Niemało zostało Edycie Bartosiewicz ze splendoru jednej z kilku największych gwiazd polskiego rocka lat 90. ubiegłego wieku. A niełatwo było się wtedy przebić na szczyt: w pierwszych latach wolności – także w muzyce, również rockowej – wszystko aż furczało. Nieprzeciętnych wykonawców, gwiazd i muzycznych objawień było sporo. Jednak świeżość muzyki i przekazu Edyty trafiała w sedno, do – młodej i nieco starszej – publiczności. Ale lata ogromnej aktywności wokalistki skończyły się tak szybko, jak się zaczęły. Edyta zniknęła na lata. Wielbiciele artystki mówili o jej kłopotach ze zdrowiem i nie tylko, i czekali, licząc kolejne lata jej milczenia. Doliczyli do czternastu. Wróciła z płytą Renovatio, interesującą, ale bez przesady. Zatrzymała się muzycznie w latach 90. – oceniano. Na kolejną płytę – Ten moment czekaliśmy siedem lat. Warto było. Bartosiewicz, zamiast nadal grać jak dotychczas popularnego rocka, wraca jako artystka alternatywna. Spora w tym zasługa muzyków grupy Agressiva 69, którzy nadali muzyce elektryczny i alternatywny sznyt. Trzeba było mieć sporo odwagi, żeby dokonać takiej zmiany i wrócić do mało znanych początków swojej działalności, gdy występowała z zespołem Holloee Poloy. Warto posłuchać piosenek Lovesong, Widzimy się i tak, czy cYRK, wykonanej z elektrorockowym pazurem, wsłuchać się w Monstrum i Cichego zabójcę. Wszystkie piosenki sporo zyskują przy kolejnych przesłuchaniach. Edyta Bartosiewicz na nowej płycie jest ta sama, ale nie taka sama.
Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych
W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęca również papież Franciszek.
Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
Kardynał Christoph Schönborn uważa, że nowy papież ma wyraźną „misję pokojową”. Jakkolwiek naiwna może się wydawać nadzieja na pokój w polityce światowej, a wojna jest uważana za „ojca wszystkich rzeczy” [w niemieckim „wojna” jest rodzaju męskiego - KAI], Leon XIV mimo wszystko przekazuje „wiarę, że pokój jest możliwy”, nawet bez własnej armii lub władzy świeckiej, napisał emerytowany arcybiskup Wiednia w swoim cotygodniowym komentarzu na łamach wydawanej w Wiedniu bezpłatnej gazety „Heute”. Tęsknota za pokojem - „matką wszystkich rzeczy” - jest też coraz większa.
Ta tęsknota znajduje widoczny wyraz w fakcie, że politycy z całego świata ściągają obecnie do Rzymu. Kard. Schönborn przypomniał tu „robiącą wrażenie” fotografię prezydenta USA Donalda Trumpa i jego ukraińskiego odpowiednika Wołodymyra Zełenskiego w Bazylice św. Piotra, którzy usiedli naprzeciw siebie i rozmawiali na pogrzebie papieża Franciszka pod koniec kwietnia. „Czy to, co wydaje się tak trudne do wyobrażenia, odniesie sukces w Rzymie? Pokój, który podtrzymuje i trwa?” - zastanawiał się z nadzieją wiedeński kardynał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.