Reklama

Niedziela Świdnicka

Boże miłosierdzie w refleksji Ojców Kościoła

Przypomniana światu dzięki św. s. Faustynie Kowalskiej prawda o Bożym miłosierdziu była przedmiotem głębokiej refleksji już w chrześcijańskiej starożytności

Niedziela świdnicka 17/2019, str. 8

[ TEMATY ]

miłosierdzie Boże

Ojcowie Kościoła

Wikimedia Commons

Chrzest centuriona Korneliusza, fresk F. Zuccariego w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego

Chrzest centuriona Korneliusza, fresk F. Zuccariego w Kaplicy Paulińskiej
Pałacu Apostolskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Rozważając tajemnicę niezgłębionego miłosierdzia Boga względem ludzkości, Ojcowie Kościoła wychodzili od lektury Pisma Świętego. Biblia często opisuje Boga za pomocą dwóch przymiotników – łagodny i miłosierny (np. Ps 145,8). Ponieważ jednak na kartach Starego Testamentu można odnaleźć fragmenty wskazujące na surową i karzącą Bożą sprawiedliwość, niektóre środowiska chrześcijan zaczęły bardzo ostro przeciwstawiać surowego Boga Starego Testamentu dobremu Bogu objawionemu przez Jezusa Chrystusa. Najbardziej znanym przykładem jest tu herezja Marcjona, który w II wieku głosił swoje kontrowersyjne poglądy w Azji Mniejszej, a następnie w Rzymie. Przeciwstawił on radykalnie sprawiedliwość miłosierdziu. Odrzucił cały Stary Testament, a za natchnione uznał jedynie listy św. Pawła i Ewangelię wg św. Łukasza (poza fragmentami, które odnosiły się do Starego Testamentu). W 144 r. został wyłączony z Kościoła rzymskiego i założył własną wspólnotę. W polemikę z Marcjonem weszli m.in. św. Ireneusz z Lyonu i Tertulian. Ireneusz podkreślał jedyność Boga, będącego Stwórcą świata i Ojcem odwiecznego Słowa, które stało się ciałem. Stworzenie i odkupienie są dziełem jednego i tego samego Boga. Boże miłosierdzie objawia się przez to, że człowieka zniekształconego przez grzech Bóg odnowił w Chrystusie i powołuje do radości życia wiecznego. Bóg wymaga wszakże od człowieka autentycznego nawrócenia w celu otrzymania przebaczenia grzechów. Człowiek zatem nie może poprzestać na samej ufności w Bożemu miłosierdzie, ale też winien wypełniać przykazania, a kiedy zgrzeszy, podjąć szczerą pokutę.

O historii zbawienia jako dziele Bożego miłosierdzia tak pisał Orygenes: „A zatem na podobieństwo tego obrazu został stworzony człowiek; dlatego też nasz Zbawiciel, który jest obrazem Boga, poruszony miłosierdziem względem człowieka stworzonego na Jego podobieństwo i widząc, że człowiek, odrzuciwszy Jego obraz, przyjął obraz złego ducha, przepełniony miłosierdziem sam przybrał obraz człowieka i przyszedł do niego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W porównaniu z judaizmem chrześcijaństwo przynosi zasadniczą nowość w spojrzeniu na Boże miłosierdzie. Ono uosabia się w Jezusie Chrystusie, Jednorodzonym Synu Bożym, który stał się człowiekiem. Bardzo dobitnie wyraził to św. Cezary z Arles: „Niebieskim i prawdziwym miłosierdziem jest Pan nasz Jezus Chrystus. Jak słodkie i jak łaskawe jest to miłosierdzie, którego chociaż nikt nie szukał, samo dobrowolnie zstąpiło z nieba i uniżyło się, żeby nas wywyższyć”. Warto tu też przywołać ponownie Orygenesa: „Podobnie możesz myśleć o Zbawicielu: litując się nad rodzajem ludzkim, zstąpił na ziemię, a doznał naszych wzruszeń, zanim poniósł mękę na krzyżu i zechciał przyjąć nasze ciało. Gdyby bowiem się nie wzruszył, nie wkroczyłby w życie ludzkie. Najpierw doznał wzruszenia, a potem zstąpił i pozwolił się ujrzeć. Czym jest owo wzruszenie, którego doznał z naszego powodu? Jest to wzruszenie miłości”. Wyrazem głębokiej refleksji nad Bożym działaniem wobec człowieka są też słowa św. Izaaka Syryjczyka: „Bóg stał się człowiekiem, żeby ochronić człowieka przed samym sobą. Miłosierdzie Boga polega na tym, by cię ochronić przed tobą samym”.

Spośród Ojców Kościoła jako wielki piewca miłosierdzia Bożego wyróżnia się św. Augustyn. Biskup Hippony osobiście doświadczył głębi i darmowości działania łaski Bożej, o czym wspomina w słowach: „Przemilczać Twoją chwałę mogą tylko ci, którzy nie rozważają Twego miłosierdzia, a ja, rozpoznawszy je, z samego dna mojej duszy sławię Ciebie (…). Tobie cześć, Tobie chwała, Źródło miłosierdzia! W miarę jak się pogłębiała moja niedola, Ty byłeś coraz bliżej mnie”. Poznawszy wielkość Bożego miłosierdzia, często podkreślał tę prawdę: „Wiele jest sposobów ludzkiego życia, ale Bóg obiecuje jedno życie. Daje nam je nie z powodu naszych zasług, ale ponieważ jest miłosierny. Cóż bowiem dobrego uczyniliśmy, aby na to zasłużyć? Jakie dobre uczynki poprzedziły to, że Bóg udzielił nam swojej łaski? Czyżby dostrzegł sprawiedliwość godną nagrody, a nie przestępstwa, które przebaczył? Czyż nie byłby sprawiedliwy, gdyby zechciał ukarać przestępstwa, które przebaczył? Cóż byłoby bardziej sprawiedliwe, niż ukarać grzesznika? Rzeczą sprawiedliwości jest ukarać grzesznika, rzeczą Jego miłosierdzia zaś go nie karać, lecz usprawiedliwić, z grzesznika uczynić sprawiedliwego, a z bezbożnika pobożnego”.

2019-04-24 09:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Corona Mystica. Święte tajemnice według ojców Kościoła

Właśnie ukazała się publikacja, na którą składają się hymny wschodnich ojców Kościoła z pierwszych wieków chrześcijaństwa podejmujące temat nawrócenia do Boga. Książka, którą "Niedziela" objęła swoim patronatem, to idealna propozycja na okres Wielkiego Postu.

Piękne frazy zawierają teologiczną głębię prawd wiary, jak i wskazania odnośnie do chrześcijańskiego sposobu życia. Utwory ukazują ponadto dynamikę życia duchowego i jego mechanizmy.
CZYTAJ DALEJ

Czy znajduję czas na poznawanie Boga, poprzez poznawanie Jego słowa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Małgorzata Godzisz

Rozważania do Ewangelii J 10, 22-30.

Wtorek, 13 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej
CZYTAJ DALEJ

Zamach na Jana Pawła II w świetle fatimskiego orędzia

2025-05-13 08:01

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Fatima

zamach

Włodzimierz Rędzioch

Dla Jana Pawła II Fatima nie była jedynie portugalskim sanktuarium ani wspomnieniem z dzieciństwa. Była żywym przesłaniem, duchowym kierunkowskazem, który papież odczytywał jako osobiste powołanie i misję wobec świata. W dramatycznych, ale też wzniosłych wydarzeniach swego pontyfikatu dostrzegał znaki opatrzności, które na nowo przypominały o pilnej potrzebie modlitwy, nawrócenia i pokoju.

13 maja 1981 roku, w chwili gdy Ojciec Święty pozdrawiał wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra, padły strzały. Był to dzień, który miał się zapisać nie tylko w historii pontyfikatu Papieża Polaka, ale także w duchowej mapie jego życia. Data zamachu - 13 maja - zbiegała się z rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie z 1917 roku. Zbieżność ta dla papieża nie była przypadkowa. „Jedna ręka strzelała, a inna prowadziła kulę" - powiedział później, wskazując na cudowne ocalenie jako dzieło Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję