„Ale”
Gdy Platforma wygra wybory... Gdy Platforma wygra wybory, to zachowa 500+, ale... – zapowiedział główny ekonomista partii. No właśnie, to „ale” robi wielką różnicę. Dla jasności, wcale nie chodzi o piwo.
Gra warta świeczki
No właśnie, wyobraźmy sobie to, co dziś wydaje się mało prawdopodobne, ale przecież niewykluczone. Wyobraźmy sobie, że PO czy POKO, jak się to dziś nazywa albo w przyszłości będzie nazywało, wygrywa wybory, przejmuje władzę i „naprawia” 500+ przez jego likwidację. I nagle pojawia się pytanie: Do czyjej kieszeni trafią te zwolnione miliardy? Gra jest naprawdę warta świeczki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jednopartyjna koalicja
PSL z mozołem buduje chadecką Koalicję Polską. Jak na razie do koalicji należy PSL. Wygląda na to, że partia zbuduje sojusz z samą sobą. W sumie nic złego. Najważniejsza jest wewnętrzna zgoda.
Wyraziście
Podział opozycji i start w wyrazistych blokach ideowych ma, oczywiście, swoje plusy. Nareszcie jest wyraziście. Po prostu wiemy, o co chodzi. Wiemy, że np. lewica widzi przyszłość Polski w związkach jednopłciowych i adopcji dzieci przez homoseksualistów. To dla niej priorytet i droga do szczęścia. Mówiąc krótko: teraz nie będzie mydlenia oczu.