Reklama

Epitafia, które zachwycają

Parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sadach Górnych jest jedną z najmniejszych w diecezji świdnickiej, jednak historia miejscowego kościoła obejmuje kilkaset lat.

Niedziela Ogólnopolska 32/2020, str. 40-41

Zdjęcia: ks. Mirosław Benedyk

Średniowieczne epitafia Hansa Von Tschirnhaus i jego żony Magdaleny z domu Czettritz, właścicieli majątku w Sadach Górnych

Średniowieczne epitafia Hansa Von Tschirnhaus i jego żony Magdaleny z domu Czettritz, właścicieli majątku w Sadach Górnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sady Górne to maleńka miejscowość w województwie dolnośląskim, położona niedaleko Bolkowa, w powiecie jaworskim, oddalona o 68 km na południowy zachód od Wrocławia. Na skraju wsi, na wzniesieniu znajduje się niewielki kościółek otoczony obronnym murem, do którego prowadzi niewielka lokalna droga.

Zaczęło się od produkcji chmielu

Początki miejscowości sięgają XIII wieku. Sady były osadą książęcą i prawdopodobnie istniała tu kaplica dworska. Od 1282 r. Sady, zwane Pomerium (łac. za murami), produkowały chmielnik dla zakonników z Krzeszowa, a w 1305 r. podzieliły się na Sady Górne i Dolne. Początkowo wioska stanowiła własność książęcą, później należała do Zakonu Cysterskiego z Henrykowa, a następnie przeszła w ręce śląskiego rycerstwa. W XV-XVIII wieku majątek w Sadach Dolnych posiadała rodzina von Tschirnhaus (pol. Czyrna). Najbardziej znanym członkiem rodu był fizyk, matematyk, eksperymentator i filozof Ehrenfried Walther von Tschirnhaus, który miał znaczący udział w wynalezieniu europejskiej porcelany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Istniejący katolicki kościół parafialny pochodzi z końca XIII wieku. Powstał jako budowla wczesnogotycka, został przebudowany w XIV wieku. Pierwsza udokumentowana wzmianka pochodzi z 1318 r. Był to wówczas kamienny kościół bez wieży. W 1506 r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza wybudowano wieżę, a w 1507 r. zawieszono na niej dzwon. W 1838 r. zlikwidowano parafię w Sadach, a w 1899 r. świątynię gruntownie przebudowano i otoczono murem. Do 1945 r. Sady były filią parafii Bolków. Po zakończeniu wojny przybyli na te tereny dzisiejsi mieszkańcy z Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej, a wraz z nimi ks. Jan Szul, duszpasterz ludności polskiej. Dziś pochowany jest obok murów kościoła w Sadach. Przez wiele kolejnych lat kościół był filią parafii w Starych Bogaczowicach. Obecna parafia, w której skład wchodzą dwie wsie: Sady Górne i Dolne, została erygowana 5 czerwca 1985 r. Dziś wspólnota liczy łącznie ok. 600 dusz.

Poczet rycerzy i dam

Ludzie od wieków na różne sposoby starali się przedłużać życie lub utrwalać pamięć o swojej egzystencji. Dowodem tego są poszukiwania eliksirów życia oraz groby, które przetrwały wieki i zachowały imiona czy też wizerunki pogrzebanych w nich osób. Bogate szlacheckie familie oraz późniejsze fabrykanckie rody również dążyły do szczególnie bogatego akcentowania pochówków.

Niezwykłe skarby skrywa opisywany przez nas kościół. Możemy w nim znaleźć unikaty w skali całej Europy – całopostaciowe epitafia i tablice nagrobne rodów rycerskich: von Tschirnhaus, von Schweinichen i von Reibnitz. Wykonane z szaro-żółtawego piaskowca płyty nagrobne znajdujące się wokół ołtarza zaskakują wyjątkową pieczołowitością wykonania i artyzmem, a pochodzą z okresu renesansu oraz wczesnego baroku. Uwagę zwracają szczegóły, np. żyły na dłoniach rycerza czy wiernie oddane elementy uzbrojenia.

W kościele zachowało się 21 nagrobków z czasów Hansa von Tschirnhausa i jego małżonki Magdaleny z domu Czettritz. Z tego związku urodziło się aż osiemnaścioro dzieci.

Architektura zabytku

Reklama

Kościół już w czasach pruskich był budynkiem zabytkowym, i to nie tylko ze względu na szczególną jakość wykonania kamieni nagrobnych. Trzon średniowiecznej budowli sakralnej stanowi dziś masywna, otynkowana na biało budowla, z prostokątną nawą, z wysoką kwadratową wieżą, dolną nadbudową grobową przylegającą do dawnego prezbiterium i od strony północnej przystawioną do zakrystii.

Główne wejście prowadzi przez schludny, średniowieczny portal schodkowy z czerwonego piaskowca.

Jest ostrołukowy z wpisanym trójdzielnym otworem, ujętym w dwie smukłe kolumny z latynizowaną kapitelą. Na skrzydle drzwiowym zachowały się zabytkowe okucia. Szczyt zachodni i zakrystia wspierają szerokie uskokowe przypory. Okna nawy, chóru oraz zakrystii są okrągłe, ostrołukowe i osadzone w głębokich stropach. Wieża jest wyposażona ze wszystkich czterech stron w dużą arkadę łukową na poziomie dzwonnicy. Sześć lat temu dzięki fundacji parafian pojawił się na niej pierwszy polski dzwon, który nosi imię św. Jana Pawła II. Ten poprzedni, liczący sobie ponad 400 lat, po prostu pękł. Zabytek został przeniesiony do kościoła, gdzie można go podziwiać na specjalnej podstawie. Zarówno na obecnym dzwonie, jak i na jego poprzedniku widnieją słowa: „Wzywam na kazanie i zachęcam do modlitwy”. Cennym elementem wyposażenia jest renesansowa ambona z 1585 r.

Parafialny strych

Wnętrze kościoła zdobi także duży XX-wieczny fresk, który wypełnia płaski sufit nawy. Jego głównym motywem jest Jasna Góra w Częstochowie, duchowa stolica Polski. Widok przedstawia pauliński klasztor z cudowną ikoną Czarnej Madonny.

Reklama

Towarzystwo Miłośników Bolkowa wspomina o nietypowym zabytku skrytym na strychu kościoła. „Podczas eksploracji świątyni w wieży znaleźliśmy mocno zakurzony metalowy sarkofag. Po wstępnych oględzinach okazało się, że sarkofag należał do Jochena Ernsta von Tschirnhausa, który zmarł w wieku 36 lat, 2 miesięcy, 2 tygodni i 7 godzin w 1674 r. Na bokach sarkofagu w dolnej części znajduje się 8 tarcz herbowych, w górnej części – inskrypcje. Z przedwojennego opisu wynika, że wewnątrz sarkofagu znajdowała się drewniana trumna, która zawierała szczątki zmarłego. Jego ciało było okryte częściowo wtedy zniszczoną pikowaną kołdrą, jego włosy sięgały do ramion. Sarkofag znajdował się pod nieistniejącą dziś tablicą nagrobną” – piszą na portalu społecznościowym lokalni odkrywcy historii.

Kościół w Sadach Górnych przez wieki przechodził w ręce raz katolików, raz protestantów. Rody von Tschirnhaus i von Reibnitz były protestanckie. Pod koniec XIX wieku kościół popadł w ruinę. Ostatecznie w 1900 r. świątynia została odnowiona przez hrabiego Stanislausa von Hoyosa i poświęcona przez biskupa wrocławskiego. Od tego momentu sprawowane są tu Eucharystia i inne sakramenty.

W lesie obok kościoła parafialnego można odnaleźć nadszarpniętą przez ząb czasu kalwarię. Stacje Drogi Krzyżowej, w ludowym stylu, zostały wykonane w latach 80. z fragmentów ocalałych niemieckich nagrobków.

2020-08-05 07:20

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz 2025: peregrynacja relikwii Jana Pawła II po rzymskich parafiach

2025-01-23 17:44

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Jubileusz 2025

Vatican Media

Z okazji Roku Świętego 2025 po niektórych rzymskich parafiach peregrynują relikwie św. Jana Pawła II. To jakby przerzucenie wielkiego mostu do Wielkiego Jubileuszu 2000 - mówi ks. Roberto Cassano, proboszcz w dzielnicy Corviale. Podkreśla, że w jego parafii było to silne przeżycie dla wielu wiernych. Jego zdaniem Jan Paweł II nadal pozostaje papieżem, którego rzymianie pokochali najmocniej.

Rzymianie pamiętają papieża Polaka
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja Warszawska nie ma nic wspólnego z Kongresem dla społecznego panowania Chrystusa Króla

Archidiecezja Warszawska zdecydowanie odcina się od "Kongresu dla społecznego panowania Chrystusa Króla", który 1 lutego ma odbyć się na terenie naszej diecezji. Archidiecezja nie ma z tym wydarzeniem nic wspólnego zarówno w aspekcie organizacyjnym, jak i co do głoszonych na nim treści - czytamy w przesłanym KAI komunikacie.

Archidiecezja Warszawska opublikowała stanowisko ws. "Kongresu dla społecznego panowania Chrystusa Króla": "Archidiecezja Warszawska zdecydowanie odcina się od 'Kongresu dla społecznego panowania Chrystusa Króla', który 1 lutego ma odbyć się na terenie naszej diecezji. Archidiecezja nie ma z tym wydarzeniem nic wspólnego zarówno w aspekcie organizacyjnym, jak i co do głoszonych na nim treści".
CZYTAJ DALEJ

Papież do ludzi mediów: konieczne rozbrojenie komunikacji, oczyszczenie jej z agresji

2025-01-24 12:05

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

ludzie mediów

Adobe Stock

Media

Media

Papież Franciszek wyraził opinię, że w "czasach naznaczonych dezinformacją i polaryzacją, w których nieliczne ośrodki władzy kontrolują bezprecedensową masę danych i informacji" potrzebne jest "odważne zaangażowanie" dziennikarzy. "Konieczne jest rozbrojenie komunikacji, oczyszczenie jej z agresji" - dodał w orędziu do mediów.

Watykan opublikował w piątek papieskie orędzie na 59. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Ukazało się ono w uroczystość świętego Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy i w dniu inauguracji zorganizowanego w ramach Roku Świętego Jubileuszu świata mediów, dziennikarstwa i komunikacji. Wydarzenie to potrwa do niedzieli.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję