Będziecie bardzo blisko Jezusowego Serca. Będziecie blisko Eucharystii, która zrodziła się z przebitego boku Chrystusa, z przebitego serca – powiedział abp Marek Jędraszewski, błogosławiąc nowych, nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej archidiecezji krakowskiej.
Uroczystość odbyła się w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach we wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, do czego nawiązał metropolita krakowski w homilii: – To święto was zobowiązuje niezwykle do tego, by być blisko serca Niepokalanej Dziewicy. Przypada ono dzień po uroczystości Najświętszego Serca Jezusa i jest dowodem na to, jak bardzo blisko Jezusa była Maryja.
41 mężczyzn zostało przygotowanych i pobłogosławionych do odpowiedzialnej posługi w Kościele i są oni upoważnieni do zanoszenia Komunii Świętej chorym. W razie pilnej potrzeby będą pomagać kapłanom w jej udzielaniu podczas liturgii, a gdy zaistnieje konieczność – zaniosą wiatyk osobom znajdującym się w bliskim niebezpieczeństwie śmierci. Szafarzom towarzyszyły rodziny oraz kapłani i szafarze posługujący we wspólnotach parafialnych.
Dziękując za błogosławieństwo metropolity krakowskiego, za pomoc i wsparcie, w czasie przygotowania, rodzinom, kapłanom, wykładowcom, przedstawiciel szafarzy powiedział m.in.: – U progu drogi, w którą dziś z tego kościoła wyruszamy, drogi nadzwyczajnego szafarza Komunii Świętej, otwieramy nasze serca na słowo Boga. Wierzymy, że wola Boża objawiona w słowie, które stało się człowiekiem w osobie Jezusa Chrystusa, będzie towarzyszyć nam każdego dnia na tej drodze. Przyzywamy łaski Ducha Świętego, by nieustannie pobudzał nasze umysły i serca do odkrywania woli Boga w bogactwie Jego słowa ukrytego na kartach Biblii, w liturgii Kościoła, w zdarzeniach codziennego życia i posługi, w osobach, wśród których nas Bóg postawi i do których nas pośle.
W archidiecezji krakowskiej aktualnie posługuje 550 nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej.
Podziel się cytatem
Z kolei duszpasterz nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej, ks. Ryszard Kilanowicz zauważył: – Można powiedzieć, że serce naszej diecezji bije w tym miejscu. Gdzie bowiem czterdzieści jeden męskich serc oddaje się na służbę Panu Bogu w swych wspólnotach, tam dzieje się dobro, tam rodzi się życie. Kapłan podkreślił, że szafarze posługują w wielu parafiach archidiecezji krakowskiej od 15 lat. Poinformował, że aktualnie jest ich blisko 550! I podziękował wszystkim „wspierającym serca męskie, idące z posługą do tych, którzy stanowią bogactwo Kościoła, do chorych…”.
Dziękuję za wyrazy solidarności i przepraszam wszystkich, którzy poczuli się zawiedzeni – napisał ks. Franciszek Ślusarczyk w przekazanym oświadczeniu. Rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia zdecydował o nieprzyjmowaniu święceń biskupich.
„Bóg jest Miłością! On jest niezawodnym źródłem nadziei, dlatego wyrażam wdzięczność dla Ojca Świętego Franciszka, który przyjął moją pokorną prośbę o zwolnienie mnie z urzędu biskupa pomocniczego Archidiecezji Krakowskiej” – napisał duchowny.
Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org
Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)
"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.
Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna.
Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie.
Przeczytaj także: Monika i Augustyn
Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem.
Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
– Maryja uczy nas tutaj odpowiedzialności za losy Polski, za ludzi i wspólnoty, którzy ją tworzą – powiedział abp Wacław Depo. W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej na szczycie jasnogórskim hierarcha przewodniczył wieczornej Mszy św. w intencji Częstochowy i jej mieszkańców.
Witając uczestników Liturgii, o. Samuel Pacholski, przeor klasztoru na Jasnej Górze, przypomniał, że obchodzona 26 sierpnia uroczystość jest nazywana „imieninami Maryi, bo Ona związała swoje królowanie nad Polską z jasnogórskim wzgórzem w Częstochowie”. – Jako mieszkańcy tego miasta w sposób szczególny możemy się czuć zarówno sługami Bogarodzicy, jak i tych, którzy tutaj przybywają, bo mogą liczyć na naszą otwartość i gościnność. To Maryja uczy nas takiej postawy, Ta, która z troską spoglądała na nowożeńców w Kanie Galilejskiej i stała się Matką założonego przez Jej Syna Kościoła – wskazał paulin.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.