Skoczek narciarski przed każdym startem nie wstydzi się publicznie przeżegnać – ufa, że Chrystus wesprze go w sportowym wysiłku. Doświadczony kierowca tira przed kolejną wielodniową podróżą z kosztownym ładunkiem czyni znak krzyża świętego. Profesor chirurg powierza swoje umiejętności Bogu przez przeżegnanie się, wierząc, że bez pomocy Boga nic się w życiu nie udaje.
Krzyż
Dla nich krzyż jest zawsze nadzieją we wszystkim, dzięki Chrystusowej Drodze Krzyżowej, o której najwięcej mówimy w Wielkim Poście. Wtedy w kościołach, w kapliczkach i przed przydrożnymi krzyżami szczególnie wyraźnie słyszalne są słowa starych pieśni wielkopostnych, jak choćby tej: „W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,/ W krzyżu miłości nauka./ Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,/ Ten nic nie pragnie, nie szuka”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cierpienie i samotność
A ileż ludzi cierpi samotnie, nie szukając Chrystusowej obecności w naszej doczesnej wędrówce przez życie:
– matka czuwająca przy szpitalnym łóżku śmiertelnie chorego dziecka;
– licealistka uzależniona od gier komputerowych, które sprawia, że w klasie jest najgorszą uczennicą;
– maturzysta wywodzący się z domu nowobogackich, którego nic w życiu nie interesuje, poza bezmyślnym spędzaniem czasu w towarzystwie narkomanów i lekkoduchów;
– samotna, młoda matka, która nie wie, kto jest ojcem jej dziecka;
Reklama
– aktorka występująca w przedstawieniach obrażających uczucia religijne Polaków;
– celebryta szczycący się tym, że już po raz czwarty się żeni…
Razem z Jezusem
Każdy w jakimś momencie swego ziemskiego pielgrzymowania znajdzie się na drodze krzyżowej, w której nikt mu nie pomoże. Ale warto na niej zobaczyć Syna Bożego niosącego krzyż i pomóc Mu go nieść, a przez to pomożemy samemu Zbawicielowi, a On w swojej Boskiej Mocy pozwoli nam rozwiązać swoje ziemskie problemy.
W okresie wielkopostnym Kościół daje nam znakomite narzędzia w celu naprawy naszego, nieraz bardzo pogmatwanego życia – rekolekcje, odprawienie Drogi Krzyżowej czy też uczestniczenie w nabożeństwach „Gorzkich żali”.
W Wielkim Poście łatwiej zauważyć Chrystusa upadającego pod krzyżem, bo nawet wiosna swoją powstającą do nowego życia przyrodą zaprasza wszystkich do odnowienia swego wnętrza, by wraz ze zmartwychwstałym Panem Jezusem cieszyć się sobą i najbliższymi. Łatwiej teraz zobaczyć w każdym bliźnim Jezusa Chrystusa i nigdy nie wstydzić się znaku naszej chrześcijańskiej nadziei – krzyża, który rozpoczyna nasze istnienie na ziemi i je kończy.