Czujność
Nie sposób wyobrazić sobie, co dzieje się w głowie i sercu dziecka, które padło ofiarą wykorzystania seksualnego. Ponadto ujawnienie napastnika wiąże się z ogromnym strachem i poczuciem winy, tym bardziej, że sprawcami są najczęściej osoby z najbliższego otoczenia najmłodszych, czyli rodzina, sąsiedzi oraz tzw. przyszywani wujkowie czy ciocie. W związku z tym, niezwykle ważna jest czujność dorosłych oraz niebagatelizowanie pewnych symptomów zachowania podopiecznych.
Sprawcami są najczęściej osoby z najbliższego otoczenia najmłodszych, czyli rodzina, sąsiedzi oraz tzw. przyszywani wujkowie czy ciocie. W związku z tym, niezwykle ważna jest czujność dorosłych oraz niebagatelizowanie pewnych symptomów zachowania podopiecznych.
Wołanie o pomoc
Anna Margarete Flam oraz Eli Haugstvedt, pracownice Szpitala Uniwersyteckiego Norwegii Północnej i Poradni Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży, przeprowadziły badanie jakościowe okoliczności ułatwiających dorosłym zauważenie pierwszych oznak wykorzystywania seksualnego najmłodszych, z którego wynika, że jednym z niepokojących sygnałów jest niechęć dziecka do zostawania z konkretną osobą oraz negowanie czynności z tą osobą związanych. Krzywdzeni podopieczni często pytają wtedy, czy na pewno muszą spędzić z nią czas. Taka reakcja może mieć różne źródła, jednak nie należy jej zbywać, a zapytać o prawdziwy powód. Gdy widzimy, że nasze dziecko od dłuższego czasu zasypia tylko przy włączonym świetle czy telewizorze lub boi się zostać samo – pytajmy i wchodźmy w dialog. Wszelkiego rodzaju lęki, rozdrażnienie czy płaczliwość powinny zapalać w głowach rodziców czerwone lampki. Niepokojącym objawem mogą być także częste zakażenia układu moczowego oraz dopytywanie o czynności i słowa związane z wykorzystywaniem seksualnym. Warto obserwować twórczość dziecka i jego zabawę z rówieśnikami. Jeżeli rysunki lub zabawy noszą znamiona erotyczne, może to świadczyć o kontakcie seksualnym nieletniego z osobą dorosłą. Charakterystyczne jest także cofanie się krzywdzonych do wcześniejszych etapów rozwoju, co przejawia się np. ssaniem kciuka czy smoczka. Wszelkiego rodzaju unikanie kontaktów z rówieśnikami, unikanie dotyku, czy unikanie sytuacji, w których dziecko jest przebierane lub rozbierane, zobowiązuje opiekunów do reakcji. By pomóc dziecku krzywdzonemu konieczna jest postawa otwartości i reakcja na jego komunikaty.
Ks. dr Bartosz Mitkiewicz, diecezjalny duszpasterz ds. pomocy duchowej ofiarom wykorzystywania seksualnego i ich rodzinom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu