Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

„Bukowskie Jagodzianki” łączą pokolenia

Gminna impreza pod nazwą „Bukowskie Jagodzianki”, 21 lipca już po raz ósmy integrowała społeczność gminy Biłgoraj

Niedziela zamojsko-lubaczowska 31/2019, str. 6

[ TEMATY ]

zespół

Joanna Ferens

Kapela Pawlaki z Lubaczowa

Kapela Pawlaki z Lubaczowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas „Bukowskich Jagodzianek” nie tylko można spróbować lokalnych wyrobów na bazie jagód, ale przede wszystkim posłuchać ludowej muzyki i zobaczyć występy tutejszych młodych i starszych artystów. Jest to czas dla kultury, a także dla mieszkańców Bukowej, którzy poprzez wszystkie działania promują swoją malutką ojczyznę, położoną pomiędzy biłgorajskimi i janowskimi lasami.

Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Biłgoraju, Celina Skromak wyjaśniła, że jest to impreza plenerowa, która ma na celu pokazać bogactwo kulturowe miejscowości i bogactwo runa leśnego. – Bukowa, położona wśród biłgorajskich lasów, od lat korzysta z ich dobrodziejstw. Mieszkańcy korzystali z drewna, dlatego kwitły tam takie zawody, jak bednarstwo, kołodziejstwo, wyrób gontów, wyrób łubów, łyżek drewnianych czy toczenie wrzecion tkackich. Ludzie korzystali z lasu zbierając również runo leśne. Co roku można więc liczyć na pierogi i bułeczki drożdżowe z jagodami, ciasta, desery, a także nalewki. My, jako Gminny Ośrodek Kultury jesteśmy bardzo zadowoleni, że to wydarzenie od wielu lat cieszy się niesłabnącą popularnością i wiele osób przyjeżdża do Bukowej – podkreśliła Celina Skromak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budując wspólnotę

Reklama

Słowa uznania do mieszkańców Bukowej skierował wójt gminy Biłgoraj, Wiesław Różyński. – Jestem dumny z mieszkańców, że biorą inicjatywę w swoje ręce, że potrafią się integrować. Tutaj te pomysły wypływają od samych zainteresowanych, to ich inicjatywa, ich zaangażowanie. To święto związane jest z regionem i bogactwem tej części naszej gminy. To wydarzenie obfituje w kulinaria, śpiew, wspólną zabawę i pokazy rzemiosł – wskazał.

„Bukowskie Jagodzianki” promują przede wszystkim potrawy na bazie jagód, a co za tym idzie – organizowany jest tu konkurs kulinarny. Prezes Stowarzyszenia „Dąb” w Ciosmach, Helena Szado-Oleksak, pełniła funkcję przewodniczącej komisji konkursowej i tłumaczyła, czego można było spróbować podczas imprezy. – Przede wszystkim zwracamy uwagę na oryginalność tych potraw, ich smak oraz estetykę wykonania i podania. Każda z miejscowości posiada swoją tradycję, a tutaj królują jagody, które są smaczne i niezwykle zdrowe – wskazała.

– Nieoceniony wkład w przygotowanie imprezy mają gospodynie z Bukowej. Przygotowują tradycyjne, zdrowe i smaczne potrawy i smakołyki. Do tego dochodzi zaangażowanie druhów strażaków. Żyjemy tą imprezą, zależy nam na tym, by wypadła jak najlepiej. Co roku gromadzi się na niej coraz więcej osób, a to pokazuje, że cieszy się ona wielką popularnością – podkreśla prezes OSP z Bukowej, Tadeusz Tutka.

Występy gości

Przed zgromadzoną publicznością z koncertem wystąpiły zespoły z Bukowej – Męski Zespół Śpiewaczy Jarzębina, Biłgorajska Kapela Podwórkowa Wygibusy, Kapela Pawlaki z Lubaczowa, Kapela Jędrusie, zespół Limit i Meffis oraz Daniel Cama Hinojosa. W programie znalazł się również pokaz ginących rzemiosł, stoiska regionalne, oczywiście z jagodami w roli głównej oraz konkursy z nagrodami i atrakcje dla dzieci.

– Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację tego przedsięwzięcia, za włożony trud i poświęcony czas. Natura dzieli się z nami swoimi darami, zaś mieszkańcy Bukowej dzielą się tym, co mają ze swoimi gośćmi. Właśnie dlatego to wydarzenie jest jedyne w swoim rodzaju – dziękowała na zakończenie Celina Skromak.

Organizatorami wydarzenia byli: jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukowej, Gminny Ośrodek Kultury w Biłgoraju oraz mieszkańcy Bukowej.

2019-07-31 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Srebrny jubileusz w myszkowskiej kulturze

[ TEMATY ]

muzyka

zespół

Wojciech Mścichowski

O tym, że „... w dziejach kultury odzwierciedla się dusza narodu, żyją w nich jego dzieje. Jest ona nieustającą szkołą rzetelnego, uczciwego patriotyzmu.” przypominał Polakom, dziś już święty Jan Paweł II, podczas swojej pielgrzymki na Wzgórzu Lecha w 1979 r. I chociaż bardzo różnie pojmowana była kultura w minionej epoce totalitaryzmu, prawdziwi animatorzy tej dziedziny życia doskonale rozumieli, że jest to dobro, na którym opiera się życie duchowe Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

[ TEMATY ]

nowenna

Lourdes

Adobe Stock

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem Matki Bożej z Lourdes (2-10 lutego) lub w dowolnym terminie.

„Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 18).
CZYTAJ DALEJ

Iksatywy – język polski na sterydach czy gramatyczny eksperyment?

2025-02-04 20:44

[ TEMATY ]

Warszawa

polszczyzna

Andrzej Sosnowski

PAP/Piotr Nowak

"Prezydentx" Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Prezydentx Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Czy ktoś jeszcze pamięta, jak to było, gdy mówiliśmy do ludzi „Szanowni Państwo” i nikt się nie obrażał? Cóż, czasy się zmieniają, wszyscy mówią „Polki i Polacy” a warszawski ratusz, w swoim nieustającym dążeniu do równości, postanowił podarować nam nową lingwistyczną rozrywkę – iksatywy!

Dla niewtajemniczonych: iksatywy to takie formy językowe, które nie wskazują na płeć. Zamiast pisać „dyrektor” albo „dyrektorka”, urzędnik może teraz napisać „dyrektorx”, zamiast „nauczyciel” czy „nauczycielka” – „nauczycielx”. Proste? No właśnie nie do końca. Dlatego w grudniu 2024 r. w stołecznym magistracie powstał "Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji". Broszura kryje w sobie instrukcje na temat zwracania się do osób niebinarnych. Urzędnicy dowiedzieli się czym są iksatywy i jak je stosować. Warszawski ratusz argumentuje, że to krok w stronę otwartości i uwzględnienia osób niebinarnych. Oczywiście nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Władze stolicy wyraźnie zaznaczyły, że iksatywy nie są czymś, co należy kierować do ogółu społeczeństwa. I słusznie! Bo wyobraźmy sobie reakcję przeciętnego obywatela na urzędowe pismo zaczynające się od „Szanownx Mieszkankx” – zapewne skończyłoby się to telefonem do działu „reklamacji językowych”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję