Reklama

Niedziela Przemyska

Jak dwaj uczniowie w drodze do Emaus

Arcybiskup Adam Szal przejdzie w tym roku cały pielgrzymi szlak – od Przemyśla do Jasnej Góry.

Niedziela Ogólnopolska 26/2020, str. 13-14

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Margita Kotas

Abp Adam Szal: Należę do tych pątników, którzy czekają na pielgrzymkę cały rok

Abp Adam Szal: Należę do tych pątników, którzy czekają na pielgrzymkę cały rok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: Pielgrzymka to ważny element kapłańskiej i biskupiej posługi. Jakie walory duszpasterskie widzi Ksiądz Arcybiskup w tej formie pobożności?

Abp Adam Szal: Pielgrzymowanie to temat bardzo piękny i bardzo szeroki. Można długo mówić o tradycji pielgrzymowania, sięgając do zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu; pokazywać Bożych pielgrzymów na czele z Abrahamem, Mojżeszem oraz z Matką Najświętszą, św. Józefem i Panem Jezusem, którzy pielgrzymowali do Jerozolimy każdego roku. Pielgrzymowanie w Polsce też ma piękną tradycję, a nasze, przemyskie – już 41-letnią. Co jest ważne w pielgrzymowaniu w aspekcie duszpasterskim? Myślę, że to nie tylko okazja, by przez kilkanaście dni przekazywać słowo Boże, formować sumienia, propagować różne formy pobożności. Oczywiście, centralnym punktem każdego dnia jest Eucharystia, co w tym roku ma szczególny wydźwięk. Cieszę się, że udało nam się wiele lat temu wprowadzić do programu pielgrzymki przemyskiej idee, które przyświecają pracy duszpasterskiej Kościoła w Polsce. Mówiąc inaczej – hasło roku duszpasterskiego bardzo przylega do tego, które przyświeca każdej pielgrzymce. W tym roku np., kiedy kontemplujemy tajemnicę Eucharystii, będziemy realizować hasło: „Oto wielka tajemnica wiary”.

Reklama

Jedną ze scen ewangelicznych, które są bardzo bliskie tegorocznemu pielgrzymowaniu, jest wędrówka dwóch uczniów do Emaus. Jest tam pięknie przedstawiona liturgia słowa, to, co Pan Jezus mówił, kiedy cytował Stary Testament i wspominał o wydarzeniach z Wielkiego Tygodnia, gdy mówił o zmartwychwstaniu – że to wszystko musiało się stać – czym doprowadził uczniów do poznania Go po łamaniu chleba.

Pozostańmy przy obrazie uczniów idących do Emaus. Jaką formę będzie miała tegoroczna piesza pielgrzymka przemyska? Była duża radość jej oczekiwania, potem się okazało, że może jej wcale nie być. Ostatecznie będziecie szli „sztafetowo” – każda z grup pokona dwa odcinki całej trasy... Ta ewangeliczna scena odpowiada niejako założeniom tegorocznej pielgrzymki. Podobnie jak ci idący do Emaus, każdy pielgrzym będzie mógł iść pierwszego dnia i w dniu wyznaczonym. Po każdym z tych dwóch dni będzie wracał do domu – tak jak dwaj uczniowie wracali do Wieczernika, do Apostołów – i będzie miał okazję podzielić się tym samym, co uczniowie: „Widzieliśmy Pana”. Ci, którzy są w domu, pewnie też tak jak Apostołowie powinni powiedzieć: „My też Go spotkaliśmy, przychodził do nas”. Taka była końcówka tej ewangelicznej rozmowy i chyba tak trzeba na to patrzeć.

Pątnicy będą mogli iść przez 2 dni, ale Ksiądz Arcybiskup wybiera się na całą pielgrzymkę. Będzie towarzyszył każdej grupie, gdy będą one przyjeżdżać w kolejne dni. Skąd ta determinacja?

Należę do tych pątników, którzy czekają na pielgrzymkę cały rok. Pielgrzymka to dla mnie okazja do duchowego wytchnienia, do spotkania się z ludźmi, do pewnego wysiłku, który – mam przekonanie – owocuje moim umocnieniem wewnętrznym i ubogaca mnie o kontakt z ludźmi, z którymi wędruję i których spotykam po drodze. Warto na koniec wspomnieć o szczególnych pielgrzymach – są to pielgrzymi duchowi, „wędrujący” w swoich domach z Radiem Fara. Jest też grupa szczególna – to członkowie sztafety modlitewnej, którzy przez cały czas będą odmawiać Różaniec. Przez te 2 tygodnie, w dzień i w nocy, będziemy przez nich wspierani, a wierzę, że wymodlą wiele łask dla spraw Kościoła i ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-06-24 09:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W drodze ze św. Jakubem

Niedziela wrocławska 29/2013, str. 6, 7

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Santiago de Compostela

droga św. Jakuba

Archiwum Andrzeja Kofluka

Piesze wędrówki są przyjemną formą obcowania z naturą i doskonałym sposobem na dotarcie w odległe tereny i na mało uczęszczane szlaki. Czy wystarczy jednak spakować plecak, wziąć wygodne buty i wyruszyć? Z Andrzejem Koflukiem, przewodnikiem PTTK, wiceprezesem Stowarzyszenia „Przyjaciele Dróg św. Jakuba w Polsce”, człowiekiem, który odbył pieszą pielgrzymkę z Wrocławia do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela rozmawia Anna Buchar.

ANNA BUCHAR: - Kiedy rozpoczął Pan swoją pielgrzymkę i jak długo trwała?
CZYTAJ DALEJ

Watykan: biskup i siostra zakonna będą beatyfikowani

Papież Leon XIV upoważnił Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych do ogłoszenia trzech dekretów. Dwa z nich dotyczą ofiary życia biskupa i siostry zakonnej, a trzeci heroiczności cnót. 12 lipca 2017 r. został ogłoszony list apostolski w formie «motu proprio» „Maiorem hac dilectionem”, na mocy którego Papież Franciszek ustanowił, że heroiczne ofiarowanie życia jest kolejnym, obok męczeństwa i heroiczności cnót, powodem do beatyfikacji i kanonizacji.

Pierwszy z dekretów o ofierze życia dotyczy bp. Alejandro Labaka Ugarte OFM Cap, który urodził się 19 kwietnia 1920 r. w Beizama (Hiszpania). W 1932 r. wstąpił do seminarium duchownego kapucynów w Alsasua; 14 sierpnia 1937 r. przyjął habit kapucynów w nowicjacie w Sangüesa. Śluby zakonne złożył 15 sierpnia 1938 r., a śluby wieczyste 29 września 1942 r. Święcenia kapłańskie przyjął 22 grudnia 1945 r. w Pampelunie. Przełożeni, akceptując jego silne pragnienie udania się na misje, 17 lipca 1946 r. wysłali go do misji kapucynów prowincji Nawarra w Pingliang w Chinach, gdzie pozostał do 1953 r., kiedy to wraz z innymi misjonarzami został wydalony przez reżim maoistowski i musiał powrócić do ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Czy niebo istnieje naprawdę? Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci

2025-05-22 21:21

[ TEMATY ]

świadectwo

niebo

Adobe Stock

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.

Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję