Wraz z ordynariuszem Eucharystię celebrowali: rektor seminarium ks. dr Rafał Kułaga, profesorowie, wychowawcy oraz ojcowie duchowni. W homilii bp Nitkiewicz zwracał uwagę, że wiedzę zdobytą w seminarium trzeba poszerzać i uzupełniać przez spotkania z Bogiem i ludźmi.
– Formację seminaryjną można porównać do budowania domu. Jest ona wzmacnianiem fundamentów i podciąganiem w górę ścian, zakładając, że jego wznoszenie będzie potem kontynuowane. Stąd potrzeba rozwoju życia duchowego, znajomości filozofii, teologii, prawa i innych dziedzin, opanowanie zasad i procedur, a zarazem umiejętność planowania. Setnik z przeczytanej Ewangelii również był uformowany w podobny sposób, posiadał stabilizację, jasno określone poglądy, a jednak, jakby poza tym programem, wbrew wyznawanym pewnikom, postawił wszystko na Chrystusa, gdyż zobaczył w Nim kogoś niezwykłego. Pan Jezus oraz Kościół w liturgii Mszy św. dają nam za przykład wiarę setnika, poganina. Ona nie jest ani statyczna ani elastyczna, lecz polega na spotkaniu Chrystusa i na zawierzeniu Mu. Wiedzę zdobytą w seminarium trzeba poszerzać, uzupełniać w spotkaniach z Bogiem i ludźmi. Bez uprzedzeń i wykluczania kogokolwiek. Dochowując wierności tradycji, warto jest szukać i odkrywać to, co nowe, weryfikując nasze poglądy oraz postawę. A Chrystus – Baranek Boży, który gładzi grzechy świata i przychodzi do mnie codziennie w Eucharystii – sub tectum meum (pod mój dach) – dokona cudów. Wystarczy tylko jedno Jego słowo i nasza dusza zostanie uzdrowiona.
Po Eucharystii na placu seminaryjnym bp Nitkiewicz wraz ze zgromadzoną wspólnotą seminaryjną zasadzili cedr libański. Ordynariusz ofiarował również do seminarium dwie sosny wejmutki wyhodowane z drzewa rosnącego w ogrodzie domu biskupiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu