Reklama

Niedziela Wrocławska

Mężczyźni oddani Jezusowi

Piątkowe popołudnie po zakończonym tygodniu pracy. Jest ciężko, bo szef był wymagający, firma nie przyniosła określonych dochodów, a żona ma pretensje o brak obecności w domu. O tym, czy można wyjść z kryzysu męskości i czy pomaga w tym wspólnota Mężczyzn św. Józefa – z Mariuszem Trębickim i Januszem Traczem rozmawia Grzegorz Kryszczuk.

Niedziela wrocławska 11/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Kościół

kryzys

męskość

mężczyźni

Grzegorz Kryszczuk

Janusz Tracz (po lewej) i Mariusz Trębicki (po prawej) reprezentują wspólnotę Mężczyźni św. Józefa

Janusz Tracz (po lewej) i Mariusz Trębicki (po prawej) reprezentują wspólnotę
Mężczyźni św. Józefa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grzegorz Kryszczuk: Jeżeli spojrzymy na współczesny Kościół, na codzienną Mszę św., nabożeństwa, zaangażowanie ludzi w parafii, to możemy dostrzec pewną prawidłowość. W ławkach widać chyba więcej kobiet niż mężczyzn?


Mariusz Trębicki: Kobieta jest w sposób bardziej naturalny w Kościele niż mężczyzna, ponieważ Pan Bóg to Życie, a kobieta ma w sobie doświadczenie noszenia życia; dlatego lepiej czuje się w murach świątyni. To bardzo prosty schemat, ale uważam, że oddaje pewne panujące realia. Sytuacja ta pokazuje, że o mężczyznę trzeba zawalczyć, żeby zobaczył swoje miejsce w Kościele. Jeżeli obecność na Mszy św. wymaga pewnego zmagania się z samym sobą, to oczywistym jest, że panów będzie mniej.
Janusz Tracz: Byłbym nieco bardziej optymistyczny w tych stwierdzeniach, ponieważ z moich osobistych obserwacji wynika, że mężczyzn w Kościele jest coraz więcej. Kiedyś panowie stali przed kościołem, albo pod chórem, dziś sytuacja jest nieco inna.

Mężczyzna to „zadaniowiec”, który lubi podejmować wyzwanie, skupia się na konkretnym zadaniu i je realizuje. Lubi walkę, również duchową. Czy we wspólnocie Mężczyzn św. Józefa znajdzie taką przestrzeń dla siebie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Mariusz Trębicki: Każdy, kto przychodzi na nasze spotkania usłyszy, że jest odpowiedzialny za swoje życie i życie najbliższych. Już samo to stwierdzenie stawia wymagania i rodzi pewne pytania. Obecna kultura kładzie nacisk na to, że mężczyzna ma określone prawa, a pomija fakt, że za każdą decyzją powinna iść odpowiedzialność za ten wybór.
Janusz Tracz: I ta odpowiedzialność jest takim naczelnym hasłem naszego działania. Stawiamy sobie za cel formowanie mężczyzn jako dobrych mężów i ojców. My nie jesteśmy grupą czcicieli św. Józefa. My na nim się wzorujemy, jest dla nas pięknym przykładem. Kościół i Biblia dają też mężczyźnie zadania kierowania rodziną. Bycie głową rodziny to nie jest rozkazywanie innym, ale wzięcie odpowiedzialności za różne decyzje.

Jak w takim razie wyglądają wasze spotkania?


Janusz Tracz: To co mnie uderzyło, kiedy pierwszy raz przyszedłem do Mężczyzn św. Józefa to fakt, że faceci się modlą, a nie dyskutują. W naszym programie jest przede wszystkim Msza św., modlitwa za tych, którzy są pierwszy raz, a także krótka konferencja. Podczas sesji wyjazdowych modlimy się Jutrznią i Nieszporami. To są modlitwy, w których nie mamy możliwości brać udziału na co dzień.
Mariusz Trębicki: Spotykaliśmy się w różnych częściach Wrocławia. Najpierw w parafii św. Elżbiety przy ul. Grabiszyńskiej, potem u ojców sercanów przy ul. Snopkowej. Od ostatnich 8 lat naszym miejscem jest Centrum Duszpasterskie Archidiecezji Wrocławskiej. W tym roku obchodzimy jubileusz 10-lecia naszego istnienia.

Reklama

A jak wasze żony reagują na te piątkowe wyjścia z kolegami? Wiem jak zabrzmiało to pytanie…


Mariusz Trębicki: Pozytywnie. Pierwsze, co kobieta zobaczy, to małą zmianę w zachowaniu swojego męża. Jest spokojniejszy, mówi mniej podniesionym głosem, widać że schodzi z niego jakieś napięcie. Spotkania są w piątki, po tygodniu pracy. Raz w roku mamy też modlitwę „stania w wyłomie”, podczas której wypisujemy imiona naszych dzieci na kamieniach i te składamy u stóp ołtarza. Po Eucharystii kamienie rozdajemy naszym pociechom. Dla nich jest to mocny sygnał, że ich tato pamiętał o nich w modlitwie.
Janusz Tracz: Jeżeli kobieta widzi, że jej mąż się zmienia na lepsze, to sama będzie zachęcać do tego, żeby w naszych spotkaniach uczestniczył. My na każdej Mszy św. modlimy się za nasze żony i za dzieci. Modlitwa ma moc i one tego doświadczają.

Regularna Msza św., spowiedź i adoracja. To wszystko nie mogłoby zaistnieć bez obecności kapłana. Mieliście do tej pory kilku duszpasterzy. I wiem, że modlicie się o stałego opiekuna.

Mariusz Trębicki: Nigdy nie zdarzyło się nam, że zabrakło księdza. Ale nie ukrywamy, że szukamy kapłana na stałe, który otoczy nas duszpasterską opieką. I nie mówię tego, żeby się pożalić. Wierzę, że Duch Święty, może dzięki tej naszej rozmowie, postawi na naszej drodze księdza, który zwiąże się z Mężczyznami św. Józefa na stałe. Natomiast w tym roku jubileuszowym postawiliśmy sobie za cel, żeby rozglądać się za mężczyznami w swojej parafii.

Szybko przechodzimy do tematu jubileuszu…

Mariusz Trębicki: Tak, ponieważ jest to wszystko ze sobą powiązane. W parafiach chcemy powoływać grupy lokalne Mężczyzn św. Józefa. Grupa ok. 10 mężczyzn spotyka się raz w miesiącu w ramach pewnego programu. Życzymy sobie, żeby w każdej wrocławskiej parafii były po 2-3 takie grupy, co jest potężnym zastrzykiem duchowym dla kapłanów, którzy tam posługują. Od Mężczyzn św. Józefa może wtedy ksiądz proboszcz i wikary usłyszeć – my się za was modlimy, wspieramy duchowo, możecie na nas liczyć. Szczególnie dzisiaj brakuje kapłanom dobrego słowa ze strony świeckich.

Ale parafia jest wspierana nie tylko w wymiarze duchowym?

Mariusz Trębicki: Wśród mężczyzn z naszej wspólnoty jest dużo szafarzy Komunii Świętej. W Leśnicy działa grupa, która zajmuje się renowacją krzyży misyjnych. Jeden z kolegów ma doświadczenie pracy z drewnem. Wspólnymi siłami jeden krzyż oczyściliśmy i zakonserwowaliśmy, a w kolejce czekają następne.

Przed wspólnotą wiele jeszcze spotkań i wyjazdów, szczególnie teraz, kiedy obchodzicie mały jubileusz.

Janusz Tracz: Na spotkania w czwarte piątki miesiąca zaproszeni są wszyscy mężczyźni bez względu na wiek. Nie prowadzimy zapisów, wystarczy przyjść. Od 17 do 19 marca przeżywać będziemy dni odnowy duchowej, a w maju czeka nas dwudniowy wyjazd do Barda na spotkanie „praktyka medytacji”. Będzie z nami obecny o. Włodzimierz Zatorski OSB, polski benedyktyn. Zachęcam do odwiedzania naszej strony internetowej www.mezczyzniwewroclawiu.pl, na której jest więcej szczegółów odnośnie naszej działalności i zbliżających się rekolekcji.

2020-03-10 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Męski różaniec

[ TEMATY ]

różaniec

mężczyźni

Męskie Plutony Różańca

canva.com/free images

Męski Pluton Różańca w Zielonej Górze zaprasza chętnych mężczyzn do wstąpienia w swoje szeregi, do wspólnej formacji i modlitwy.

Zainteresowani wstąpieniem do plutonu mogą się kontaktować mailowo: piotrwisniewski33@wp.pl

CZYTAJ DALEJ

Święty lekarz

Niedziela rzeszowska 6/2018, str. VII

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati

Św. Józef Moscati

Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję