Reklama

Głos z Torunia

Paczuszka dla Maluszka

„Paczuszka dla Maluszka” to bożonarodzeniowa akcja, do której już po raz szósty zaprosiła Fundacja Małych Stópek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jej adresatami są znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej maluszki oraz mamy oczekujące narodzin dziecka. Największym prezentem są dla nich spokojne święta, podczas których nie zabraknie im tego, co niezbędne. Jak podaje fundacja, tylko w ubiegłym roku w akcję włączyło się blisko 2,5 tys. darczyńców.

Postanowiła się do niej włączyć także Szkoła Podstawowa nr 2 im. Szarych Szeregów z Oddziałami Dwujęzycznymi i Sportowymi w Lidzbarku. Koordynatorami akcji były nauczycielki – Ewa Rogozińska, Lidia Ostrowska oraz Justyna Michalska. Na korytarzach stanęły choinki z bombkami, rozwieszone zostały plakaty. Akcja trwała od 2 do 17 grudnia i spotkała się z bardzo dużym odzewem, przerastając wszelkie oczekiwania. Dzieci zabierały papierowe bombki z hasłem akcji do swoich domów, a w zamian przynosiły potrzebne artykuły: pieluszki, chusteczki nawilżane, kosmetyki do pielęgnacji niemowląt, koce, butelki, smoczki, zabawki, ręczniki, ubranka... Szczególnie uczniowie klas I-IV prześcigali się w pomysłach i całymi klasami dostarczali upominki.

Nadszedł wreszcie 17 grudnia, kiedy mogliśmy dostarczyć nasze paczki pod wskazany przez fundację adres. Udaliśmy się do Ciechocinka do Domu Samotnej Matki Caritas Diecezji Włocławskiej, gdzie posługę pełnią Małe Misjonarki Miłosierdzia (orionistki). Obecnie przebywają tam dzieci w wieku 9 miesięcy, sześciu, trzech i jednego miesiąca, a po Nowym Roku ma przyjść na świat kolejnych dwoje dzieci. Siostry cenią sobie każdą pomoc, ponieważ dom utrzymuje się wyłącznie dzięki ofiarności ludzi dobrej woli. Z sercami pełnymi radości opuściliśmy placówkę z nadzieją, że to nie była ostatnia taka akcja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-01-08 08:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serca rosną!

Niedziela toruńska 1/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Fundacja Małych Stópek

Ewelina Falba

Radości nie było końca

Radości nie było końca

Co zrobić, żeby pomnożyć bożonarodzeniową radość? Podpowiadają dzieci, rodzice i nauczyciele ze Starego Dłutowa i Lidzbarka Welskiego.

Fundacja „Małych Stópek” przyczyniła się do uratowania życia kilkudziesięciu dzieci, którym zapewnia materialne wsparcie szczególnie przez pierwszy rok ich życia. „Paczuszka dla Maluszka” to bożonarodzeniowa akcja, do której zaprosiła już po raz kolejny. Jej adresatami są znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej maluszki oraz mamy, oczekujące narodzin swojego dziecka. Największym prezentem dla nich są spokojne święta, podczas których nie zabraknie im tego, co najbardziej niezbędne przy opiece nad niemowlakiem. Wiele szkół i przedszkoli włącza się w tę świąteczną akcję. To doskonały sposób, by uwrażliwić młodych na wartość życia, która przeradza się w konkretny czyn – pomoc najmniejszym.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Fascynacja Słowem Bożym

2024-04-25 17:41

Paweł Wysoki

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Łucja Bogdańska z „Biskupiaka” wygrała etap diecezjalny 28. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję