Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

W góry z Janem Pawłem II

Trwa Ewangelizacja w Beskidach (EwB). Choć w tym roku wygląda inaczej, bez Mszy św., to jednak chętnych do spotkań na szczytach nie brakuje.

Niedziela bielsko-żywiecka 31/2020, str. IV

[ TEMATY ]

wakacje

Ewangelizacja w Beskidach

Monika Jaworska

Na każdym szczycie czekają przedstawiciele wspólnot z pieczątkami i książeczkami

Na każdym szczycie czekają przedstawiciele wspólnot z pieczątkami i książeczkami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo ograniczeń sanitarnych i niekiedy kapryśnej pogody tworzy się wspólnota tych, którzy chcą doświadczać Pana Boga w górach, modlić się w tym miejscu i porozmawiać z innymi ludźmi. Co więcej – uczestnicy górskiej ewangelizacji chętnie wspominają osobę Jana Pawła II.

EwB odbywa się po raz 8. Pomysł zrodził się kilka lat temu u franciszkanów w Rychwałdzie jako odpowiedź Panu Bogu na wezwanie głoszenia Dobrej Nowiny. Wzorem ubiegłych lat organizatorzy wyznaczyli 8 szczytów na 4 soboty lipca i pierwsze 4 soboty sierpnia. Ale tym razem nie jest odprawiana Msza św. na szczycie. Można uczestniczyć online we Mszy św. o godz. 11 transmitowanej na YouTubie franciszkanów z Rychwałdu. Zaś na każdym szczycie w godz. 11-13 czeka grupa osób ze wspólnoty, która wbija pieczątkę do Książeczek Górskiego Ewangelizatora oraz wręcza bilecik z cytatem z „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II i zaznaczonymi literami, z których powstanie hasło, za które przewidziane są nagrody.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspólnota

W wydarzeniu uczestniczą miłośnicy gór z różnych stron diecezji. – Sympatyzujemy z EwB i staramy się co jakiś czas uczestniczyć. Wybraliśmy się na rozpoczęcie na Baranią Górę. Cieszymy się, że możemy pobyć na świeżym powietrzu i we wspólnocie podziwiać piękny widok – mówią członkowie grupy z Wieprza k. Żywca.

Reklama

Wśród nich jest Edyta Michalec z Domowego Kościoła Rejonu Żywiec, która w miarę możliwości uczestniczy w EwB. Szczególnie utkwiła jej w pamięci Msza św. na Leskowcu w 2019 r. – Było wtedy gorąco, mocno nas opaliło. Na tej EwB poznałam ks. Filipa Magierę z Rzyk. Owocem tego spotkania oraz ewangelizacji dla nas było to, że kapłan został w późniejszym czasie naszym moderatorem rejonowym Domowego Kościoła – mówi Edyta Michalec, która działa również w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka z Rychwałdu. W tym roku krucjata miała w planach przygotować ewangelizację na jednym ze szczytów, lecz epidemia to niemożliwiła.

Przed ślubem

Poprzez EwB do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Rychwałdzie trafiła Patrycja Waliczek z Wieprza, która w EwB uczestniczy już od kilku lat, a od dwóch lat – ze swoim narzeczonym Tomaszem Wróblem z Rychwałdu. – Bardzo lubimy chodzić w góry. Mimo iż w tym roku wygląda to inaczej niż wcześniej, to jednak możemy doświadczyć wspólnoty, radosnego spotkania z innymi ludźmi. Buduje nas to, że są tu ludzie, którzy chcą pobyć wśród przyrody i spotkać się w takim miejscu z Bogiem, pomodlić się. Do tego czekają na nas ludzie ze wspólnoty z książeczkami i słowem papieża – podkreślają Patrycja i Tomasz.

Ślub planują w końcu sierpnia. W związku z tym Patrycji utkwiło szczególnie w pamięci zeszłoroczne odnowienie przyrzeczeń małżeńskich na Błatniej, zwłaszcza przez jej bliskich. – To było dla mnie czymś szczególnym – mówi.

Z Bogiem

Reklama

W EwB regularnie od 4 lat uczestniczą małżonkowie z Ujsół Barbara i Marian Szczotka. – Lubię podjąć trochę wysiłku, gdy idę na szczyt. Mam się za kogo modlić i ofiaruję ten trud w konkretnych intencjach – mówi p. Barbara. O ewangelizacji dowiedzieli się od znajomych. – Świadomość uczestnictwa we Mszy św. bardzo mobilizowała ludzi do podjęcia wysiłku i wyjścia na szczyt mimo nieraz różnej pogody. W tym roku nie ma Mszy św., ale cieszymy się, że możemy się spotkać ze znajomymi, nawet w deszczowej i zimnej pogodzie, jaka panowała w tym roku na Leskowcu czy na Czantorii. Dla nas ważny jest ten kontakt – zapewniają.

Stanisław Kocoń z Ujsół również dowiedział się od znajomych o EwB i tak od 4 lat już chodzi. Wcześniej chodził z wnukami, którzy przylatywali z Irlandii Północnej na wakacje. – Nie tylko mogli przebywać wśród przyrody, ale i mieli kontakt z Panem Bogiem poprzez uczestnictwo we Mszy św., co mnie bardzo cieszyło. Ponadto wyjścia łączyli ze zdobywaniem punktów do Górskiej Odznaki Turystycznej. W tym roku z racji epidemii nie mogli przyjechać, ale ja planuję iść na wszystkie szczyty. Myślę, że ważne jest, że są ludzie, którzy chcą się spotkać duchowo w górach, nawet jeśli wygląda to inaczej niż we wcześniejszych edycjach – podkreśla.

Helena i Andrzej Targoszowie ze Skoczowa uczestniczą w EwB regularnie od 6 lat, a o wydarzeniu dowiedzieli się z radia Anioł Beskidów. – Usłyszeliśmy o wyprawie na Rysiankę, ale źle zrozumieliśmy termin i poszliśmy tam w niedzielę zamiast w sobotę. Dziwił nas brak ludzi, a potem dowiedzieliśmy się, że EwB jest w sobotę. Od tego momentu staramy się być na każdym szczycie i cieszymy się, że możemy się spotkać i modlić z innymi ludźmi. W tym roku najpierw zatrzymujemy się po drodze na Mszę św. w kościele, a potem wybieramy się na szlak, nawet jeśli jest brzydka pogoda – mówią małżonkowie.

Hasło

Reklama

Ewangelizacja przebiega pod hasłem: „Z Janem Pawłem II zdobywamy szczyty”. Hasła dla poszczególnych szczytów organizatorzy zaczerpnęli z „Tryptyku rzymskiego”. Uczestnicy wypraw na szczyty w ramach EwB chętnie dzielą się wspomnieniami osoby Jana Pawła II, który był miłośnikiem gór i przeszedł niejeden szlak w Beskidach.

– Utkwiło mi w pamięci, gdy papież przyjechał w nasze strony do Żywca w 1995 r. Byłam z mężem jeszcze przed ślubem. Oczekiwaliśmy na niego z zaciekawieniem. Było to dla nas duże i niezapomniane przeżycie. Jan Paweł II napisał encykliki, które niekiedy są dla nas trudne, ale nieraz w samochodzie słuchamy na płytach jego wypowiedzi – mówi Edyta Michalec.

Autorytet

Tomasz Wróbel z Rychwałdu podkreśla, że dla niego jako młodego człowieka papież jest dużym autorytetem, tym bardziej że z myślą o młodych zapoczątkował Światowe Dni Młodzieży. – Z pewnością łączy nas z papieżem również to, że chodził po górach. A gdy już nie mógł chodzić, bo zdrowie nie pozwalało, to przelatywał helikopterem – zauważa Tomasz.

– A dla mnie bliskie są słowa Jana Pawła II o kobietach, jego postrzeganie kobiet i wskazywanie, że rola kobiety w wierze jest bardzo ważna – dodaje Patrycja Waliczek.

Wspomnienia

Reklama

Marianowi Szczotce bp Karol Wojtyła udzielał sakramentu bierzmowania w Ujsołach w latach 60. w ramach wizytacji. – Wtedy udzielano bierzmowania co 5 lat. Więc było nas dużo i dlatego staliśmy przed kościołem. Pamiętam, że wtedy bałem się, o co biskup mnie zapyta. Poprosił, bym powiedział: „Wierzę w Boga Ojca” – wspomina Marian Szczotka, dodając, że do teraz można obejrzeć wystawę przed kościołem ze zdjęciami z tamtych chwil. Wystawa powstała w 2013 r. z okazji 100-lecia świątyni.

Stanisław Kocoń pamięta ten moment w życiu, że mógł uścisnąć dłoń kard. Wojtyły na spotkaniu w Krakowie. – Później miałem możliwość kupić w Częstochowie książkę „Papież, jakiego nie znamy”. Następnie uczestniczyliśmy w pielgrzymce do Matki Boskiej Ostrobramskiej na Litwę. Byliśmy przyjmowani w miejscowości, gdzie ksiądz prowadzący pielgrzymkę miał kolegę. Zapoznaliśmy się bliżej z tą rodziną i dotąd utrzymujemy kontakt. Pewnego razu – w ramach wymiany – dzieci z Litwy, które mają polskie korzenie, stacjonowały w Poraju w pobliżu Częstochowy. Odwiedziliśmy tam znajomego chłopca i ja mu tę książkę podarowałem – wspomina S. Kocoń.

Ewangelizacja potrwa do 22 sierpnia. Odbędzie się jeszcze na Policy (8 sierpnia), Romance (15 sierpnia) i na zakończenie na Wielkiej Raczy (22 sierpnia).

2020-07-28 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadzieja w górach

Hala Miziowa była nowym punktem na mapie „Ewangelizacji w Beskidach”.

Dżdżysta, a potem mocno deszczowa pogoda 26 lipca towarzyszyła kolejnej odsłonie modlitwy u podnóża Pilska. Uczestniczyło w niej kilkaset osób. Liturgia odbyła się w sąsiedztwie schroniska turystycznego na Hali Miziowej. Jest ono najwyżej położonym tego typu obiektem w polskich Beskidach. Mszę św. celebrowali ks. Marcin Sandok, administrator bielskiej parafii św. Brata Alberta, i ks. Stefan Sputek, rezydent parafii św. Franciszka w Asyżu z Wapienicy. Gospodarzem spotkania była Wspólnota „Francesco Team” z Rychwałdu. Hasłem towarzyszącym modlitwie były słowa: „Znak nadziei”. – Są takie oczy, które nie widzą z natury. Pochorowane, kalekie, po wypadkach. Ale to jest pół biedy. Są jednak takie oczy, który nie widzą, bo nie chcą widzieć – mówił w homilii ks. M. Sandok. – Jesteśmy pielgrzymami nadziei, ponieważ widzimy i słyszymy to, co dzieje się po narodzinach i po zmartwychwstaniu Jezusa – tłumaczył kaznodzieja. Powołując encyklikę Benedykt XVI „Spe salvi”, przypomniał, że dla Joachima i Anny źródłem nadziei była ich córka Maryja. – Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Nie bój się Maryjo. W godzinę Nazaretu anioł powiedział Ci też: Jego panowaniu nie będzie końca – cytował. Wymowę tego przesłania, jak stwierdził, definiują słowa: „Ty stałaś się Matką wierzących”. I dodał: – Tak więc pozostajesz pośród uczniów jako ich Matka, jako Matka nadziei. Święta Maryjo, Matko Boga, Matko nasza, naucz nas wierzyć, żywić nadzieję, kochać wraz z Tobą. Wskaż nam drogę do Jego królestwa – zakończył.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Wspólnota błogosławiona w słabości

2025-11-28 17:34

[ TEMATY ]

Turcja

podróż apostolska

Stambuł

O. Paolo Pugliese

Vatican Media

Kościół św. Stefana

Kościół św. Stefana

O. Paolo Pugliese opowiada o witalności lokalnej wspólnoty katolickiej, którą tworzą młodzi ludzie poszukujący sensu, gdzie nie brakuje dialogu ekumenicznego, a pamięć o początkach chrześcijaństwa jest wciąż żywa. Dla wiernych z kościoła św. Stefana w Stambule pierwsza podróż zagraniczna Papieża Leona XIV jest znakiem „bliskości wobec Kościoła małego, lecz głęboko zakorzenionego w historii tych ziem”.

O. Paolo Pugliese mieszka w Turcji od ponad dziesięciu lat i jest delegatem kapucynów w tym kraju. Uśmiech, z jakim wszystkich wita, od razu sprawia, że człowiek czuje się tu jak w domu. Pokazuje nam jasną fasadę kościoła św. Stefana, a następnie zaprasza do środka. Odnosi się tutaj wrażenie, jakby oddychało się historią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję