Uroczysta Eucharystia z obrzędem udzielenia święceń prezbiteratu była sprawowana w archikatedrze lubelskiej 25 maja. Pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika celebrowali ją biskupi: Mieczysław Cisło, Józef Wróbel i Artur Miziński oraz kilkudziesięciu kapłanów, w tym rektorzy, wychowawcy i ojcowie duchowni Metropolitalnego Seminarium Duchownego. Neoprezbiterzy zostali otoczeni modlitwą rodziców, krewnych i przyjaciół oraz wiernych z naszej archidiecezji.
Być jak Dobry Pasterz
– Śpiewamy pieśń wdzięczności za to, że Chrystus także w dzisiejszych trudnych czasach powołuje i daje odwagę młodym ludziom, aby szli za Nim; aby przez udział w kapłaństwie służebnym stawali się obrazem Chrystusa Dobrego Pasterza; aby głosili Jego słowo, rozdawali Jego ciało, sprawowali eucharystyczną ofiarę i rozdawali miłosiernie Jego przebaczenie – mówił we wprowadzeniu do Liturgii abp Stanisław Budzik. – Módlmy się za pięciu naszych braci, dla których ten dzień będzie dniem szczególnym, dniem wpisującym się w ich służbę Chrystusowi i Kościołowi – zachęcał do modlitwy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dozgonna wierność
Reklama
W homilii abp Stanisław Budzik zwrócił uwagę, że u progu powołania znajduje się fascynacja osobą Jezusa. Świadectwo tej prawdzie swoim życiem i nauczaniem dał św. Jan Paweł II; podobnie jest w odniesieniu do papieża Franciszka, który nieustannie prosi młodych ludzi, by zaufali Chrystusowi. – I was Chrystus zafascynował; poszliście za Nim, aby przyjąć sakrament kapłaństwa – mówił Ksiądz Arcybiskup do diakonów oczekujących na święcenia prezbiteratu. Nim ich udzielił, wskazał kandydatom na potrzebę zachowania dozgonnej wierności Chrystusowi.
Metropolita Lubelski porównał kapłaństwo do matematycznego równania z jedną niewiadomą; jest nią człowiek, bo Bóg jest zawsze wierny, nigdy nie cofa swojej obietnicy i nie łamie raz danego słowa. – Ludzki partner przymierza z Bogiem stanowi niewiadomą. Może zaprzeć się Jezusa jak Piotr, może zdradzić Go jak Judasz. Zamiast dobrym pasterzem może stać się najemnikiem, któremu nie zależy na owcach, a nawet wilkiem drapieżnym, wykorzystującym owce do niecnych celów – przestrzegał abp Budzik. – Każdy z nas pragnie być dobrym pasterzem, dającym życie za owce, dlatego musimy sobie postawić pytanie: Jak rozwiązujemy to trudne równanie z jedną niewiadomą? Nosimy skarb udzielonego nam charyzmatu w glinianych naczyniach naszej doczesności, dlatego musimy pamiętać, że wierność jest funkcją miłości. Im większa miłość, tym większa wierność – mówił Ksiądz Arcybiskup. Jak wyjaśniał, ludzki partner przymierza jest wierny, o ile miłuje Boga z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił i ponad wszystko. – Kto obawia się o wierność, winien pamiętać, że jest ona funkcją miłości – podkreślał.
Bóg urzekł ich miłością
Reklama
Bogata w znaki Eucharystia z udzieleniem święceń kapłańskich zakończyła się pasterskim błogosławieństwem. Abp Stanisław Budzik zapewnił neoprezbiterów, że otacza ich życzliwość, miłość i modlitwa Kościoła w Lublinie. – Niech Boże błogosławieństwo idzie za wami na radość prymicji i na całe piękne kapłaństwo, abyście jak wielu kapłanów przeżywających jubileusze święceń powtarzali, że zawsze wybralibyście tak samo; abyście zafascynowani Chrystusem z radością głosili Go współczesnemu światu – życzył Pasterz.
Dziękując Bogu i ludziom za przygotowanie do służby kapłańskiej, w tym szczególnie za ofiarną miłość rodziców, nowo wyświeceni kapłani mówili: – Nie jesteśmy w stanie opisać radości, która wypływa z niczym niezasłużonego wybrania do służby Bogu i ludziom. Bóg urzekł nas swoją miłością.
* * *
Archidiecezja lubelska ma 5 nowych kapłanów. Są nimi:
ks. Rafał Bratos z parafii pw. św. Michała Archanioła w Wysokiem,
ks. Mateusz Golec z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim,
ks. Szymon Majewski z parafii pw. św. Barbary w Łęcznej,
ks. Tomasz Sawicki z parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie
ks. Adam Sowa z parafii pw. Jana Chrzciciela w Bychawie