Reklama

Kościół

GPS na życie

Tego nie da ci Photoshop

Ile razy zastanawiałaś się, czy jesteś wystarczająco piękna? Czy zaakceptują cię rówieśnicy, chłopak, pracodawca? Czy jesteś wystarczająco kompetentna i warta czyjejś uwagi? Te pytania zadaje sobie wiele młodych dziewczyn, a nawet dojrzałych kobiet...

Niedziela Ogólnopolska 21/2019, str. 54-55

[ TEMATY ]

młodzi

Niedziela Młodych

©Drobot Dean – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CZEKAJ: – Kobieca oznacza gorsza?

EWELINA CHEŁSTOWSKA: – Oczywiście, że nie. Kobieta jest inna od mężczyzny, ale wcale nie gorsza. Kobiecość to delikatność, czułość, empatia, otwartość, ale też siła, poczucie własnej wartości, godności, bycia piękną.

– Dziś często mówi się, że kobieta jest ładna czy seksowna. Wy twierdzicie, że jest urzekająca...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To określenie zaczerpnęłyśmy dawno temu z książki Stasi Elredge „Urzekająca”. Bardzo mocno dotknęło nas to, co w niej przeczytałyśmy. Urzekać znaczy tyle, co emanować pięknem, które pochodzi od Jezusa Chrystusa. Oczywiście, dostawałyśmy głosy, że urzekanie może być czymś trywialnym i próżnym, że kobieta – szczególnie w odniesieniu do mężczyzn – nie powinna urzekać, bo to jest czymś zwodniczym, fałszywym. Ale tu chodzi zupełnie o coś innego! Ma to związek z byciem tzw. kobietą dobrego wpływu, z byciem damą.

– Nie brzmi to zbyt archaicznie?

– Pojawiły się opinie, że jesteśmy zbyt konserwatywne w podejściu do relacji damsko-męskich. Jednak bycie urzekającą opiera się właśnie na tym – na byciu damą w stu procentach. Chcemy przywrócić pojęcie godności kobiety, o którym mówił kard. Stefan Wyszyński. Napisał dwie książki, które są nam poświęcone: „Kobieta w Polsce współczesnej” i „Godność kobiety”. To od nas w dużej mierze zależy, jak inni nas traktują. Jeśli nie będziemy wymagały szacunku od mężczyzn, nie staniemy się nigdy damami.

Reklama

– Kobiecie „opłaca się” być damą?

– Tak, to jest zawsze bardzo przyjemne (uśmiech)! Ale to się wiąże z czymś więcej. Każda z nas w głębi serca pragnie być kochaną, zauważoną, adorowaną. Dama przede wszystkim dba o szacunek do siebie i o to, żeby inni również ją szanowali. Dzisiaj tego nam, kobietom i dziewczynom, brakuje. Niejednokrotnie potrafimy uwikłać się w różnego rodzaju dziwne zależności czy związki tylko po to, żeby jakoś w ten sposób podbudować swoje poczucie wartości. A prawdziwa dama nie musi tego robić, bo swoje poczucie wartości ma mocno zakorzenione w sobie. Ono pochodzi od Boga, jest zapisane w jej sercu.

– Nie jest to łatwe. Raczej myślimy, że musimy coś w sobie poprawić, żeby być piękne. Utwierdza nas w tym przekonaniu świat reklam i show-biznesu, pełen nieskazitelnie pięknych kobiet, modelek, aktorek, celebrytek.

– Brak poczucia własnego piękna, lęk przed oceną innych osób to przyczyna wielu zagubionych serc. My w „Urzekającej” wracamy do korzeni, czyli do uświadomienia sobie, że jesteśmy córkami Króla. Jeśli w to uwierzymy i będziemy zgodnie z tym przekonaniem żyć, szacunek do samej siebie przyjdzie zupełnie naturalnie, a inni, widząc go, będą szanować nas. Nie będziemy pragnąć potwierdzenia naszego piękna u kogoś innego, bo będziemy mieć je w sobie i ono będzie się odzwierciedlało w naszym życiu, naszych relacjach.

– Na to potrzeba czasu.

– Naszym wzorem kobiecości jest Maryja. Od Niej uczymy się, jak być urzekającą, nowoczesną katoliczką. Kobietą, która żyje we współczesnym świecie w różnych częściach świata, często pracuje w korporacji, osiąga sukcesy, rozwija się w pracy, wchodzi w rolę żony, matki i stara się im sprostać, ale jednocześnie odkrywa swoje piękno i poczucie wartości, które pochodzi od Boga, którego nie da żaden Photoshop. Współczesny świat oferuje nam wiele wzorców, jest wymagający, trudno jest iść pod prąd. Droga, którą proponujemy, to proces. Mnie samej zajęło to kilka lat. Tak naprawdę mój „romans” z Panem Bogiem zaczął się niedawno. Wcześniej musiałam przejść długą drogę, szukać i błądzić, ale było warto, wyszłam na prostą.

– Kiedy na poważnie pomyślałaś o tym, żeby prowadzić projekt „Urzekająca”?

– Pomysł narodził się trzy lata temu, z potrzeby serca. Razem z przyjaciółką Emilią Szotą podczas urlopu macierzyńskiego zapragnęłyśmy zorganizować chrześcijańską konferencję dla kobiet. Chciałyśmy, żeby wydarzenie miało bardzo wysoki poziom, taki jak różnego rodzaju eventy rozwoju osobistego. Po kilku zorganizowanych konferencjach, gdy zaczęłyśmy udzielać się na naszym fanpage’u, w 2017 r., powstał pomysł messengerowych wyzwań wielkopostnych, w których wzięło udział 23 tys. kobiet – Polek z całego świata. To był punkt zapalny przedsięwzięcia, odtąd oficjalnie wystartował projekt „Urzekająca”. W 2018 r. otrzymaliśmy błogosławieństwo bp. Wiesława Szlachetki, delegata KEP ds. duszpasterstwa kobiet.

– Gdzie można spotkać Urzekające?

– Przede wszystkim zapraszamy na comiesięczne adoracje i Msze św. dla kobiet (w tym momencie m.in. w Warszawie, Łodzi, Krakowie oraz w ponad 20 miejscowościach w całej Polsce, a nawet już za granicą), a po nich na Urzekające Kawy. Te spotkania to oddolne inicjatywy kobiet, które dołączyły do naszej grupy na Facebooku. Co roku organizujemy również całodniowe konferencje, o których wspominałam wcześniej, a codziennie spotykamy się z dziesiątkami tysięcy kobiet za pośrednictwem Messengera na kursach dla kobiet (są dostępne bezpłatne opcje: 7-dniowy kurs Urzekającej „Jak być silną i zdecydowaną” oraz darmowe tygodnie formacji rocznej – każdy miesiąc to inny temat).

– Jak wyglądają te kursy?

– Są przygotowywane przez kobiety-psychologów, zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego. Pomagają odkryć swoją tożsamość jako kobiety, poznać swoje zalety i wady, odkryć kreatywność, przejść od myślenia do działania, realizowania swoich marzeń i pragnień oraz wiele innych. Przede wszystkim chcemy dać kobietom narzędzie, dzięki któremu pokazujemy, jak można żyć w zgodzie z wartościami chrześcijańskimi i świadczyć o Bogu w codzienności dziś, w XXI wieku. Zachęcamy do takiej organizacji czasu, żeby nie zabrakło w gąszczu naszych obowiązków cennego czasu na spotkanie z Żywym Bogiem. W Wielkim Poście oraz podczas Adwentu można dołączyć do naszych messengerowych wyzwań. Kursy łączy to, że są wygodnym rozwiązaniem dla młodych i zapracowanych kobiet – codziennie otrzymujesz przypomnienie na swojego smartfona z filmikiem i zadaniem do wykonania. Wiele Urzekających przesyła do nas świadectwa o tym, jak dzięki kursom i spotkaniom po wielu latach powróciło do Boga, Kościoła, przystąpiło do spowiedzi świętej. To cieszy najbardziej i sprawia, że nabieramy przekonania w tym, co robimy.

2019-05-21 13:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obdarowani przez Ojca

To nie pierwsze moje Światowe Dni Młodzieży. Miałam wielkie szczęście doświadczyć radości i trudu uczestnictwa w takim wydarzeniu w Kolonii w 2006 r. czy w Madrycie w 2011 r. Takie spotkanie to nie wczasy i nie wycieczka turystyczna, lecz wielka przygoda, pełna wrażeń, nowych znajomości, podziwiania świata i poznawania nowych kultur. To wielki wysiłek fizyczny, ale i apteczka dla serca i duszy! Najmocniejsze przeżycie, które miałam już w Kolonii, i które towarzyszy mi przy każdym podobnym spotkaniu, to pewność tego, że ja, jak i każdy katolik, jestem częścią potężnej oraz kochającej rodziny! Podczas Eucharystii w Niemczach, gdy rozpoczęła się modlitwa „Ojcze nasz” i 2 miliony młodych z różnych zakątków świata wzięło się za ręce, odczułam wielką moc Kościoła katolickiego. Byłam kolejny raz dumna, że jestem jego częścią i wtedy zrozumiałam, że gdzie bym nie była, w jakim kraju się nie znajdę, to zawsze mogę zapukać do drzwi świątyni i poczuć się jak w swoim domu, bo to dom mojego Ojca z Nieba”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Zapraszamy na Skałkę - Oktawa św. Stanisława 8-15 maja 2024 r.

2024-05-05 22:06

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

W środę, 8 maja, Uroczystość patronalna św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski i Archidiecezji Krakowskiej. W naszej bazylice jest to dzień odpustowy. Msze Święte o godz. 7.00; 8.00; 11.00; 16.00 i 19.00.

Od środy zapraszamy na uroczyste obchody Oktawy Uroczystości św. Stanisława. W kolejne dni Oktawy, Mszom Świętym o godz. 19.00 połączonej z procesją wokół Sadzawki św. Stanisława przewodniczyć będą: w środę – Księża Kanonicy, w czwartek – Ojcowie Karmelici z kościoła Na Piasku; w piątek – Ojcowie Reformaci; w sobotę – Ojcowie Bernardyni; w niedzielę – Nieszpory pod przewodnictwem Ojców Augustianów o godz. 16.30, w poniedziałek - Księża Misjonarze; we wtorek - Ojcowie Franciszkanie Conv. i w środę na zakończenie Oktawy - Ojcowie Dominikanie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję