Reklama

Niedziela Lubelska

Z ludu wzięty, do ludu posłany

– Czas tak szybko mija... Wręcz nie do wiary, że za mną już 50 lat kapłaństwa i 75 lat życia – mówi bp Mieczysław Cisło.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubilat Chrystusowe wezwanie: „Pójdź za Mną” usłyszał ponad pół wieku temu. Mimo trudnych czasów zniewolenia komunizmem nie zawahał się całym sercem odpowiedzieć „tak” na Boże zaproszenie. Wzrastając w religijnej rodzinie i pod czułym okiem Matki Bożej Krasnobrodzkiej, przygotował się do wędrówki przez nieznaną przyszłość, pewny, że Opatrzność poprowadzi go dobrymi drogami.

Bp Mieczysław Cisło urodził się 15 sierpnia 1945 r. w Niemirówku (parafia Krasnobród, diecezja zamojsko-lubaczowska). Po maturze w 1964 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie. Święcenia kapłańskie przyjął 14 czerwca 1970 r. z rąk bp. Piotra Kałwy. Do tego najważniejszego w życiu dnia przygotowały go m.in. głębokie przeżycia religijne, związane z udziałem w obchodach Milenium Chrztu Polski. Na pierwsze lata kapłańskiej służby został skierowany do pracy w parafiach pw. św.  Franciszka Ksawerego w Krasnymstawie oraz pw. św. Anny w Lubartowie. Uczestniczył w peregrynacji Ikony Jasnogórskiej, także tej znamiennej, gdy przez polską ziemię wędrowały puste ramy, bo obraz Matki Bożej został uwięziony przez komunistów. Gdy został wysłany na studia dogmatyczne do Rzymu, Polak został wybrany następcą św. Piotra. W kolegium polskim żegnał kard. Karola Wojtyłę, gdy ten udawał się na konklawe, i wkrótce witał go na placu św. Piotra jako papieża. Pontyfikat św. Jana Pawła II naznaczył jego kapłańską drogę na zawsze. Historię życia, długie lata związane z lubelskim seminarium, gdzie był wykładowcą i rektorem, znaczyły także lata Solidarności i obalenia komunizmu. Kolejną zmianą było wyniesienie go przez Jana Pawła II do godności biskupa. Święcenia biskupie przyjął w lutym 1998 r. Jego dewizą są słowa: „Christus Pascha nostrum” (Chrystus nasza Pascha).

Jego Ekscelencji Księdzu Biskupowi Mieczysławowi Cisło z okazji 50. rocznicy przyjęcia święceń kapłańskich życzymy zdrowia, błogosławieństwa Bożego i mocy Ducha Świętego dla owocnego pełnienia posługi w Kościele w Lublinie.

Obszerna rozmowa z Jubilatem w kolejnym wydaniu Niedzieli Lubelskiej

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-06-03 08:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokój zaczyna się w sercu

– Warunkiem pokoju jest serce wolne od zła. Wymaga on pokonania egoizmu i wyzbycia się narzucania własnego zdania siłą – powiedział bp Mieczysław Cisło podczas noworocznej Sumy w archikatedrze lubelskiej.

Zgodnie z tradycją, bp Cisło przewodniczył 1 stycznia Eucharystii ku czci Bożej Rodzicielki. Uroczystość ta została ustanowiona w 1931 r. przez papieża Piusa XI na pamiątkę Soboru w Efezie, który ogłosił dogmat o Bożym Macierzyństwie Maryi. Posoborowa reforma liturgiczna umieściła tę uroczystość na zakończenie oktawy Bożego Narodzenia, czyli 1 stycznia.
CZYTAJ DALEJ

Gromnica - świeca nieco zapomniana

[ TEMATY ]

święto

Ofiarowanie Pańskie

Karol Porwich/Niedziela

W święto Ofiarowania Pańskiego, zwane u nas świętem Matki Bożej Gromnicznej, mniej ludzi niż niegdyś przychodzi do naszych kościołów, by poświęcić świece. Do niedawna przychodziło więcej. Świece wykonane z pszczelego wosku, zwane gromnicami, były ze czcią przechowywane w każdym domu i często zapalane – wówczas, kiedy nadciągały gwałtowne burze, gradowe nawałnice, wybuchały pożary, groziła powódź, a także w chwili odchodzenia bliskich do wieczności. Były one znakiem obecności mocy Chrystusa – symbolem Światłości, w której blasku widziało się wszystko oczyma wiary.

Wprawdzie wilki zagrażające ludzkim sadybom zostały wytrzebione, ale na ich miejsce pojawiły się inne zagrożenia. Dziś trzeba prosić Matkę Bożą Gromniczną, by broniła przed zalewem przemocy i erotyzacji płynących z ekranów telewizyjnych i kolorowych magazynów, przed napastliwością sekt, przed obojętnością na los bliźnich, przed samotnością, przed powiększającą się falą ubóstwa, przed zachłannością, przed bezdomnością i bezrobociem, przed uleganiem nałogom pijaństwa, narkomanii, przed zamazywaniem granic między grzechem a cnotą, przed zamętem sumień.
CZYTAJ DALEJ

Misje- zmaganie się o człowieczeństwo

2025-02-01 18:32

ks. Łukasz Romańczuk

Ojciec Andrzej Madej OMI

Ojciec Andrzej Madej OMI

Wiele osób nie wie, gdzie ten kraj jest na mapie. Mieszka tam ponad 90% muzułmanów, a wspólnota katolicka liczy ok. 100 osób. W Turkmenistanie jest tylko dwóch kapłanów katolickich: Andrzej Madej i Paweł Kubiak, Oblaci Maryi Niepokalanej.

Turkmenistan powstał jako niezależne państwo w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. - Dlatego też wiara w Boga i w tym regionie świata jest bardzo osłabiona. Zamknięte były cerkwie, kościół i kilka kaplic katolickich. Pozostało dużo ateistów. Po upadku ZSRR w całym kraju było tylko kilka meczetów. Ich liczba w ostatnich 30 latach wzrosła do pół tysiąca. Widać większe zainteresowanie religią, rośnie potrzeba wyznawania wiary -podkreśla o. Andrzej i dodaje:- Nasza katolicka wspólnota liczy w całym kraju trochę więcej niż 100 wiernych. Codziennie odprawiamy Mszę świętą w wynajętym domu, a z dużej kuchni zrobiliśmy kaplicę Przemienienia Pańskiego. Jesteśmy w Aszchabadzie, też jako dyplomatyczni przedstawiciele Stolicy Świętej. Posługę rozpocząłem tam wraz z ojcem Zmitrowiczem, dzisiaj biskupem na Ukrainie. Historia ta jest niesamowita: w 1996 roku papież Jan Paweł II otrzymał list od małej wspólnoty katolickiej, pochodzenia niemieckiego z Turkmenistanu, z prośbą o kapłana. Zatroskany o ich los, święty Papież, poprosił nuncjusza apostolskiego abpa Mariana Olesia z Almaty, by znalazł misjonarzy i wysłał ich na misję nad brzeg pustyni Karakum. Nasz ówczesny przełożony generalny Oblatów Maryi Niepokalanej, zgodził się byśmy podjęli się tam założenia Kościoła. Ewangelizowałem już od paru lat w Kijowie i byłem trochę zorientowany w sytuacji katolików na Wschodzie. Prosił mnie bym udał się do Turkmenistanu. Jak mogłem nie przyjąć tego wezwania skoro jako zakonnik ślubuje posłuszeństwo? Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co to będzie czy damy radę? Zaufaliśmy Panu Bogu i On nam dopomógł postawić pierwsze kroki na tej misji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję