Reklama

Niedziela Lubelska

Sześć wieków historii

Tak pięknym jubileuszem rzadko mogą pochwalić się parafie – mówił abp Stanisław Budzik w kościele pw. św. Mateusza Apostoła w Chłaniowie. Tamtejsza wspólnota świętowała 600-lecie istnienia

Niedziela lubelska 40/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

jubileusz

Paweł Wysoki

Mieszkańcy Chłaniowa są dumni ze swojej parafii

Mieszkańcy Chłaniowa są dumni ze swojej parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki parafii w Chłaniowie sięgają czasów króla Władysława Jagiełły. Ustanowił ją we wrześniu 1419 r. biskup łacińskiej diecezji chełmskiej Jan Biskupiec. Obecna świątynia, trzecia z kolei, pochodzi z połowy XVIII wieku. Wybudowano ją z fundacji ks. Władysława Zaleskiego i Adama Zaleskiego, wykorzystując pozostałą po poprzedniej świątyni kaplicę. Częściowo murowana, a częściowo drewniana, skrywa w odnowionym wnętrzu zabytkowe ołtarze i obrazy. Wielokrotnie restaurowana, jest wymownym świadectwem wiary wielu pokoleń mieszkańców rolniczych terenów. Do licznej niegdyś parafii obecnie należy ok. 1,5 tys. wiernych, którzy wraz z proboszczem ks. Jerzym Komą od wielu lat przygotowywali się do przeżywania tak wspaniałego jubileuszu. Rok temu wspólnota wzięła udział w rekolekcjach ewangelizacyjnych „Źródło” i adorowała kopię Krzyża Trybunalskiego z relikwiami Drzewa Krzyża; w ostatnim czasie wierni pielgrzymowali do Częstochowy, Wąwolnicy i Rzymu, by tam dziękować za wszelkie łaski i prosić o Boże błogosławieństwo.

Piękny jubileusz

Reklama

Główne uroczystości poprzedzone zostały rekolekcjami prowadzonymi pod kierunkiem ks. Mirosława Bieleckiego i włączone w parafialny odpust ku czci św. Mateusza Apostoła. 15 września jubileuszowej Liturgii przewodniczył abp Stanisław Budzik; celebrowali ją m.in. dziekan dekanatu turobińskiego ks. Władysław Trubicki, kapłani pochodzący z Chłaniowa i niegdyś pracujący w tej parafii. Wokół ołtarza zgromadzili się wdzięczni parafianie i goście, a wśród nich przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych z Krasnegostawu i Żółkiewki. Nie zabrakło druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej i pań z Kół Gospodyń Wiejskich. – Jestem wśród was po raz pierwszy. Długo na to czekałem, ale opłaciło się, bo tak pięknym jubileuszem rzadko mogą pochwalić się parafie – podkreślał abp Stanisław Budzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Radość i zobowiązanie

– Towarzyszy nam wielka radość, podniosła atmosfera, duch modlitwy i nadziei – mówili parafianie. – Jesteśmy maleńką cząsteczką Kościoła; w świątyni parafialnej znajduje się centrum naszego życia. Spotykamy się tu w najważniejszych chwilach życia: od chrztu aż po ostatnie pożegnanie bliskich. Nasze życie toczy się według pór roku, wytyczonych przez kalendarz liturgiczny: od Adwentu, kiedy mrok poranka opromieniają światła lampionów, aż po listopad, kiedy światła zniczy rozświetlają groby naszych przodków spoczywających na miejscowym cmentarzu – przedstawiali się mieszkańcy Chłaniowa. Prosili o pasterskie błogosławieństwo dla wszystkich, by nie utracili ducha wiary i przyczynili się do tego, aby kolejne pokolenia mogły świętować jeszcze piękniejsze jubileusze.

Zaangażowana wspólnota

– Cieszę się, że możemy przeżywać tę wyjątkową chwilę. Aż nie do wiary, że dziękujemy Bogu za 6 wieków parafii! Czasy są trudne, wiele w nich zamętu i chaosu, dlatego prosimy o umocnienie, abyśmy płomień wiary ponieśli w przyszłość, abyśmy trwali przy Chrystusie, który jest jedynym celem i sensem życia – dopowiedział proboszcz ks. Jerzy Koma. Jak podkreślał, mieszkańcy chłaniowskiej ziemi, choć już nie tak liczni jak przed wiekami, nadal tworzą żywą i zaangażowaną wspólnotę. Mówiąc o najpiękniejszych kartach z historii parafii, duszpasterz z dumą wskazywał, że w kościele znajduje się spis proboszczów od 1599 r. Przywołał też smutne karty z przeszłości, gdy w czasie II wojny światowej chroniła się tu ludność z wysiedlonych wsi Zamojszczyzny. W 1944 r. Chłaniów i Władysławin były pacyfikowane przez oddziały SS i nacjonalistów ukraińskich; spalono wówczas wiele domostw i zamordowano 44 osoby, których ciała spoczywają na miejscowym cmentarzu.

Siła wiary

– Wasza parafia istnieje już 600 lat; wasz kościół jest piękny i bogaty w swym wyposażeniu. W tym miejscu wieki mówią o tym, jak bardzo w naszej tradycji i historii zakorzeniona jest wiara w Chrystusa – mówił abp Stanisław Budzik. Przywołując nauczanie św. Jana Pawła II podkreślał, że bez Chrystusa nie da się zrozumieć dziejów naszej ojczyzny, ani tego kim jesteśmy i dokąd zmierzamy; nie da się zbudować dobrej współczesności i przyszłości. – Dziękuję za to, że na 600-lecie doprowadziliście kościół do blasku, który podziwiają wszyscy. 6 wieków to niezwykle rzadko spotykany jubileusz i okazja do wielkiego dziękczynienia, że Bóg nie opuszcza swoich dzieci, że czuwa nad nami oko Jego Opatrzności – mówił Pasterz. – Życzę, by wasza wspólnota przez kolejne stulecia pozostała środowiskiem życia sakramentalnego, ewangelizacji, kształtowania żywej wiary i czynnej miłości. Niech to będzie wiara świadoma, wypływająca z osobistego związku z Chrystusem; taka, która ostoi się w trudnościach zmieniającego się świata. Jeśli razem wyznajemy wiarę i dajemy świadectwo miłości, mamy wielką siłę! – podkreślał abp Budzik.

2019-10-01 13:55

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

700 lat w Lubaniu. Wielki jubileusz sióstr Magdalenek od Pokuty.

[ TEMATY ]

jubileusz

Lubań

Magdalenki

arch. zakonne

W tym roku siostry Magdalenki od Pokuty rozpoczęły obchody wielkiego jubileuszu 700-lecia istnienia klasztoru w Lubaniu. Dziś jest on także Domem Generalnym zgromadzenia.

Obecność sióstr i ich działalność mocno związana jest z dolnośląską ziemią i z diecezją legnicką. Przez wieki zgromadzenie miało charakter kontemplacyjny, a więc zamknięty dla świata. Jednak życie duchowe sióstr, których charyzmatem było i jest wynagradzanie za grzechy ludzi, zwłaszcza kobiet, miało wielki wpływ na dzieje Lubania i okolic. Dziś zgromadzenie jest otwarte na świat, siostry pracują w wielu miejscach, min. w kurii legnickiej, również za granicą, zachowując swój pierwotny charyzmat.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Pluszowe chrześcijaństwo

2025-08-15 22:44

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy Jezus naprawdę chce rozłamu? Dlaczego mówi o ogniu, który ma podpalić ziemię? Poznasz proroka, którego chciano uciszyć, biskupa, który stawił czoła Gestapo i komunistom, oraz świętego, który oddał życie za wiarę.

Jeśli czujesz, że wiara jest dziś zbyt często wygładzana i rozcieńczana – ten odcinek doda Ci odwagi, aby płonąć bez kompromisów. Posłuchaj, bo to jest o Tobie, o mnie, o nas wszystkich – i o tym, że ogień Jezusa może podpalić świat. Dlaczego czasem trzeba odebrać „święty spokój”, by ocalić prawdziwy pokój serca. To odcinek o odwadze. O tym, że chrześcijaństwo nie jest pluszową zabawką, ale płonącą pochodnią. O tym, że w czasach, gdy wielu woli gasić iskry Ewangelii, my jesteśmy wezwani, by je rozniecać.
CZYTAJ DALEJ

Odnaleźć radość w Bogu

2025-08-16 10:24

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Aleksander Radecki

Ks. Aleksander Radecki

Archidiecezjalna Pielgrzymka Wspólnot Żywego Różańca rozpoczął się w Henrykowie od konferencji ks. Aleksandra Radeckiego, który poruszył ważne kwestie związane z modlitwą różańcową i wskazał na tajemnice różańcowe, jako te, które mają ożywić wiarę człowieka i są wskazaniem na drodze do szczęścia i radości.

Konferencja zbudowana była w formie drogi po życiu człowieka. Ksiądz Aleksander zachęcał do ożywienia wspólnot Żywego Różańca, wskazując, że wspólnoty te coraz bardziej się zmniejszają. W pierwszej części ukazane zostały tajemnice radosne różańca świętego. Kapłan podsumował ją piosenką, zachęcając obecnych do wspólnego śpiewu. Piosenka opowiadała o szczęściu ziemskim i pokazywała, co jest szczęściem zwierząt, a co ludzi. - Wniosek wydaje się jasny, ziemskie wymiary szczęścia człowieka nie zaspokoją. Tylko Bóg nas zaspokaja, więc warto zadbać o perspektywę, w której własny świat zobaczymy we właściwych proporcjach - mówił kapłan, opowiadając o sanktuarium Matki Bożej na Górze Iglicznej i przywołując słowa św. Jana Pawła II i pytając: - Skąd mamy czerpać prawdziwą radość? - Radość jako jeden z owoców Ducha Świętego jest pragnieniem każdego człowieka. A czy człowiek byłby w stanie zrobić zapis wszystkich osiągnięć, w każdej kategorii życia? Czy zauważamy, że każdy z nas ma powody do dumy i satysfakcji oraz nadziei na lepszy los? Okazuje się, że nie potrafimy dziękować i radować się, a wolimy zazdrościć, a wtedy człowiek nikczemnieje - stwierdzał ze smutkiem ks. Aleksander, dodając: - Nie umiemy wykorzystywać tego, co mamy i dzielić się z tym innymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję