Reklama

Felietony

Legenda o czarnej wołdze

Opowieści o roznoszonych przez listonoszy „śmiercionośnych kopertach” należy traktować jak dawną miejską legendę o czarnej wołdze.

Niedziela Ogólnopolska 19/2020, str. 30

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Listonosz odwiedza mnie regularnie. Przynosi korespondencję, chciane i niechciane oferty reklamowe oraz zamówione czasopisma. Jestem mu wdzięczny, że dzięki jego pracy, tak trudnej w dobie epidemii, mogę podtrzymać kontakt ze światem. Oczywiście, nie jest to jedyny sposób na kontaktowanie się z innymi, ale czasami konieczny.

Wdzięczny jestem także tym, którzy świadczą usługi kurierskie. Ot, kilka dni temu odebrałem paczkę z zakupionymi drogą internetową książkami. Ich lektura to prawdziwa pociecha i intelektualna uczta w tym trudnym czasie koronawirusowej zarazy. Wkrótce jednak doświadczyłem tzw. prozy życia, bo okazało się, że w domu zepsuł się odkurzacz. I w tym przypadku skorzystałem z zamówienia internetowego. Kurier dowiózł paczkę w najszybszym możliwym terminie, a ja, żeby uczcić dobry zakup, zamówiłem przez usługę telezakupów pizzę dla całej rodziny. Dostawca przywiózł ją, jak w jakimś włoskim filmie, skuterem. Była naprawdę wyśmienita!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W żadnym przypadku – ani gdy odbierałem od listonosza korespondencję i czasopisma, ani gdy odbierałem od kuriera książki czy odkurzacz, ani gdy wspólnie z rodziną delektowałem się dostarczoną przez posłańca na skuterze pizzą – nie miałem poczucia, że narażam zdrowie, a tym bardziej życie moje i mojej rodziny. Widziałem, że wszystkie osoby, z których usług korzystałem, stosowały się do zarządzonych przez państwo obostrzeń. Sam również zachowuję zalecane środki ostrożności.

Uważam zatem, że opowieści o jakichś roznoszonych przez listonoszy „śmiercionośnych kopertach” należy traktować jak dawną miejską legendę o czarnej wołdze. Czarnej wołgi nikt nie widział, ale wielu nią straszyło, i wszyscy o niej mówili.

2020-05-05 14:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Alumni: Piotr Grzeszczuk z parafii archikatedralnej w Lublinie, Kamil Wąchała z parafii św. Teodora w Wojciechowie, Mateusz Perestaj z parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie i Cyprian Łuszczyk z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie, 4 maja przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Mieczysława Cisło w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Uroczystość zgromadziła kapłanów, wychowawców seminaryjnych, rodziny i przyjaciół nowych diakonów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję