Reklama

Kultura

Radziejowice muzyką słyną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak co roku na przełomie czerwca i lipca oczy melomanów skierowane są na podwarszawskie Radziejowice. To tam od jedenastu lat odbywa się Letni Festiwal im. Jerzego Waldorffa. W ciągu magicznych dziewięciu dni muzycy oddają hołd sztuce i jednocześnie przywołują ducha miejsca, które pięknie opisał słowami właśnie Waldorff: „Stąd powinien emanować kult sztuki, dźwięku, słowa, malarstwa, barwy na całą okolicę (...)”. Gdy spojrzymy na dwa wieki istnienia tego magicznego miejsca, nie sposób nie zauważyć, że pałac, park czy Nowy Dom Sztuki idealnie wpisują się w każde działanie artystyczne.

Znamienne dla festiwalu w Radziejowicach jest odniesienie do muzyki jako uniwersalnego języka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Kiedy układaliśmy program tegorocznej edycji festiwalu, zastanawiałam się, w jaki sposób najpiękniej wpisać tę muzykę w kontekst chwili – 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki – mówi Ewa Wytrążek, szefowa Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach, organizatorka festiwalu. – Ale nasz festiwal nie byłby sobą, gdyby muzyka mistrza Moniuszki została przedstawiona w sposób sztampowy. U nas Moniuszko załka na biłgorajskiej suce, rozśpiewa się w swingujących frazach, aby na chwilę popaść w nostalgiczną zadumę „Śpiewników domowych” czy frazy operowe – dodaje.

Reklama

Formuła festiwalu na przestrzeni lat ewoluowała. Wyszedł z pałacowej sali koncertowej, zagościł nieopodal w kościele, by z czasem przenieść się do Nowego Domu Sztuki czy wypełniać po brzegi festiwalowy namiot. Muzyka wtapia się w malowniczą scenerię parku, akompaniatorem stają się szumiące drzewa, czasami rytm wystukują krople deszczu, a solistom wtórują ptaki. Ale jest coś, co wyróżnia to święto muzyki – to międzypokoleniowe spotkanie w idei najpiękniejszej z reguł sztuki – nieustającej sztafety uczniów i mistrzów. W Radziejowicach koncertują świeżo upieczeni laureaci konkursów oraz ich mentorzy, którzy często zasiadają w jury tychże konkursów.

Reklama

Zgodnie z deklaracją organizatorów w 2019 r. artyści oddają hołd Moniuszce. Dwa estetyczne światy skonfrontują Maria Pomianowska, światowego formatu gwiazda muzyki podszytej ludową tradycją, z Grażyną Auguścik, jazzową wokalistką uznawaną przez najwybitniejszych krytyków za postać światowego formatu. Nasz laureat Grammy – Włodek Pawlik wpisze Moniuszkowski kanon w swingującą frazę okraszoną nowoorleańską blue nutą, ale zanim to zrobi, nasi wybitni śpiewacy młodego pokolenia: Karolina Kowalczyk – sopran, Elwira Janasik – mezzosopran, Katarzyna Szymkowiak – mezzosopran, Andrzej Lenart – baryton, Karol Skwara – bas wraz z pianistką Jolantą Pszczółkowską-Pawlik wprowadzą nas w dzieło Moniuszki w jego kanonicznej wersji „Śpiewników domowych”. Do świata muzyki symfonicznej zabiorą nas orkiestry, o których możemy śmiało mówić, że to stali bywalcy radziejowickiego muzykowania, jak choćby Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus im. Jerzego Semkowa, którą poprowadzi Mirosław Jacek Błaszczyk (solistą wieczoru będzie Konstanty Andrzej Kulka). Nasz inny wybitny skrzypek – Krzysztof Jakowicz zagra z kielecką Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Świętokrzyskiej im. Oskara Kolberga, a za pulpitem dyrygenckim stanie Monika Wolińska. W Moniuszkowski rok jubileuszowy wpisuje się sceniczne wykonanie Polskiej Orkiestry Królewskiej „Dziadów – Widm” (dyryguje Tadeusz Karolak). Równie pięknie błyszczą blaskiem gwiazd koncerty kameralne. Zagrają Janusz Olejniczak, Royal String Quartet, a program festiwalu dopełni osobliwy wieczór zatytułowany „Kameralnie z organami”.

Niejako na przeciwległym biegunie leży zapowiadający się jako wielkie wydarzenie popis pianisty Leszka Możdżera, który tym razem zagra z Elbląską Orkiestrą Kameralną pod dyrekcją Marka Mosia. Zestaw kompozytorów, których muzyka zabrzmi w ich wykonaniu, wypada intrygująco: Mozart, Jarzębski, Bacewicz... Komeda.

Na wszystkie koncerty wstęp jest bezpłatny. Festiwalowe detale: palacradziejowice.pl

2019-06-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijanie, na arenę!

Nasz kontynent poprzez masowe media stał się sceną widowiskową na niespotykaną skalę. Areną, o jakiej nie mógł marzyć antyczny świat

Analogia do czasów pogańskich, jakiej się podejmuję, nie jest bezpodstawna. Ówczesny Rzym jednoczył bowiem całą Europę i uwielbiał widowiska. Badacze jego historii twierdzą, że samo imperium było jednym wielkim spektaklem. Cała jego polityka żądała widowni, by wobec ludu urządzać widowisko rządzenia; rzeczywistość polityczna i rozrywka przenikały się. A co było ulubioną zabawą rzymskiego ludu? Mord!
CZYTAJ DALEJ

Kard. Schönborn na Nowy Rok: pamiętajmy o naszych korzeniach

2024-12-31 08:17

[ TEMATY ]

nowy rok

kard. Schönborn

Joanna Łukaszuk-Ritter

kard. Christoph Schönborn

kard. Christoph Schönborn

Do pamięci o hebrajskich korzeniach chrześcijaństwa, znaczeniu naszego imienia oraz roli Maryi w historii zbawienia zachęca rozważając fragment Ewangelii czytany w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi (1 stycznia) metropolita wiedeński, kard. Christoph Schönborn OP.

Gdy nadszedł dzień ósmy... Tak mówi dzisiejsza Ewangelia. Osiem dni temu było Boże Narodzenie, narodziny Jezusa. Dziś jest Nowy Rok. Wszyscy życzą sobie nawzajem szczęśliwego Nowego Roku. Wielu z niecierpliwością czeka na noworoczny koncert Filharmoników Wiedeńskich. To piękny fragment austriackiej kultury. Ewangelia czytana w Nowy Rok, również dotyczy fragmentu kultury. Chciałbym powiedzieć, że chodzi o potwierdzenie korzeni naszej kultury. Chciałbym zastanowić się nad tym w pierwszym dniu nowego roku kalendarzowego. W czasach rosnącej niepewności taka refleksja może przyczynić się do dobrego rozpoczęcia Nowego Roku. Punktem wyjścia do poniższych rozważań jest ostatnie krótkie zdanie Ewangelii: „Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał Anioł, zanim się poczęło w łonie Matki”.
CZYTAJ DALEJ

Byli zwolennikami eutanazji. Teraz są przerażeni „nadużyciami w systemie”

2024-12-31 19:10

[ TEMATY ]

eutanazja

Kanada

nadużycia

system

MAID

Adobe.Stock.pl

Grupa działaczy, która szczególnie naciskała na legalizację tzw. pomocy medycznej w umieraniu (MAID) w Kanadzie, prosi obecnie o dodatkowe zabezpieczenia rządowe, aby zwalczyć nadużycia w programie.

Liz Hughes, dyrektor wykonawcza Stowarzyszenia Swobód Obywatelskich Kolumbii Brytyjskiej (BCCLA), powiedziała stronie National Post, że organizacja ta stała się „świadoma niepokojących doniesień o ludziach, którym proponowano MAID w okolicznościach, mogących nie kwalifikować się prawnie, a także o osobach uzyskujących dostęp do MAID w «niedopuszczalnych okolicznościach i sytuacjach społecznych»”. Zaznaczyła. że rząd federalny i władze prowincji „muszą wprowadzić, aktywnie przeglądać i egzekwować odpowiednie zabezpieczenia, aby zapewnić, że ludzie podejmują tę decyzję swobodnie". Dodała, że organizacja praw obywatelskich, którą reprezentuje, „będzie nadal pociągać rząd do odpowiedzialności” za nadzór nad programem eutanazji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję