była spowiedź, odprawialiśmy nabożeństwa, trwała adoracja Najświętszego Sakramentu, a kto chciał, mógł przyjąć Komunię św. Ludzie nie byli odseparowani od kościoła. W czasie szczególnych obostrzeń prowadziliśmy transmisję z odprawianych Mszy św. i innych, stałych nabożeństw. Także w tym najtrudniejszym czasie byliśmy z ludźmi – zapewnia ks. Wanat i zauważa: – Myślę, że to zaowocowało, bo parafianie wrócili do kościoła. Przystępują i do spowiedzi, i do komunii św.
Formowanie i kształtowanie
Reklama
W parafii działa wiele grup, które mają ofertę skierowaną do najmłodszych. Proboszcz zapewnia, że także dorośli mają w czym wybierać, ale przyznaje, że dzieci i młodzież są pod szczególna opieką m.in. katechetów. – Przez dzieci ewangelizuje się rodzinę – podkreśla, tłumacząc, że w ten sposób zachęca się rodziców do aktywnego włączenia w życie parafialne. Z satysfakcją informuje m.in. o różach różańcowych, w których rodzice modlą się za dzieci, a dzieci – za rodziców.
Należące do Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej dziewczęta zwróciły moją uwagę nie tylko niebieskimi pelerynkami. Prowadząca od trzech lat grupę katechetka Maria Michura wyjaśnia, że uczennice z klas I-VIII same chcą należeć do tej wspólnoty, ale to rodzice zgłaszają chęć ich udziału w zajęciach wzbogacających ich wiedzę na tematy religijne i kształtujących właściwe postawy i zachowania nie tylko w kościele. – Grupa powstała z inspiracji Sióstr Szarytek z Limanowej, które utrzymują z nami stały kontakt – informuje Maria Michura. Wyjaśnia, że jej rolą jest prowadzenie spotkań np. na tematy biblijne, ale też dbanie o formację dziewczynek. I dodaje: – Raz w miesiącu przygotowujemy oprawę Mszy św., uczestniczymy wspólnie m.in. w nabożeństwach różańcowych, w Roratach. Podkreśla, że grupa jest bardzo rozśpiewana, a należące do niej dziewczęta przechodzą kolejne etapy formacji, które kończą się uroczystym wręczeniem im medalików na różowych, a następnie – zielonych i niebieskich wstążeczkach. Katechetka zapewnia, że udział w zajęciach grupy przynosi wiele dobrego, co będzie miało wpływ na ich życie. – Rodzice tych dziewczynek to osoby religijne. Oni widzą, że „bez Boga ani do proga”. Dlatego zależy im, aby dzieci zostały ukształtowane zgodnie z naszą wiarą. Starają się o to sami, a parafia, kościół tę rolę rodziców dopełnia nie tylko w naszej grupie.
Reklama
Z rozmowy wynika, że dziewczynki nie od dziś wiedzą, jak się należy w kościele, w czasie Mszy św. zachować. Maria Michura zauważa: – Na pewno swoje robi konsekwentny udział w nabożeństwach, współpraca z rodzicami w dziele formowania i kształtowania dzieci – stwierdza i zaznacza: – Oczywiście, zdarza się gorszy dzień i nieco inne zachowanie (uśmiech), ale swoje robi postawa dorosłych; trzeba się do dzieci i młodzieży uśmiechać, obdarzać życzliwym zainteresowaniem, podchodzić z serdecznością i spokojem.
Rozśpiewanie
Nie od dziś wiadomo, że górale mają muzykę i śpiew we krwi. Tak jest także w Laskowej. Już przy wejściu do kościoła zauważyłam Parafialną Orkiestrę Dętą, a potem w czasie Mszy św. i procesji usłyszałam, jak grają. – Orkiestra, obecnie pod batutą pana Romana Kogutowicza, wnosi duży wkład w życie parafialne – zaznacza ksiądz proboszcz. Dodaje, że liczący ponad 50 osób zespół uświetnia uroczystości parafialne. Zauważa: – W orkiestrze gra wiele młodych utalentowanych osób. Ksiądz Andrzej Wanat przyznaje, że to nie jest jedyna aktywna grupa muzyczna w parafii. Wylicza: – Zespół Muzyczny, schola dziecięca, chór. Z uznaniem opowiada, jak w okresie świąt Bożego Narodzenia te zespoły przygotowują dla parafii i tutejszych gości wspólny koncert kolęd. Z satysfakcją stwierdza: – Muzyką i śpiewem wychwalamy Pana Boga, oddajemy Mu cześć. A poza tym, to rozśpiewanie bardzo nas łączy i w kościele, i w parafii.
Z Laskowej wróciłam ubogacona. Zobaczyłam wspólnotę, dla której takie wartości, jak Bóg, wiara, rodzina, ojczyzna, są szczególnie istotne. Tu pandemia, choć tak jak wszędzie trudna do opanowania, nie zmieniła nastawienia do Kościoła. Oby takich parafii było jak najwięcej!