Reklama

Komentarz ewentualny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piszę ten komentarz na trzy dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. W polityce to bardzo dużo czasu. W każdej chwili może się pojawić game changer, który wszystko zmieni, wywróci stolik i wszelkie przewidywania – jak się to mówi – wezmą w łeb. Na dziś jednak wszystkie znaki wskazują, że pierwsze głosowanie nie wystarczy. Sondaże mówią, że Andrzej Duda co prawda wygra w pierwszej turze zdecydowanie, ale i potrzebna będzie jeszcze druga, w której zmierzy się z kandydatem KO. Prawdopodobnie czekają nas zatem jeszcze 2 tygodnie ostrej kampanii wyborczej. Niby na tę ostrość narzekamy wszyscy. Wielu nawołuje, żeby politycy przestali się wreszcie kłócić. Z tej i z owej strony pojawiają się górnolotne apele o narodową zgodę. Tak jest! To jest słuszna koncepcja – jak mawiał klasyk – tyle że już wielokrotnie zdarzało się, iż polityk, który bazował tylko na takim przekazie, nie miał żadnych szans w wyborczych szrankach, bo dla polskich wyborców okazał się niestrawny, mdły. Zamiast masła maślanego wolimy po prostu hot chili.

Kościół – w sensie: jego władze – zajmuje w tych wyborach postawę neutralną. Przypomina jedynie ogólne zasady, z których najogólniejszą jest ta, żeby wybrać zgodnie z własnym, dobrze uformowanym sumieniem „człowieka wartości”. Nie chcę w tym miejscu przypominać, jakim wartościom są wierni poszczególni kandydaci w tych wyborach. Nie to miejsce, nie ten czas, nie ta kolumna. Wszyscy, lub prawie wszyscy, mówią bardzo ładnie. Starają się jak najkorzystniej przedstawić. Rolą głosującego jest ocenić wiarygodność tych pięknych bon motów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mówi się, że jeden obraz jest wart tysiąc słów. To prawda. Mnie w głowie pozostał szczególnie ten, z początku kadencji urzędującego prezydenta. Obiektyw aparatu uchwycił, jak uczestniczący w nabożeństwie prezydent próbował ratować upadającą Hostię – dla człowieka wierzącego Najświętsze Ciało i Krew Chrystusa. To nie była gra. To nie było na pokaz. To było spontaniczne. Tak podpowiedziało mu w jednej chwili serce. To był odruch serca.

Tu nie było żadnego kłamstwa. On po prostu taki jest.

2020-06-30 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci z klas trzecich szkół podstawowych przystępować będą do Pierwszej Komunii św. W przygotowanie uczniów zaangażowane są trzy środowiska: parafia, szkoła i rodzina.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję