Pielgrzymka rozpoczęła się nabożeństwem majowym o godz. 10 w sanktuarium św. Anny i Najświętszej Maryi Panny Matki Nowej Ewangelizacji w Sobótce. Uczestniczy wędrowania doświadczyli prawdziwej atmosfery przyjaźni – był trud, ale i modlitwa, śpiew na ustach. Słoneczna Majówka na Ślęży zakończyła się Mszą św., którą na szczycie „śląskiego Olimpu” sprawował ks. Ryszard Staszak, proboszcz parafii w Sulistrowicach i gospodarz odnowionego kościoła na szczycie góry.
W homilii kapłan zwrócił uwagę na postać św. Józefa Rzemieślnika, którego wspominamy właśnie 1 maja. – Św. Jan Paweł II wielokrotnie przywoływał św. Józefa mówiąc o znaczeniu pracy w życiu człowieka. I w pewnym sensie można powiedzieć, że poprzez pracę człowiek staje się bardziej ludzki. Dlatego pracowitość jest cnotą. Aby jednak pracowitość pozwalała człowiekowi rzeczywiście stawać się bardziej człowiekiem, winna być ona zawsze wpisywana w społeczny wymiar pracy i jedynie pod tym warunkiem zachowana zostaje niezbywalna godność osoby ludzkiej, a także społeczna wartość ludzkiej działalności. To podkreślał Papież podczas audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra w Rzymie w maju 2002 r. Św. Józefa jako patrona obrali sobie polscy kapłani. Wzywamy go w przypadku chorób, sytuacji beznadziejnych, zwłaszcza gdy nie mamy dachu nad głową – mówił ks. Ryszard Staszak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas Eucharystii kapłan poświęcił obraz ks. Jerzego Popiełuszki. – Niedawno otrzymałem piękny obraz bł. Jerzego Popiełuszki, prezbitera i męczennika, który był bardzo mocno związany ze światem ludzi pracy – mówił ks. Staszak przypominając historię życia błogosławionego.
Każdego roku pierwszomajowe wejście na Ślężę otwiera w archidiecezji wrocławskiej sezon pielgrzymkowy, którego żelaznymi punktami są: wakacyjna Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę oraz październikowa pielgrzymka do Trzebnicy.