Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

100 lat polskiej Policji

Uroczyste obchody święta policji, połączone w tym roku z jubileuszem 100-lecia jej powstania, odbyły się 15 lipca w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Biłgoraju

Niedziela zamojsko-lubaczowska 31/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

policja

100‑lecie

Joanna Ferens

Awanse dla najbardziej zasłużonych policjantów

Awanse dla najbardziej zasłużonych policjantów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krótką historię policji przybliżył komendant powiatowy policji w Biłgoraju, podinsp. Marek Jamroz. – Niespełna rok po odzyskaniu niepodległości, 24 lipca 1919 r. Sejm Ustawodawczy przyjął uchwałę, mocą której została utworzona Policja Państwowa. Faktyczny proces jej tworzenia został zakończony w 1922 r. Z przekazów historycznych wynika, że w naszym powiecie pełniło służbę 76 policjantów, działało 13 posterunków na 15 gmin i jedno miasto. Spośród tych policjantów był jeden oficer – komendant powiatowy policji, jeden aspirant, czterech starszych przodowników, trzynastu przodowników, reszta to byli posterunkowi i starsi posterunkowi. Los dla przedwojennych policjantów nie okazał się łaskawy, ginęli w obozach – KL Auschwitz czy w Ostaszkowie – podkreślił. Komendant Jamroz dziękował wszystkim funkcjonariuszom za oddaną służbę. – Policjant to był i jest trudny zawód, ale to także szlachetna służba naznaczona poświęceniem i oddaniem drugiemu człowiekowi. Obecnie do nas należy podtrzymywanie i kontynuacja tej stuletniej tradycji. Ciężko w takich chwilach znaleźć słowa, które wyrażałyby uznanie i podziękowanie za rzetelną i ofiarną służbę. Nasze wysiłki są pozytywnie oceniane przez obywateli. Dziękuję za realizację zadań służbowych, dzięki którym ratowane jest życie i zdrowie ludzkie. Życzę wam, aby wasz trud znajdował uznanie, a policyjny mundur otaczał szacunek – wskazał.

Wyrazy wdzięczności

Słowa uznania, życzenia i gratulacje złożył biłgorajskim policjantom zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie, insp. Radek Bąchór. – Służycie, bo jest to z pożytkiem dla naszej Rzeczypospolitej, ale i z pożytkiem dla siebie, dla małej ojczyzny, jaką jest powiat biłgorajski i województwo lubelskie. Chciałbym wam podziękować za doskonałą pracę i życzyć dobrej, bezpiecznej służby, tyle samo wyjazdów do służby, co powrotów. Życzę powodzenia w służbie i życiu osobistym. Gratuluję wszystkim awansowanym i mam nadzieję, że tych awansów będzie jeszcze więcej – zwrócił się do uczestników uroczystości. Insp. Bąchór przekazał również list okolicznościowy od komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie, insp. Roberta Szewca. „Dzisiejsza uroczystość ma wymiar szczególny. Związana jest z ważną dla nas datą, 100-leciem powstania Policji Państwowej. Skłania ona do przemyśleń i refleksji, nie tylko nad tym, jaką formacją jest aktualnie policja, jaką ewolucję przeszła, ale także nad tym, w jakim kierunku zmierza. Aktualna sytuacja naszej formacji, szerokie kompetencje funkcjonariuszy, ich wola działania oraz wartości, którymi się kierują, pozwalają optymistycznie spoglądać w przyszłość” – napisał komendant wojewódzki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Służba ludziom

– Praca w policji to przede wszystkim służba dla drugiego człowieka – mówił starosta biłgorajski Andrzej Szarlip. – Drodzy funkcjonariusze, to dla mnie wielki zaszczyt gościć was w murach Starostwa Powiatowego. Nawiązujecie do etosu policjantów z czasów II Rzeczypospolitej. Swoją służbę, to co robicie dla społeczeństwa, osadzacie na mocnym fundamencie poświęcenia tych, którzy w policyjnych mundurach tworzyli struktury waszej formacji w trudnym czasie budowania państwowości polskiej, tych, którzy stawali w 1939 r. przeciw niemieckim i sowieckim agresorom, na fundamencie tych, którzy za wierność sprawie polskiej ginęli w obozach i miejscach kaźni. Bycie policjantem to przede wszystkim służba, dlatego życzę, by wasza misja, powołanie przynosiło konkretne wymiary dla dobra społecznego, ale także, by osobiście dawało to satysfakcję, spełnienie i poczucie misji – podkreślił.

Obok funkcjonariuszy biłgorajskiego garnizonu, udział w uroczystościach wzięli także przedstawiciele Sejmu RP, władz samorządowych oraz instytucji współpracujących z Komendą Powiatową Policji w Biłgoraju. Podczas jubileuszowych uroczystości wręczone zostały także awanse służbowe dla najbardziej zasłużonych policjantów. Za wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych wyróżnionych zostało przez komendanta głównego policji oraz komendanta wojewódzkiego policji 18 policjantów i 5 pracowników Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.

Reklama

Otwarcie wystawy

Uzupełnieniem święta policji było otwarcie w Muzeum Ziemi Biłgorajskiej wystawy pt. „Na straży porządku i bezpieczeństwa”’. Są to niezwykłe eksponaty udostępnione przez rodziny oraz Komendę Powiatową Policji i Straży Pożarnej. – To wystawa, która w sposób szczególny pokazuje początki zarówno policji, jak i straży pożarnej na terenie ziemi biłgorajskiej. Okres początku lat 20. XX wieku, jak i cały okres międzywojenny był niezwykle trudny, a zarazem bardzo ciekawy. Powiat biłgorajski po zakończeniu I wojny światowej był bardzo zniszczony, panowała tu bieda, a co za tym idzie działały tu uzbrojone w broń, która pozostała po wojnie, bandy. Do tego dochodziło pijaństwo. Z tym wszystkim musiała sobie poradzić powstająca Policja Państwowa. Nie było znacznych środków na jej wyszkolenie czy odpowiednie wyposażenie. Mimo to podejmowane były konkretne i wymierne działania mające na celu zabezpieczenie porządku i ładu społecznego oraz bezpieczeństwa. Dopiero w 1924 r. udało się rozwiązać problem napadów bandyckich, a w działaniach przeciw bandytom śmierć poniosło dwóch policjantów – zaznaczyła podczas otwarcia wystawy Dorota Skakuj z Muzeum Ziemi Biłgorajskiej.

Co można zobaczyć?

Na wystawie prezentowane są mundury strażackie i policyjne oraz broń, jaką posługiwali się policjanci, zdjęcia i dokumenty związane z funkcjonowaniem obu służb, pamiątki osobiste i sprzęt używany na służbie. Są także rzeczy osobiste funkcjonariuszy, którzy zginęli w Ostaszkowie czy w KL Auschwitz. Jest także wyposażenie strażaków oraz dwie unikatowe kroniki opisujące działalność straży w okresie międzywojennym w Biłgoraju i Dąbrowicy. – Dziadzio wstąpił do Policji Państwowej po 1919 r. Pełnił funkcję zastępcy komendanta policji w Biłgoraju do spraw gospodarczych. Uczestniczył w powstawaniu posterunków policji i ich wyposażaniu. Gdy wybuchła II wojna światowa działał w Związku Walki Zbrojnej. Został aresztowany i przekazany Gestapo. Na początku więziony był w Biłgoraju, później na zamojskiej Rotundzie, skąd przetransportowano go na lubelski Zamek. Stamtąd trafił do KL Auschwitz, gdzie po dziewięciu miesiącach, we wrześniu 1941 r. został zamordowany. Dziś na wystawie prezentowane są pamiątki, jakie nam po nim pozostały, w tym zdjęcia i dokumenty – powiedziała wnuczka przedwojennego policjanta Antoniego Boryty, Maria Perkowska.

Po śladach historii

– Znajomość historii i takie wystawy, jak ta w Biłgoraju, pozwalają mi lepiej zrozumieć, co to znaczy być policjantem i w jakim kierunku należy zmierzać. To także doświadczenie, że jako funkcjonariusz wpisuję się w łańcuch tych, którzy tworzyli historię Polski i dbali o jej bezpieczeństwo. To także zachęta do tego, by danego czasu nie zaprzepaścić, by być konkretnym twórcą historii policji, z której będziemy mogli być dumni – podsumował insp. Radek Bąchór.

2019-07-31 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z ufnością w przyszłość

Niedziela lubelska 28/2021, str. V

[ TEMATY ]

parafia

100‑lecie

Katarzyna Artymiak

Poświęcenie wotywnej kapliczki

Poświęcenie wotywnej kapliczki

Za 100 lat istnienia parafii dziękowała wspólnota z Leszkowic.

W uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela jubileuszowej Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Budzik. Koncelebrowali ją m.in. dziekan ks. Jerzy Latawiec z Czemiernik i wicedziekan ks. Andrzej Sarna z Lubartowa, a także poprzedni proboszcz ks. Mirosław Łysko i obecny ks. Gustaw Sikora. W liturgii licznie uczestniczyli wierni oraz przedstawiciele władz ze starostą lubartowskim Ewą Zybałą i wójtem gminy Ostrówek Tomaszem Piecakiem.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję